Strona 1 z 1

Czy moze byc przyczyną przepływomierz??

PostNapisane: 21 lip 2008, 21:07
przez dj_tapczan
Więc sprawa wygląda tak.
Auto nie "jedzie" od dołu. Po przekroczeniu 2500 obrotów robi sie bardziej żwawe. Ale wcześniej jedzie jak zwykły diesel. Turbina jest OK, pompa też. Mechanik stwierdził że na 80% przyczyna tkwi w przepływomierzu. Mierzyli coś tam (nie pamiętam dokładnie), podpinali pod komputer i stwierdzili ze wartości od przepływomierza są dość małe, wręcz bardzo lipne. Co o tym sądzicie??

I tutaj jeszcze do posiadaczy DiTD w 323 rocznik 2001 i nowsze- myślę że właściciele 626 i Premacy tez mogą dołożyć swoje 3 grosze.
Jaki symbol mają przepływomierze w waszych autach??

Czy można założyć z innymi symbolami? Jak tak to jakie??

PostNapisane: 21 lip 2008, 21:30
przez francuz
eloo !!! ja mam to samo !!! poczytaj sobie ( http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=55918 ) od dołu do 2500 obr./min nic potem lepiej . Żeby normalnie się poruszać trzeba kręcić w przedziale 2500 – 3500 .

Re: Czy moze byc przyczyną przepływomierz??

PostNapisane: 1 sie 2008, 08:51
przez Marek podlaskie
dj_tapczan napisał(a):Więc sprawa wygląda tak.
Auto nie "jedzie" od dołu. Po przekroczeniu 2500 obrotów robi sie bardziej żwawe. Ale wcześniej jedzie jak zwykły diesel. Turbina jest OK, pompa też. Mechanik stwierdził że na 80% przyczyna tkwi w przepływomierzu. Mierzyli coś tam (nie pamiętam dokładnie), podpinali pod komputer i stwierdzili ze wartości od przepływomierza są dość małe, wręcz bardzo lipne. Co o tym sądzicie??

I tutaj jeszcze do posiadaczy DiTD w 323 rocznik 2001 i nowsze- myślę że właściciele 626 i Premacy tez mogą dołożyć swoje 3 grosze.
Jaki symbol mają przepływomierze w waszych autach??

Czy można założyć z innymi symbolami? Jak tak to jakie??

Witam.Ja rowniez ze swoja Premacy mam podobny problem.Bylem u fachowca od diesli i orzekl ze na 99.9 jest to przeplywomierz.Koszt ma byc okolo 1500./Szok U mnie dmuchnie dymkiem przy odpalaniu i pozniej jak depne to tez pojawia sie dym czarny.facet powiedzila ze za malo powietrza idzie z tego przeplywomierza do turbiny i jest zla mieszanka.Jak cos bedziesz wiecej wiedzial to napisz.Pozdrawiam marek

PostNapisane: 12 sie 2008, 15:16
przez rozo
Ja tez mam podobne objawy, z tym, ze u mnie zaczyna miec spora sile juz kolo 2300.
Jeden mechanik mi powiedzial, ze to moze byc przeplywomierz, odlaczyl go i auto dzialalo identycznie (czyli tak, jakby przeplywomierz nie dzialal).
Bylem z tym w serwisie Mazdy w Bielsku powiedzieli, ze to nie przeplywomierz, bo on jest odpowiedzialny tylko za prace EGR, czy ktos moze to potwierdzic?
Probowaliscie tez odlaczyc przeplywomierz i przejechac sie, albo wymienic z innego auta/szrotu?

PostNapisane: 12 sie 2008, 21:37
przez Marek podlaskie
Witam.Ja w Premacy odlaczylem przeplywomierz i po zapaleniu bez problemu autka,pokazywalo mi na desce ze jest jakis problem ze swiecami zarowymi..Wyjechalem spokojnie z garazu ,ale nie jechalem dalej.Po podpieciu wtyczki zniknely swiece zarowe i autko pojechalo super.No moze tak mi sie wydawalo hahaha hahah :) a hahaha .Pozdrawiam marek :)

PostNapisane: 18 sie 2008, 11:22
przez xANDy
1. kontrolka świec żarowych spełnia funkcję kontrolki silnika a nie tylko świec. Więc jeśli mruga to sygnalizuje jakiś błąd.
2. silniki RF2 i RF3/4 różnią się bardzo osprzętem. Stary motor nie ma przepływomierza a nowy ma w obudowie filtra powietrza (albo na rurach tuż za nim, nie jestem na 100% pewien gdzie).
3. silniki RF2/3/4 mają bardzo małe ciśnienie doładowania "od dołu", więc jeśli ktoś znający się na TDIkach zacznie sprawdzać przepływ powietrza na niskich obrotach to mu wyjdzie niemal zerowe – i to wcale nie znaczy, że czujnik jest padnięty (w RF'ach jest 0,35 bara na początku; w VW ze 2x tyle).

