szarpanie przy załączaniu klimatyzacji

Witam. Na początku chciałem się przywitać, jako że nowy tu jestem. Od czerwca posiadam Mazde 2002r 323 F, 2l 101km diesel. Autko wydaje sie fajniutkie, czarna perła, zadbana.
Mam jednak pewien problem. Pojawia się przy włączonej klimatyzacji. Przy przyspieszaniu spokojnym na równej drodze (wtedy najlepiej czuć) lekko szarpie, nie wiem jak to nazwać.Jak mocniej depne to raczej nie czuje. I przy postoju np na światłach, czuje jak czasem silnik jakby zmieniał rytm pracy- klima nadmiernie go obciąża?
problem znika jak wyłączam klime. Poradzicie coś??
po kupnie wymieniłem rozrząd- koszt 1800zł, ale bedzie spokój. Ostrzegali mnie tylko, zeby często wymieniać filtr paliwa, bo podobno wrażliwy na kiepskie paliwo i pompy paliwowe potrafią siadać. To tyle moich rozważań.
Wspomne jeszcze ze mocy mu nie brakuje, ale tak naprawde to pożądnie zaczyna jechać powyżej 2500obr.Do tego momentu raczej mułowaty jest. Taka uroda.
pozdrawiam wszystkich posiadaczy MAZDY.
[edit by mod:
Sam musiałem poprawić temat...
]
Mam jednak pewien problem. Pojawia się przy włączonej klimatyzacji. Przy przyspieszaniu spokojnym na równej drodze (wtedy najlepiej czuć) lekko szarpie, nie wiem jak to nazwać.Jak mocniej depne to raczej nie czuje. I przy postoju np na światłach, czuje jak czasem silnik jakby zmieniał rytm pracy- klima nadmiernie go obciąża?
problem znika jak wyłączam klime. Poradzicie coś??
po kupnie wymieniłem rozrząd- koszt 1800zł, ale bedzie spokój. Ostrzegali mnie tylko, zeby często wymieniać filtr paliwa, bo podobno wrażliwy na kiepskie paliwo i pompy paliwowe potrafią siadać. To tyle moich rozważań.
Wspomne jeszcze ze mocy mu nie brakuje, ale tak naprawde to pożądnie zaczyna jechać powyżej 2500obr.Do tego momentu raczej mułowaty jest. Taka uroda.
pozdrawiam wszystkich posiadaczy MAZDY.
[edit by mod:
Sam musiałem poprawić temat...