Klub MazdaSpeed

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 11 wrz 2011, 21:19

Dzieki za podpowiedzi.
Nie wiem czy kupowac w ciemno jak nie mam pewnosci,ze to swiece..jesli chodzi o szarpanie,dlawienie...
ikona bledu silnika z wyswietlacza zniknela,ale szarpie nadal..Przejezdzilem po miescie jakies 20/30km(nie pamietam dokladnie) i srednie 12.8L.Zobaczymy jak policze na dystrybutor i wyzeruje.
Na kompie w trasie z 55l zeszlo do 47.8l czyli zjadlo 7.2 i komputer pokazal 7.2l,natomiast z wyliczen wyszlo mi,ze powinno byc 5.9 a dolalem de facto benzyny do odbicia 5.15l,wiec nie wiem czy zawyza w koncu czy nie..Trip comp na 0.
Jak jutro zajade do mechanika zobaczymy czy wyjdzie cos ze swiecami czy nie,mimo,ze ikony silnika juz nie ma,moze zostaly jakies slady bledow.

radzi89 · przez **radzi89** » 11 wrz 2011, 22:23

Na pewno kod bledu jest w kompie. Warto to sprawdzic. Oby szybko sie wyjasnilo

Mam nadzieje, ze to beda swiece bo to nie jest tak drogie w wymianie i w koncu i tak bys musial je wymienic...

Nuno · przez **Nuno** » 12 wrz 2011, 18:45

Witam
Ja również jestem świeżo upieczonym posiadaczem Mazdy 3 z tym samym silnikiem. Posiadam autko niespełna 2 miesiące. W pierwszych dniach użytkowania, też byłem z lekka przerażony paliwożernością tego silnika. Tym bardziej, iż specyfika mojej jazdy w pierwszych dniach ograniczała się głownie do jazdy w mieście. Pierwsze wskazania komputera jak się okazało były mocno zawyżone, ponieważ nie skasowałem odczytów komputera z przed mojego zakupu, czyli spalania sięgającego jeszcze jazd testowych, a sięgało ono wyników 17 L/100 –"wiadomo jak się kupuje to się testuje

".
Obecne spalanie mojego samochodu, po wymianie elementów eksplatacyjnych (świec, filtrów, oleju, płynów) oscyluje na pozomie:
Miasto: 10,5-11,4L
Mieszany: 8,5-9L
Trasa: 6,2-7 L
Auto ma przebieg 70 tyś i jest z końca roku 2005 (model na rok 2006)
Pozdrawiam

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 13 wrz 2011, 11:45

ponieważ nie skasowałem odczytów komputera z przed mojego zakupu, czyli spalania sięgającego jeszcze jazd testowych, a sięgało ono wyników 17 L/100 –"wiadomo jak się kupuje to się testuje ".

Tak,tylko jobla mozna dostac czytajac,jak niektorzy uzytkownicy pisza,ze pilujac pod czerwone,cisnac auto mocno na poczatku uzytkowania osiagaja max 12/13litrow...Spalanie narazie olalem,sprawa sie normuje,ja sobie wyliczam i wyjdzie jak wskazuje komputer.
U mnie 06r i nabite 68tys km.

Dzis odbieram auto,org.swiece ngk za 56zl beda wsadzone(okazalo sie,ze jedna ze swiec byla zardzewiala)mam nadzieje,ze problem nie reagowania na gaz,szarpania i dlawienia ustopi.Oby..

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 14 wrz 2011, 12:36

Spalanie na kompie 16 przy mocno dynamicznej jezdzie,bledow na kompie serwisowym zerwo,swieca byla cala zardzewiala,zalozone nowe ngk,wymienione plyny,auto dalej szarpie na wolnych obrotach nie wazne na jakim biegu,dalej na zimnym silniku gdy auto stoi w miejscu przed jazda na luzie obroty faluja miedzy 1000 a 1500 i wydaje mi sie byc zamulone tak do 2000obr.
4 wizyty w serwisie.
Poddaje sie..

Jericho_PL · przez **Jericho_PL** » 14 wrz 2011, 13:24

Też kiedyś coś podobnego miałem w poprzednim aucie (Vectra B), że falowały mi obroty i dodatkowo trzęsło mi całym autem, ale mechanior usunął jakiś nagar, z zaworów chyba i problem ustał.
A tak na marginesie zapytam jeszcze, czy jak kupowałeś auto to nie zaobserwowałeś tych objawów, bo z tego co czytam auto masz od kilku dni, a problem pojawia się dosyć często.

radzi89 · przez **radzi89** » 14 wrz 2011, 14:31

Na zimnym silniku dzialaja wszystkie cylindry ?

