Cześć mam problem i może ktoś kto miał podobny mi pomoże.
Jadąć moją mazdą autko jak gdyby wibruje ale nie na boki tylko góra dół jak gdyby "hopkowanie po tarce". Wygląda mi to na problem związany z układem napędowym jak gdyby coś z półosiami ale jak wiadomo jest to kosztowny temat wolę zapytać kogośz forum o może zwalczył podobny problem.
Dzieje się to przy jezdzie do 100 km/h ale jest mi bardzo trudno ustalić jaką czestotliwość mają owe hopkowania. Wygląda na to jak gdyby jakaś część ukłądu napędowego była niewyważona. Ten objaw zauwazyłem już rok temu ale działo się tak tylko przy prędkości 80 – 90 km/h i przy bardzo niskich obrotach silnika do 2000 RPM – wtedy zganiałem na niskie obroty. Ale od jakiegoś czasu nawet przy jezdzie 40 – 50 km/h dochodzi to tego typu wibracji.
Przeguby zewnętrzne nie wykazują jakichkolwiek oznak zurzycia ani dzwięków ani stuków a ich osłony są całe. Nie ma żadnych sygnałów dzwiękowych pochodzących od samochodu i mogących wskazać zużycie jakiegoś elementu.
Celuję w ten punkt ale proszę o wasze sugestie co to może być:
Połączenie półośi z oską biegnącą bezpośrednio do skrzyni biegów. Jest tam łożysko – czy może tam upatrywać kłopotu? Ale czy przy obecnym przebiegu 30kkm możliwe aby to łozysko uległo już zużyciu?
Opony zawieszenie sprawdzałem kilkakrotnie i to nie to wytwarza problem więc na ten temat nie dyskutujmy.
Lekkie wibrowanie auta podczas jazdy – " hopkowanie "
Strona 1 z 1
Ja by jednak został przy oponach. Założyłem ostatnio opony które nie były leżakowane, tzn były rzucone do piwnicy i sobie tak 2 lata leżały. Musiałem na szybko coś założyć bo stare nie nadawały się do jazdy a na nowe jeszcze nie miałem. Opony wyważyły się bardzo ładnie, na wyważarce też prosto wyglądały. Po założeniu było słychać synchroniczne bicie. Co prawda nie trzepało kierownicą, ale było to głośne bicie pochodzące od jednej opony. Tak jakby w jednym miejscu na oponie była zupełnie inna guma. Po wymianie na nowe opony wszystko jest ok. Sprawdzałeś opony cały czas u tego samego wulkanizatora? Sam pracowałem w takiej firmie i wiem, że różnie to bywa. W maszynie można ustawić tolerancje wyważenia i większość zakładów ustawia tak, żeby im było wygodnie i szybko:) Nawet jeśli opona na wyważarce jest dobra to na samochodzie może zupełnie inaczej się zachowywać. Załóż zimowe opony albo najlepiej zmień felgi jeśli masz taką możliwość i wtedy będziesz wiedział dużo.
- Od: 2 mar 2012, 21:58
- Posty: 50
- Auto: Mazda 3 1,6 citd 2006r
Hej, dlatego napisałem że nie opony bo próbowałem już róznych opcji. Stare letnie na alu, zimowe na stalowych felgach, teraz nowe letnie na alu i ciągle to samo wieć jak napisałem OPONY ODPADAJĄ.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
O tarczach nie myślałem ale chyba raczej nie one mają wpływ bo przy hamowaniu nie ma oznak żadnego bicia.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
Pojechałem na przegląd do dobrego serwisu. Zmienili mi łożysko na półosi bo faktycznie wymagało wymiany ale problem nie ustał hopkowania nie ustał. Mechanik powiedział mi że jest jak gdyby niewielki luz na podporze prawej półośi – być może tamto łozysko też wymaga wymiany ale głowy nie daje bo nie ma drugiej 3 do porównania anie chcał całości rozbierać. Czy ktokolwiek kiedykolwiek z forumowiczów wymianiał to łożysko na podporze półosi?
Chyba pozostaje mi serwis mazdy i zabulenie. Dajcie zać jak u was wyglądąła sprawa z tym łozyskiem.
Chyba pozostaje mi serwis mazdy i zabulenie. Dajcie zać jak u was wyglądąła sprawa z tym łozyskiem.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
Sam sobie odpowiadam na forum ale powiem wam że problem ten doprowadza mnie do (piip)
Byłem u mechanika (wymiana łożyska) nawet w ASO i nic nie wykryli ani w układzie napędowym ani w zawieszeniu a auto nadal "hopkuje".
Na domiar złego wczoraj miałem odpowiednie warunki drogowe i włączyłem tempomat. I tu na prawdę się (piip). Auto na tempomacie dziwnie przerywa tak jak gdyby od przodu dmuchał w nie silny wiatr, przyspiesza – zwalnia. Odczułem to zarówno ja jak i mój pasażer. Czy coś może być z AT?? – ani jej nie katuję olej w normie czysty klarowny i nic nie ubywa, auto praktycznie ma od nowiości więc znam jego historię. Czy może pedał gazu coś fiksuje? Kurde już jestem ząłamany bo nie wiem co robić i myśleć.
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem?
Łukasz
Byłem u mechanika (wymiana łożyska) nawet w ASO i nic nie wykryli ani w układzie napędowym ani w zawieszeniu a auto nadal "hopkuje".
Na domiar złego wczoraj miałem odpowiednie warunki drogowe i włączyłem tempomat. I tu na prawdę się (piip). Auto na tempomacie dziwnie przerywa tak jak gdyby od przodu dmuchał w nie silny wiatr, przyspiesza – zwalnia. Odczułem to zarówno ja jak i mój pasażer. Czy coś może być z AT?? – ani jej nie katuję olej w normie czysty klarowny i nic nie ubywa, auto praktycznie ma od nowiości więc znam jego historię. Czy może pedał gazu coś fiksuje? Kurde już jestem ząłamany bo nie wiem co robić i myśleć.
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem?
Łukasz
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
lukaszgracz- brak zainteresowania twoim tematem może leżeć w tym że nikt z forum nie miał takiego problemu, więc wydaje się że odpowiedzi na twój problem raczej nie będzie. ciężko cokolwiek powiedzieć, mam nadzieję że problem rozwiążesz i wrzucisz na forum co było nie tak i komuś może się to przydać,
Na pewno się tym podzielę. Chociaż coraz bardziej zaczynam bc przekonany że to nie mechanika a po prostu praca silnika ma na to wpływ. Ciagnę inny temat w tej sprawie bo rownież objawy lekkiego szarpania zauwazylem ostatnio po wlączeniu tempomatu i zaczynam to ze sobą łączyć.
- Od: 8 maja 2010, 00:52
- Posty: 92
- Skąd: Lubuskie
- Auto: Mazda 3 2.0 A/T 150 KM
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 3 gości