RATUNKU, rozpiąłem TCV, SPV i inne, pospinałem, nie odpalił

Dziś zabrałem się za gruntowne sprawdzenie stanu przecieków na czujnikach SPV i TCV. Cieknie każdy z nich, kable mokre, ale wiązka po rozplecieniu izolacji – taśmy izolacyjnej – nad rozrusznikiem była jeszcze całkiem sucha. Także doszło po kablach tylko do rozrusznika, przy kompie pod nogami sucho.
podjęte czynności:
1. zdjęta osłona silnika górna,
2. wyjęty wentylator chłodnicy po rozpięciu jego zasilania
3. zdjęta osłona termiczna pompy wtryskowej
4. rozpięty czuknik na SP – ten wielki czujnik pierwszy od prawej z góry na pompie – widok mokro od ropy między pinami
5. pozostałe czujniki z góry na pompie suche
6. czujnik TCV mokry również
7. nie wiem jak to możliwe ale ten czujnik, który ma dwa kabelki idące do oczka z nakrętką na jakimś czujniku co jest poziomo między SPV i TCV, też był mokry w środku w konektorze, ów czujnik robi się ciepły przy załączonej stacyjce
8. wykonałem masę z kleju dwuskładnikowego distal rapid – zalałem tylko SPV, na dnie, odczekałem z 2h, w tym czasie na nowo pospinałem taśmą izolacyjną wiązki do czujników
9. powpinałem kable, kręcę i NIC
10. wydłubałem distal, jeszcze się dał, wszystkie konektory sprawdzone, każdy kliknął przy zatrzaskiwaniu, każdy ma inny kształt, nie ma chyba mowy o pomyłce, żaden nie został luzem
po załączeniu stacyjki nie ma mrugania kompa lampką świec, jest normalnie, grzeje i gaśnie światełko
odpalanie wygląda tak: kręci jak zawsze – ale w miejscu gdzie zawsze zaskakiwał już silnik coś mi pstryka i cyka i to tak, że gasną wszystkie kontrolki, jeśli przytrzymać w takim stanie to cykanie jest częste, kilka razy na sek, silnik nie zaskakuje
1. bezpieczniki ok, sprawdziłem
2. alarm świeży, trzytygodniowy, zakładam, że ok, montowany profi w firmie, sprawdzałem stan podłączeń w konektorach przekaźników, wszystko powpinane, nic nie wypadło
3. aku rozpiąłem minusem, pedał hamulca na 30sek, komp wyczyszony, mimo, że nie mrugał,
RATUNKU, jak ożywić autko

podjęte czynności:
1. zdjęta osłona silnika górna,
2. wyjęty wentylator chłodnicy po rozpięciu jego zasilania
3. zdjęta osłona termiczna pompy wtryskowej
4. rozpięty czuknik na SP – ten wielki czujnik pierwszy od prawej z góry na pompie – widok mokro od ropy między pinami
5. pozostałe czujniki z góry na pompie suche
6. czujnik TCV mokry również
7. nie wiem jak to możliwe ale ten czujnik, który ma dwa kabelki idące do oczka z nakrętką na jakimś czujniku co jest poziomo między SPV i TCV, też był mokry w środku w konektorze, ów czujnik robi się ciepły przy załączonej stacyjce
8. wykonałem masę z kleju dwuskładnikowego distal rapid – zalałem tylko SPV, na dnie, odczekałem z 2h, w tym czasie na nowo pospinałem taśmą izolacyjną wiązki do czujników
9. powpinałem kable, kręcę i NIC
10. wydłubałem distal, jeszcze się dał, wszystkie konektory sprawdzone, każdy kliknął przy zatrzaskiwaniu, każdy ma inny kształt, nie ma chyba mowy o pomyłce, żaden nie został luzem
po załączeniu stacyjki nie ma mrugania kompa lampką świec, jest normalnie, grzeje i gaśnie światełko
odpalanie wygląda tak: kręci jak zawsze – ale w miejscu gdzie zawsze zaskakiwał już silnik coś mi pstryka i cyka i to tak, że gasną wszystkie kontrolki, jeśli przytrzymać w takim stanie to cykanie jest częste, kilka razy na sek, silnik nie zaskakuje
1. bezpieczniki ok, sprawdziłem
2. alarm świeży, trzytygodniowy, zakładam, że ok, montowany profi w firmie, sprawdzałem stan podłączeń w konektorach przekaźników, wszystko powpinane, nic nie wypadło
3. aku rozpiąłem minusem, pedał hamulca na 30sek, komp wyczyszony, mimo, że nie mrugał,
RATUNKU, jak ożywić autko