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 14 wrz 2011, 15:00

Noga z mechaniki jestem Radzi,wiec nie wiem i nie wiem jak to ocenic ^
Auto mam jakies 1.5tyg. Podczas jazdy probnej bylo wszystko ok,absolutnie perfect...wyszlo po jakichs 3 dniach..
Dzis oddam auto do Obzun na krzemienieckiej..mam nadzieje,ze bedzie tam ktos,kto znajdzie przyczyne

radzi89 · przez **radzi89** » 14 wrz 2011, 15:13

Przykra sprawa. Mam nadzieje, ze juz niedlug sie wyjasni , a naprawa nie bedzie kosztowna.

artureck · przez **artureck** » 14 wrz 2011, 16:11

Miałem takie falowanie obrotów w astrze. Winowajcą był silnik krokowy czyli regulator obrotów biegu jałowego. Może to jakiś trop?

lukaszm · przez **lukaszm** » 14 wrz 2011, 16:17

na wszelki wypadek zacytuje mojego posta jeszcze tutaj kieruję go do -Walu$–

lukaszm napisał(a):-Walu$– wspominałeś że jeździsz do warszawy czemu nie zrobisz tak jak Ci radziłem i nie podjedziesz do JAKSY?

lukaszm napisał(a):jedź do JAKSY w Warszawie chłopaki bawią się mazdami, są polecani na forum będzie na pewno taniej niż w ASO.

poniżej masz linka:
http://www.autojaksa.com.pl/

Zagadaj do właściciela na forum nick chyba JAKSA tutaj może jego profil:
memberlist.php?mode=viewprofile&u=319
może Ci pomoże napisz do niego on raczej na forum Mazdy 6 zauważyłem że się udziela, a tak wydajesz kasę na ASO w Łodzi które nie cieszy się zbyt dobrą opinią i innych mechaników co to chętnie by się podjęli i każdy wymieniłby coś innego ale moim zdaniem jak ktoś nie ma sprzętu odpowiedniego i doświadczenia w danej marce to nie wymyśli nic ciekawego no i najważniejsze ZAMIŁOWANIA trudno trafić na takich ludzi. Mam pewne doświadczenia z ASO i mechanikami do których jeździłem z MB A140, auto oddane do ASO w Łodzi i gó*no co stwierdzili, podobno podłączali pod kompa ale nic nie było wymieniali mnóstwo usterek cena naprawy rosła, z serwisu jak wracałem do domu to auto po wciśnięciu i puszczaniu sprzęgła w czasie jazdy gasło jak obroty spadały a wystarczyło podpiąć pod kompa i sprawdzić obroty falujące na zimnym, przyczyną okazała się przepływka, jedź do kogoś kto ma doświadczenie z mazdą.

p.s. na prawdę Cię rozumiem, miałem problemy z poprzednim autem kilka tygodni po zakupie i wiem jakie to wkurzające jak wydajesz ciężko zarobioną kasę a nie ma nic lepiej, do tego stopnia że nienawidzisz auto i masz go serdecznie dość...

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 14 wrz 2011, 18:28

Nie bylem w ASO ani razu,tylko serwisach od aut japonskich,o ktorych wspominano na forum.ASO ni cholery.Dzis facet zamiast rozbrajac elementy silnika(nie mial tez wlasciwie czasu)skierowal mnie do zaufanegi elektromechanika(jakis inzynier).Zostawilem auto zeby sprawdzil cala elektryke itd itp.Wydawal sie wporzadku i zapracowany,bo co chwile dzwonili do niego jacys klienci,gadal konkretnie.Moze cos znajdzie..dzis prawie mialem wypadek przez to dlawienie i szarpanie na nizszych obrotach.

Jak nie da rady to dzwonie jak mowicie do Jaksa i jak tylko bede mial wolne,wstaje rano i jade te 150km z nadzieja,ze tam mi sprawdza kazdy element,ktory moze odpowiadac w tych akurat mazdach za te problemy,ktore mnie drecza.To bedzie ostatnia deska ratunku,bo zaczalem juz watpic w zwyklych mechanikow i myslec,ze cokolwiek konkretnego zdzialac moze tylko osoba,ktora interesuje sie i zajmuje tylko mazdami,a jezdzac tak od warsztatu do warsztatu(juz 4 odwiedziny)braknie mi w koncu kasy.

Dzieki za wsparcie panowie

ps.Najbardziej mnie wkurza,ze auto jest jakies zamulone,jakby mialo ze 110koni,nie ciagnie az tak jak ciagnelo,albo jestem przewrazliwiony,ale napewno z dolu do 2500rpm zamuuula.

