Moje autko od momentu założenia instalacji gazowej zaczęło się dziwnie zachowywać tzn. pojawiły się symptomy zapchanego katalizatora tj opóźnienie przy przyśpieszaniu, większe spalanie ~14l/100km, odczuwalne w kabinie wibracje silnika (przypominające dławienie). M ma przejechane ponad 120k km i to głównie po mieście, więc zapchany kat może mieć uzasadnienie.
Chyba, że może być coś więcej ? Sonda lambda ?
Chciałbym zdemontować stary kat i przebić go na wylot wstawiając rurkę. Tylko jaki to ma wpływ na komputer/sonde lambda
Możecie kogoś polecić co się trudni tłumikami i katalizatorami na terenie Łodzi, albo ogólnie poradzi sobie z tym i zna mazdy ?