po miescie to pali okolo 5 l/100km.
Tak tak! Jak przejezdam przez Wąchock o 3 nad ranem.
Porównywanie spalania w cyklu miejskim to nieporozumienie. Proponuje ustawic sie w korkach gdzie 500 m jedzie się godzine, sprzeglo gaz itd. Jeden wylacza swiatla, gasi silnik, drugi 3000 obri hamulce i bieg kicając po 3 m. Jesli samochod pali w trasie okolo to mozna porownywac. Moj jak pisalem w trasie gdy jade spokojnie na pewno ponizej 5 l/100km. W miescie łyknie i z 9 l/100km.
Moze lepiej przeliczac jak w traktorze MOTOGODZINY

.
PS.
na spalanie wplywa nie tylko stan silnika lecz jak wspomnialem warunki, styl jazdy, jakosc paliwa, szerokosci i cisnienie w oponach i sam pomiar żużycia paliwa, lejemy niby pod korek, ale wystarczy ujechac kilka metrow i odkrecic korek- paliwa ubedzie. Gdyby rzeczywiscie podlac pod korek potrzachnac i dopelnic i wypalic do minimum mozana okreslic spalanie. Każdy z nas i tak oszukuje samych siebie i te 0,5 l/100km zaokrągla w dół. Kolega wymenil w BMW na zimowki i spalanie wzroslo o 1 l/100km. Ktos w mazdzie jezdzil prawie na kapciu i tez samochod palil wiecej ponad litr wiecej.