Blumek · przez **Blumek** » 14 wrz 2011, 20:18

Nie ma co się obrażać na "zwykłych" mechaników, każdy ma jakąś wiedzę lepszą czy gorszą. Jednak ci "zwykli", często mają podejście, że silnik to silnik, marka auta to nie ważne, itp. Sam miałem problemy z pierwszą swoja mazdą 323, i walczyłem ponad miesiąc. Auto gasło po rozgrzaniu, z czasem już nie zapalało. Błędy jakie komp wykazywał to sonda lamda i zawór dodatkowego powietrza. Kupiłem obie rzeczy, wymieniałem i dupa. Od samego początku upierałem się ze to moduł zapłonowy, Pewnego dnia przyjechał do mnie mechanik z Q-serwisu i powiedział że cały aparat zapłonowy trzeba wymienić, wtedy to był koszt około 400 zł. Ale ja się uparłem, bo ktoś mi podał oporności na poszczególnych stykach, które niewiele ale różniły się z tymi w moim module. Wkurzyłem się i pojechałem kupić moduł za 150 zł przyjechałem pod dom i w tracie przerwy w pracy szybko wymieniałem.... i auto jak nowe zapaliło od razu. Byłem tak w niebo wzięty, że aż coś krzyknąłem z paroma łacińskimi słowami, aż mi sąsiadka zwróciła uwagę:)

Mam nadzieje że u ciebie to też pierdoła, ale coś mi tu chyba nie gra w ECU bo skoro nie wykazuje błędów a auto się zachowuje tak jak opisujesz to coś z nim chyba nie tak.

lukaszm · przez **lukaszm** » 14 wrz 2011, 21:41

hmm najlepiej jakbyś podjechał do kogoś kto ma ELM327 zagadaj na viewforum.php?f=70 w momencie gdy ci wyskakuje lampka podjechać i podłączyć pod pc aby sczytać błąd ja mam kabel ale musiałbyś jechać 45km to trochę bez sensu, może ktoś z chłopaków ma ...

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 14 wrz 2011, 22:11

Kontrolke mialem dopiero tak po 250km przez nastepne 50km jadac do lodzi.Przez noc auto postalo i juz nie ma.

lukaszm · przez **lukaszm** » 14 wrz 2011, 22:19

bo jak kilka razy go odpalisz i zgasisz, to jeśli komp znów nie wykryje usterki podczas testowania modułu to wyłączy kontrolkę, ale coś powinno po niej zostać... napisałem na forum regionalnym może się ktoś odezwie kto ma interfejs i program i mógłby Ci to w razie czego sprawdzić gdyby się mechanicy nie uporali

Blumek · przez **Blumek** » 14 wrz 2011, 23:00

lukaszm napisał(a):ale coś powinno po niej zostać...

No tak, bo jak są błędy to tak czy siak zostają one zapamiętane na długi czas. Także błędów bieżących nie ma , ale może są te zamrożone.

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 14 wrz 2011, 23:05

Na noc byl wyjmowany i ladowany akumulator,moglo wykasowac..Potem dosc dlugo sprawdzali wszystko pod kompem i nic.Zobaczymy jak jutro od elektromechanika odbiore,ciekawe co powie..jak nic to nie da to chyba pozostanie jaksa i tyle.
ps.widzialem,dzieki lukaszm

-Walu$- · przez **-Walu$-** » 15 wrz 2011, 13:09

Dzis odbieram auto od elektromechanika..dzwonilem i nic nie znalazl,nie wie co jest nie tak.
Rece opadaja..
Zastanawiam sie czy warto jechac do Jaksa..bede mial tylko 2 dni i na tyle moge byc tam z autem,ale watpie zeby dalo rade w dwa dni zalatwic sprawe.Zadzwonie i zobaczymy..

marcin255 · przez **marcin255** » 15 wrz 2011, 13:54

-Walu$– napisał(a):Dzis odbieram auto od elektromechanika..dzwonilem i nic nie znalazl,nie wie co jest nie tak.
Rece opadaja..
Zastanawiam sie czy warto jechac do Jaksa..bede mial tylko 2 dni i na tyle moge byc tam z autem,ale watpie zeby dalo rade w dwa dni zalatwic sprawe.Zadzwonie i zobaczymy..

Może to tylko twoje odczucia , może by ją zweryfikować na hamowni ?

Klub MazdaSpeed

Bardzo wysokie spalanie – BK 2.0 150km 2006r ( rozwiązanie – wymiana sondy lambda )

Kto przegląda forum

Moderator