Klub MazdaSpeed

Witam,
Moja Mazda nie wkręca się na obroty tak jak kiedyś, przyspieszenie sie pogorszyło. Długo nią nie jeździłem (jeździła żona) ostatnio wsiadłem i jakiś muł mi się wydał. Wydaje mi się że katalizator się przytkał ale czy to możliwe przy 100 tysiącach? Komputer żadnych błędów nie pokazuje, spalanie jakoś nie wzrosło. Natomiast mazda przyspiesza jak z silnikiem 1.6... 150 KM to powinno fruwać chyba Ma ktoś jakiś pomysł? Może ma ktoś taką mazdę w Gdańsku aby można zrobić porównanie?

pozdrawiam

Standardowo, czyli pewnie świece, kable WN, filtr paliwa, aparat zapłonowy, dolot, zalać dobrego paliwa, pojeździć trochę żwawiej

Nie sprawdzaj kabli wysokiego napięcia bo ich nie znajdziesz ale tak jak Porter3 mówi przyczyn może być mnóstwo i trzeba by to wszystko po kolei sprawdzić nie ma łatwego rozwiązania.

Świece wymienione, ma cewki a nie WN, filtr paliwa jest w baku niewymienny teoretycznie, paliwo jest lane dobre...

dolot czysty? przepustnica nie zawalona? hamulce nie są przyblokowane? felgi się nie grzeją?

Hamulce nie trzymają, przeczyściłem przepływomierz, obroty nie falują, sondy lambda wykazują prawidłową pracę na kompie... Ogólnie od zera mazda przyspiesza w miarę, problem jest na wyższych obrotach. Rozbujać powyżej 160/h też jest problem.

może w takim razie za sondą coś się zatkało w wydechu

No właśnie podejrzewam katalizator... Jestem ciekaw czy ktoś już wymieniał w 2.0...?

ADEK19 zmieniłem za Ciebie lekko temat na bardziej precyzyjny

Co do problemu, dobre świece zamontowałeś ? To jest ważne... i kiedy je wymieniłeś ?
Jak wygląda filtr powietrza ? Może jest jakaś nieszczelność w dolocie ?

Może pojedź zbadaj skład spalin?

Na wstępie pojedź na autostradę i przyciśnij Mazde pod prędkość maksymalną i niech się przedmucha?
Oczywiście wcześniej sprawdź olej i filtr...

Dzięki za zmianę tematu:)
No świece ngk jakieś 10 kkm temu, filtr też niedawno... Dzisiaj się bujnę pod maksa

pierwszy chyba taki przypadek na forum nawet w dziale GG nie znalazłem takiego przypadku. Jak możesz to nagraj nam filmik z przyśpieszeń.

katalizator to chyba ostatnia opcja przy tym przebiegu,
samochód słabnie przy jakichś konkretnych obrotach ?
3750 RPM to granica dla VTCS
4750 RPM to granica dla VIC

Może dolot nieszczelny (-60,0 kPa na wolnych), wolne obroty bez obciążenia mieszczą się pomiędzy 600-700 ?

Mierzyłeś ciśnienie w cylindrach? Moja też była zamulona. Ciśnienie w granicach 12,6. Wymiana pierścieni przywróciła żwawość. Pisałem o tym w jakimś wątku o słabym silniku. Katalizator wymieniałem na używany. Z poprzedniego zostało parę kostek, które tłukły się w tłumiku. Spaliny masz czarne po dłuższym postoju? Bierze ci olej?

Właśnie muszę sprawdzić ciśnienie w garach... Oleju nigdy nie brał ale dzisiaj zrobiłem kontrole i było poniżej minimum, dolałem 1l. Nie wiem czy dym leci czarny, jutro sprawdzę – czarny czy fioletowy. Piszesz że ciśnienie 12,6 – takie miałeś czy takie powinno być? Jaka twoja miała przebieg przy tym remoncie – na marginesie ile remont cie pochłonął?
Nieszczelność na dolocie raczej bym wykluczył, obroty trzyma 600-700.

12,6 moja miała, a powinno być więcej – nie pamiętam teraz ile. Przebieg miałem nieduży, nieco ponad 20000 mil. Sam się zdziwiłem, że pierścienie puszczają. Remont kosztował 2300.

Standard: 1,400 kPa {14.28 kgf/cm2, 203.1 psi}[300 rpm]
Minimum: 980 kPa {10.0 kgf/cm2, 142.2 psi}[300 rpm]
Maximum difference between cylinders: 196.1 kPa {2.0 kgf/cm2, 28.5 psi}

@ https://euroesi.mazda.co.jp/esicont/eu_ ... 00100.html

żeby było śmieszniej:

kPa {kgf/cm2, psi} [rpm]
Engine type LF
Standard 1,720 {17.54, 249.5} [300]
Minimum 1,204 {12.28, 174.6} [300]
Maximum difference between cylinders 196.1 {2.0, 28.5}

@ http://www.thaimazda3.com/svmanual/esic ... 00W02.html

BTW ten silnik to chyba mechanicznie bliźniak fordowskiego 2,0 Duratec?
tam ciśnienie sprężania wygląda tak:
prawidłowe: 1,5 – 1,7 MPa
minimum: 1,3 MPa

Nie miałem różnic między cylindrami.

ciekawe... Jutro sprawdzę, oby miał 16 bar uśredniając

artureck napisał(a):12,6 moja miała, a powinno być więcej – nie pamiętam teraz ile. Przebieg miałem nieduży, nieco ponad 20000 mil. Sam się zdziwiłem, że pierścienie puszczają. Remont kosztował 2300.

dziwne bo dane techn. mówią
Sprężanie 11,2:1

Ja nie podałem stopnia sprężania, tylko ciśnienie w cylindrach.