Witam.
Postaram się po krótce opisać problem, który występuje, przynajmniej tak mi się wydaje.
Auto w październiku roku 2017 trafiło na remont silnika – zużycie oleju.
Zostały wymienione pierścienie, uszczelniacze, szlif głowicy, nowy łańcuch, itd.
Po wykonanym remoncie, spalanie oleju nie wiele spadło, więc w czerwcu auto poszło na reklamację.
Reklamacja została uwzględniona i silnik ponownie został rozebrany.
Głowica podobno była przez ten czas trzy razy w szlifierni, ponieważ rzekomo żaden szlifierz nie mógł sobie z nią poradzić ( Jakoś ciężko mi w to uwierzyć)
Niestety po odbiorze auta razem z żoną, która głownie użytkuje to auto stwierdziliśmy że silnik głośniej chodzi.
Po pierwszym remoncie, tego nie było. Chodził tak samo cicho i aksamitnie, jak przed remontem.
Po reklamacji sytuacja się zmieniła – tak przynajmniej uważamy, albo to po prostu jakiś efekt awersji do tego serwisu, który nie popisał się umiejętnościami.
Zamieszczam link do pliku audio jak to wygląda.
Nagrywałem z różnych kątów, więc dźwięk, barwa, czy natężenie się zmienia.
Jedyne co wcześniej występowało to charakterystyczne cykanie wtrysków dla tych silników, zresztą wystarczy popatrzeć na YT i te silniki mają taką charakterystykę pracy.
Ale mam wrażenie że teraz doszło stukanie.
Pytanie do znawców.
Co mogli ponownie spieprzyć przy remoncie głowicy?
Po pierwszym remoncie podobno regulowali luz zaworowy, pytanie czy robili to po reklamacji i czy taki dźwięk mógłby być przyczyną złej regulacji?
Na myśl mi przychodzą zawory, popychacze, szklanki (?) krzywki wałka.
Dźwięk raczej nie dochodzi z dołu więc odrzucam panewki.
Zalany jest olej Shell 5w30 C3.
https://vocaroo.com/i/s1Y7gAbcdi7m
Cykanie / Stukanie silnika – audio
Strona 1 z 1
tadziol napisał(a):Góra
przez tadziol » wczoraj, 21:17
Mil swieci ?
Przepraszam, ale nie zrozumiałem pytania.
W razie czego dorzucam jeszcze filmik.
Auto było ciepłe i tak samo cyka/puka niezależnie od temperatury jednostki.
https://www.youtube.com/watch?v=51sK3ep3HHs
Nie świeci się. Gdyby się świeciło, nie przyjąłbym auta po naprawie, tylko żądał usunięcia błędu.
Mogę jeszcze dodać że po reklamacji na moje polecenie wymienili świece na nowe, ponieważ O ZGROZO, za pierwszym razem tego nie zrobili...
Znając życie świece też dobrali złe, ale nie wydaje mi się aby to miało wpływ na taki dźwięk silnika.
Mogę jeszcze dodać że po reklamacji na moje polecenie wymienili świece na nowe, ponieważ O ZGROZO, za pierwszym razem tego nie zrobili...
Znając życie świece też dobrali złe, ale nie wydaje mi się aby to miało wpływ na taki dźwięk silnika.
Dzięki wielkie za fachową radę.
Właśnie miałem takie wrażenie że bardziej to słychać od tej strony gdzie są zawory, dokładnie tam gdzie pokazałeś to na zdjęciu.
Jeśli za podciśnienie odpowiada ta brązowa kostka, to po odpięciu nic się nie zmienia. Dalej stuka.
Czy tą czarną też trzeba odpiąć?
Nie chcę nic uszkodzić.
Jeśli coś innego to proszę o informację co odłączyć.
aktualizacja
W poniedziałek żona jedzie ( nie wiem już który raz) z samochodem do serwisu który remontował ten silnik.
Będą się głowić co z tym fantem zrobić i co znowu spieprzyli...
Właśnie miałem takie wrażenie że bardziej to słychać od tej strony gdzie są zawory, dokładnie tam gdzie pokazałeś to na zdjęciu.
Jeśli za podciśnienie odpowiada ta brązowa kostka, to po odpięciu nic się nie zmienia. Dalej stuka.
Czy tą czarną też trzeba odpiąć?
Nie chcę nic uszkodzić.
Jeśli coś innego to proszę o informację co odłączyć.
aktualizacja
W poniedziałek żona jedzie ( nie wiem już który raz) z samochodem do serwisu który remontował ten silnik.
Będą się głowić co z tym fantem zrobić i co znowu spieprzyli...
Tak, jak podejrzewałem.
Problemem okazało się złe wyregulowanie luzów zaworowych, co przekładało się na stukanie.
Podobno tłumaczyli się tym, że nie oni ten luz regulowali, tylko zewnętrzna firma. Ale w zasadzie co mnie to obchodzi?...
Po kolejnym tygodniu bez samochodu, udało im się luz wyregulować i wyciszyć silnik.
Dzięki Tadziol za wszelkie podpowiedzi i żałuję że nie mam w pobliżu podobnego specjalisty do Ciebie. Bo to co się dzieje w trójmieście z tymi serwisami woła o pomstę.
Także, doceniajcie fachowe warsztaty i mechaników, którzy traktują swój zawód jako pasję i wyzwanie, bo takich coraz mniej.
Problemem okazało się złe wyregulowanie luzów zaworowych, co przekładało się na stukanie.
Podobno tłumaczyli się tym, że nie oni ten luz regulowali, tylko zewnętrzna firma. Ale w zasadzie co mnie to obchodzi?...
Po kolejnym tygodniu bez samochodu, udało im się luz wyregulować i wyciszyć silnik.
Dzięki Tadziol za wszelkie podpowiedzi i żałuję że nie mam w pobliżu podobnego specjalisty do Ciebie. Bo to co się dzieje w trójmieście z tymi serwisami woła o pomstę.
Także, doceniajcie fachowe warsztaty i mechaników, którzy traktują swój zawód jako pasję i wyzwanie, bo takich coraz mniej.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości