nie pali, gaśnie w czasie jazdy

Postprzez kgoka » 6 mar 2008, 10:52

Witam serdecznie,
Na forum zarejestrowałem się już kilka dni temu, przeczytałem prawie wszystko z działów diesel i 323, ale niestety nie udało mi się znaleźć żadnego rozsądnego rozwiązania mojego problemu.

W sobotę byłem w warszawie w serwisie auto-księżyno dorobić kluczyk to mojej mazdy. Sprawa została załatwiona, przy okazji auto zostało zalane olejem mazdowskim (syntetyk). Po wyjeździe z serwisu wszystko śmigało i nie było najmniejszych problemów z autem. Dopiero około godziny 20 więc kilka godzin później, gdy auto postało ze 3 godzinki nieruszane, wsiadłem jak zawsze, przekręcam kluczyk i auto odpala...na 2 sekundy, gaśnie i już nie można go uruchomić. Rozrusznik kręci, ale silnik zachowuje się jakby nie dostawał paliwa. Męczyłem się z nim około 40 minut (sprawdzając wszystkie wtyczki, przekaźniki itp.) wkońcu auto odpaliło, pochodziło 3 minuty i znowu zgasło. Po kilku minutach udało mi się je znowu uruchomić i wkońcu się udało. Więc wystartowałem do domku (130 km).
Niestety auto po drodze zaczęło znowu gasnąć, bez żadnej reguły, w trakcie jazdy na biegu, tak jakby ktoś odcioł paliwo. Po zatrzymaniu się na poboczu, dawało się je uruchomić i znowu w drogę. Jechałem 4,5 h, gasło co kilka kilometrów, łącznie w sumie ze 30 razy. Dodatkowo kontrolka świecy żarowej zaczynała mrugać w momencie gdy gasł.
Następniego dnia w niedzelę, poszedłem na parking, wsiadłem w samochód i odpalił odrazu, ciekaw co się będzie działo przejechałem ze 30 km i nie było najmniejszego problemu (nie kopci, wkręca się na obroty, generalnie wszystko ok) więc wróciłem do domku.
Po godzinie 17 znowu wsiadam w samochód i objawy te same co w sobotę, po dłuższej walce udało mi się go odpalić, jednak znowu gasł po drodze.
Znalazłem mechanika w moim mieście, który ma kompaz programem do mojego silnika, podłączył auto w poniedzałem. Wyrzuciło 7 błędów, EGR, czujnik położenia wału korb. etc. Generalnie nic ze sobą związku nie mało. Błędy zostały wykasowane i zaczęłem autem jeżdzić, do wczoraj, gdy rano nie chciała odpalić i nie byłem w stanie nią jechać – popołudniu zapaliła i znowu wszystko ok.
Auto poszło spowrotem do mechanika, i dzisiaj będzie znowu je podłączał pod kompa.

Przepraszam, że aż tak się rozpisałem ale bardzo chciałem opisać dokładnie moją sytuację. Być może ktoś z Was spotkał się już z takimi objawami i jest w stanie cokolwiek mi doradzić?
Jak narazie jestem troszkę podłamany, i nie mam pojęcia czego się spodziewać. Na aucie nie można wogóle polegać, generalnie jeździ kiedy samo chce, a nie kiedy ja chcę :(

Auto: Mazda 323F, BJ 2000r., 160 000km (realny przebieg), auto jak działa, przyśpiesza normalnie, nie kopci, generalnie wszystko ok. Paliwo – orlenowska Verva, – może z tym jest problem, gdyż słyszałem dużo negatywnych opini na temat tego paliwa. Wymieniony olej, rozrząd 2000 km temu (jest faktura, części oryginalne)

Dziękuję Wam za przeczytanie tej długiej historii, i bardzo proszę o jakieś opinię na ten temat. Jeśli zapomniałem o czymś napisać, uzupełnie dane bardzo szybko.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
Kamil
...if You don't aim at anything, You achieve nothing...

>>>>>>>>>323F BJ 2.0 DITD '00<<<<<<<<<<<
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lut 2008, 23:58
Posty: 8
Skąd: Ostrołęka
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD '00

Postprzez magicadm » 6 mar 2008, 11:37

Nie wiem czy immo weryfikuje kluczyk tylko podczas startu – jeżeli tak, to nie jego problem.
Stawiam na problem z układem elektrycznym
Sprawdź przekaźmik od IDM – to moduł starujący zaworem SPV w pompie. Podobno zdarza mu sie zepsuć.