PostNapisane: 6 lis 2008, 21:34
przez Madzia626DiTD110ps
Witam wszystkich serdecznie :) Może zacznę od początku a więc tak : rok temu sprowadziłem osobiście z Holandii mazde 626 Ditd 2001 rok 110 KM, silnik RF4F, autko było lekko udezone w tył ale przyjechałem na kołach. Jest to moja pierwsza mazda i na dodatek w dieselku . Sprawiłem madzi zaraz po zakupie wszyskie nowe płyny, rozrząd, filtry itd. Autkiem jeżdzi się naprawde wygodnie mimo jej przebiegu 230 tys i wszystko byłoby pięknie gdybym nie kupił drugiego samochodu Seat Toledo II 110 KM, Gdy porównam przyspieszenie seata do mazdy to tak jakby mercedes scigał sie z maluchem :) teraz do sedna, siedze całymi wieczorami raz przed komputerem na forum a na drugi dzien w garazu i zgodnie z zaleceniami forumowiczów sprawdzam doloty czyszcze je itd zgodnie z radami, moja męczarnia trwa juz 3 miesiąc i nic, wiec w poniedziałek oddaje auto do mechanika.I moje pytanie brzmi: czy w tych autkach padają przepływomierze bo po rozmowie tel z mechanikiem powiedział ze winny moze byc przepływomierz, wiec zacząłem szukac na innych forach, i tam prawie zawsze auta ze stajni VW mają uszkodzony przepływomierz gdy nie mają mocy "od dołu" Dodam ze madzia zaczyna ciągnąc( moze nawet za dużo powiedziane) od 2500rpm, spalanie w granicy 6L, nie kopci i zapala od "strzała"

PostNapisane: 6 lis 2008, 22:22
przez Marek podlaskie
I to jest wlasnie Mazda.jezeli nie przyzwyczaisz sie do takiej jazdy ,wiec bedziesz sprzedawal auto.Seat to jeden z lepszych starterow wsrod osobowych.Ja jezdzielem rok i kupilem Honde Civic 160 km 2.0 i i jak czasem jade Mazda to tak jak piszesz maluch i mercedes.I nie czytaj za duzo forum bo zglupiejesz. hahaha Pozdrawiam MAREK

PostNapisane: 6 lis 2008, 22:28
przez Madzia626DiTD110ps
Włożyłem w to auto tyle serca i kasy ze niejeden by powiedział ze zgupiałem, jesli ten mechanik jej nie zrobi to bede zmuszony ja sprzedac a jest na co popatrzec – czarna perła w sedanie :) ale ducha jej brak :(

PostNapisane: 6 lis 2008, 22:40
przez Marek podlaskie
Wiesz kazdy stara sie dbac o swoje auto ,ktore powinno dawac radosc z jazdy .ale jesli nie szkoda meki.Sprzedac i jezdzic tym ktore dobrze czuje sie pod noga.Mazda jest piekna ,sliczna,ale cos tym autom brakuje.Co do mechanika to uwazaj zeby nie zdarl kasy ,a najlepiej zebys byl i widzial co robi ,bo pomyslow moze miec Tysiac i moze nic nie wymyslec <glupek2> A na przeplywomierz wydasz kasy i moze byc zbedny.Przez tel zadna diagnoza,tylko sugestia na niepotrzebny moze wydatek. hahaha hahaha

PostNapisane: 7 lis 2008, 00:51
przez rozo
Wpadlem dwa pomysly, jak oszukac przeplywomierz:
1 laczac dwa kabelki (napiecie zasilajace i kabelek od sterowania) za pomoca opornika tak, aby powstalo napiecie ok 4.5 V, ktore daje komputerowi sygnal, ze ma max przeplyw powietrza i wtedy jak wcisnie sie gaz do dechy, to powina wtryskiwac sie max dawka paliwa, jesli po takiej modyfikacji nic sie nie zmieni, to bedzie jasne, ze przeplywka jest ok i trza szukac gdzie indziej
2 w moim przeplywomierzu (prawe zdjecie: http://allegro.pl/item465842757_przeply ... _nowy.html) widac dziure na samym dole przeplywki i jakby ja zatkac, to przeplyw powietrza przez czujnik bylby wiekszy
Jak tylko bede mial czas, to przetestuje 2-gi sposob, a potem 1-szy.

PostNapisane: 7 lis 2008, 08:12
przez Madzia626DiTD110ps
Może Dr. Jaksa sie wypowie czy wymieniał kiedys przepływomierz w ditd 110 KM i jakie były wtedy objawy awarii?

[Usunięte]

PostNapisane: 8 gru 2010, 22:24
przez sqader
PostTen post został usunięty przez Bandit 8 gru 2010, 22:34.