Po mrozach zapalil, zgasl, nie pali

[silverplacebo]

Czesc

Przeszukalem juz troche postow na tym forum i nie znalazlem podobnych objawow. Mianowicie – w piatek, po pierwszej nocy porzadnych mrozow [-15/-20], samochod odpalil na pol minuty, a potem zaraz [15-30sek] zgasl i juz nie odpalil. Mimo wielokrotnych prob nie moglem odpalic silnika – akumulator dosc zwawo krecil rozrusznikiem, wiec to raczej nie jest on. Pomyslalem, ze moze zle paliwo [ale tankowane na Shellu] – po dzisiejszym odblokowaniu odstojnika doszedlem do tego, ze to rowniez nie ono jest problemem – paliwo bardzo plynne i przejrzyste. Nie wiem co dalej robic, od paru dni jestem unieruchomiony. Kolega proponowal uzycie samostartu – ale czy to jakos pomoze? Boje sie myslec, ze problemem moze byc pompa lub wtryski, nie najlepiej to sie ma do swiatecznych wydatkow...
Macie moze propozycje co robic? Jesli nie to chyba jestem skazany dzwonic do serwisu...

Z gory dziekuje za pomoc

Pozdrawiam
Krzysiek

PS. Oczywiscie samochod jak widac obok;]

[Waluś]

nie czytamy tylko tytułów a przeglądamy wątki w całości – a tu wątek niżej :
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=87891

[silverplacebo]

nie czytamy tylko tytułów a przeglądamy wątki w całości – a tu wątek niżej :
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=87891

No niestety tyle szczescia nie mialem zeby mi choc raz odpalila od piatku. Dymalem na tej pompce recznej i to sporo, poza tym ja nawet nie zdazylem nawet wyczyscic go ze sniegu, a co dopiero przejechac pare kilometrow...

Wydaje sie, ze to nie jest problem z filtrem paliwa, jesli sie z niego leje przezroczysta i bardzo lejaca sie ciecz – czy jednak powinienem go rozkrecic, bo na nim moze byc masa syfu? Wymieniany byl przez poprzedniego wlasciciela, jak wnioskuje prawie dokladnie rok temu w grudniu, od tamtego czasu przejechane ok 10kkm.

Dodane 21 grudnia o 12:20:
Wymienilem filtr paliwa, odpala, ale po sekundzie-dwoch gasnie. Musze przyznac, ze jest teraz znacznie cieplej, ok 0*C. W takim razie co moze byc powodem awarii?

[dziara]

Może to co u mnie (przynajmniej tak w moim przypadku brzmi wstępna diagnoza Jaksy)– paliwo nieprzystosowane jeszze do tak niskich temperatur..Nie ma znaczenia marka staji. U mnie odpalała i gasła po minucie czasem dwóch.
Od 2 dni czeka na mnie w ciepłym garażu (ok +8stC) i dziś mam zamiar spróbować ją odpalić i pojeździć..Przez ten czas paliwo powinno zrobi się rzadkie (bo tamto zimą gęstnieje)

[QQRychu]

Witam spróbuj pompować pompką ręczną ale nie tak byle jak ok 50 do 70 pompnięc powoli do samego końca moja mazda się zapowietrza i to pomaga

[silverplacebo]

@dziara
Po odkreceniu odstojnika i montazu nowego filtra wnioskuje, ze to prawie na pewno nie chodzi o to. Paliwo bylo bardzo plynne, zadnych glutow, przejrzyste.

@QQRychu
To usunie powietrze z dalszej czesci ukladu? Bo boje sie, ze moglem go zapowietrzyc, poza tym jak otworzylem maske pierwszy raz to zauwazylem, ze nie ma zacisku na przewodzie wylotowym. Jak skoncze zajecia to na pewno sprobuje zrobic tak jak pisales, brakujacy zacisk tez dzisiaj kupuje.

Dziekuje bardzo za porady!

A tak sobie dalej mysle... jesli mi sie tak brutalnie wylacza silnik to moze to immobiliser od mrozow zeswirowal? Jest jakis sposob na sprawdzenie tego?

[smagur]

Postaw auto do ciepłego pomieszczenia... niech się ogrzeje z dobę... wtedy szukaj jak znowu nie odpali.... to że w filtrze paliwo jest ok nie wyklucza że za nim gdzieś nie pojawiła się parafina i nie przytkała przewodów....