PS
Jak autko jeździło przed dorobieniem kluczyka???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez kgoka » 6 mar 2008, 12:21

Przed kluczykiem nie było najmniejszych problemów.

Który to przekażnik o którym piszesz?
...if You don't aim at anything, You achieve nothing...

>>>>>>>>>323F BJ 2.0 DITD '00<<<<<<<<<<<
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lut 2008, 23:58
Posty: 8
Skąd: Ostrołęka
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD '00

Postprzez magicadm » 6 mar 2008, 17:49

kgoka napisał(a):Który to przekażnik o którym piszesz?

W komorze silnika w puszce bezpieczników z napisem IDM lub SPV
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez rexwolf » 6 mar 2008, 19:33

jesli dorabiali kluczyk a to dorabianie nie jest zwiazane z grzebaniem przy samochodzie to byc moze zly ten kluczyk, uzyj starego kluczyka
jesli wkladali dlonie do elektroniki moze problem tam lezy
byc moze komunikowali sie z jednostka centralna wozu i cos popaprali, a moze zakłocil to sam kluczyk i system głupieje, jest niczym zainfekowany PC-t.
Przy wymianie oleju raczej malo prawdopodobne aby cos uszkodzic?
Ktos madrzejszy moze podpowie Tobie jak to jest z kluczykiem, jego programowaniem ewentyalnie eliminacja łańcucha uszkodzen.

Ps na forum chyba lecimy w innej strefie czasowej?
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez kgoka » 7 mar 2008, 00:12

Dzięki za podpowiedzi,

Odebrałem dzisiaj auto od magika i powiedział, że najprawdopodobniej je zrobił. Podobno poluzowała się jakaś wtyczka do któregoś z czujników i komp głupiał i odcinał paliwko. Kazał trochę pojeździć i zobaczyć co się będzie działo. (Na marginesie to uczciwy chłopak, jeszcze ani grosza odemnie nie wziął i nie wygląda żeby dużo chciał)
Dokładnie nie wiem co to za wtyczka ale jak będzie ok to do niego podskoczę z kasą i podpytam co to było dokładnie.
Narazie zrobiłem ze 30 km i wszystko ok, auto nawet jakby się lepiej zbierało :)

Jeśli chodzi o kluczyki to oczywiście grzebali przy centralce immo żeby zaprogramować nowy kluczyk. Problemy były takie same przy starym, jak i nowym kluczyku.

Narazie trochę pojeżdżę i zobaczę co się będzie działo, ale nie ukrywam, że straciłem cało moje zaufanie do autka.

Jestem dobrej myśli i mam nadzieję że uda się/ udało się te problemy rozwiązać...
...if You don't aim at anything, You achieve nothing...

>>>>>>>>>323F BJ 2.0 DITD '00<<<<<<<<<<<
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lut 2008, 23:58
Posty: 8
Skąd: Ostrołęka
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD '00

Postprzez kgoka » 25 mar 2008, 20:09

Witam serdecznie,
Wydaje mi się, że wkońcu znalazłem definitywne rozwiązanie swojego problemu.
Przekaźnik zasilania pompy wtryskowej B5B4 DC12V IMASEN – najprawdopodobniej uszkodzony.
Po wyjęciu i zwarciu gniazda przekaźnika za pomocą kabla + bezpiecznika dla bezpieczeństwa, auto działa już bez problemu jakieś 2 tyg.

Niestety część ta jest bardzo trudno dostępna ale nie poddam się :)

Pozdrawiam
...if You don't aim at anything, You achieve nothing...

>>>>>>>>>323F BJ 2.0 DITD '00<<<<<<<<<<<
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lut 2008, 23:58
Posty: 8
Skąd: Ostrołęka
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD '00

Postprzez artur 323 » 25 mar 2008, 20:28

Czy mógłbyś napisać jak ten przekażnik wygląda i gdzie się znajduje bo mam podobny problem
artur 323
 

Postprzez kgoka » 25 mar 2008, 20:31

Z tego co pamiętam to jest on umiejscowiony w skrzynce bezpieczników w środkowym rzędzie, ten najbliżej szyby przedniej. Nie dam sobie ręki uciąć ale napewno po symbolu znajdziesz B5B4.
...if You don't aim at anything, You achieve nothing...

>>>>>>>>>323F BJ 2.0 DITD '00<<<<<<<<<<<
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 13 lut 2008, 23:58
Posty: 8
Skąd: Ostrołęka
Auto: Mazda 323F BJ 2.0 DITD '00

Postprzez artur 323 » 25 mar 2008, 20:41

dzięki
artur 323
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323