Strona 1 z 2

Kłopot z moca po uruchomieniu

PostNapisane: 10 maja 2007, 09:46
przez Daro1
Witam. Jestem od 3 dni posiadaczem mazdy 323 2,0 ditd 2000r. Niby wszystko jest ok silnik pracuje równo, nie kopci , turbinka załacza i autko jest bardzo zrywne, uruchamia sie bez problemu jest tylko jedno ale.Po pierwszym bezproblemowym uruchomieniu rano przez pewien czas ok kilometra autko nie ma mocy czuje że obroty spadaja. Po przejechaniu wspomnianego odcinka wszystko mija. i następne uruchomienia w ciągu dnia nie dją takich objawów.macie jakieś sugestie?. Dłużej rozgrzewać silnik po uruchomieniu przed rozpoczęciem jazdy?
Prosze o pomoc i z góry dziekuję.
Daro1

PostNapisane: 10 maja 2007, 10:01
przez xANDy
Proszę poprawić temat w sposób przejrzysty (zgodnie z regulaminem :D )

Czy miałeś wymienione filtry (powietrza, PALIWA itp.)?
Czy nie mrugają Ci jakieś kontrolki na wskaźnikach? Jaki masz oficjalny dystans?

PostNapisane: 10 maja 2007, 10:11
przez Daro1
Dzisiaj wstawiłem auto na wymianę rozrzadu , oleju i filtrów.na liczniku 109 000 ale jak naprawde?
nie wiem.

PostNapisane: 10 maja 2007, 11:06
przez xANDy
Daro1 napisał(a):Dzisiaj wstawiłem auto na wymianę rozrzadu
To oczywiście wiesz, że napinacz musi być nowy (NTN) i od razu ustawia się zawory (luzy ssące 0,15, wydechowe 0,35mm) oraz wymienia podkładki pod przelewy (5 szt po 30zł); chyba, że potrafi ustawić zawory bez ściągania przelewów (da się ale nie każdy chce się w to bawić).

PostNapisane: 10 maja 2007, 11:10
przez Daro1
Oczywiscie nie wiem juz dzwonie do mechaniora)
dzieki.

Re: Kłopot z moca po uruchomieniu

PostNapisane: 10 maja 2007, 11:12
przez magicadm
Daro1 napisał(a):Po pierwszym bezproblemowym uruchomieniu rano przez pewien czas ok kilometra autko nie ma mocy czuje że obroty spadaja. Po przejechaniu wspomnianego odcinka wszystko mija. i następne uruchomienia w ciągu dnia nie dją takich objawów.macie jakieś sugestie?


A może Ty po prostu "depczesz" zimnego diesla???
W DITD jest zabezpieczenie – zimny silnik "nie jest za bardzo wyrywny". To kwestia zabezpieczenia przeciwko "ciężkiej nodze".
Nie wolno nigdy deptać zimnego diesla
Dopiero gdy zacznie łapać temperaturę zaczynia "latać"

Co do obrotów – co to znaczy "czuje że obroty spadaja" – co na to obrotomierz??? :|

PostNapisane: 10 maja 2007, 12:47
przez Riki
magicadm napisał(a):W DITD jest zabezpieczenie – zimny silnik "nie jest za bardzo wyrywny"


magicadm komputer nie pozwoli wejsc na wyzsze obroty (odcina jakos?) czy poprostu... nie jedzie jak powinien z powodu.. samej temperatury silnika :) wiadomo ze jak zimny to gozej chodzi...
Swoim nie przekraczam nigdy 2200 na zimym..

PostNapisane: 10 maja 2007, 13:27
przez xANDy
Riki – my mamy RF2A a magicadm RF4F – możliwe, że u nich jest takowe "zebezpieczenie" a u nas nie ma. Ja mogę na zimnym wykręcić od razu 4500 :P

PostNapisane: 10 maja 2007, 13:56
przez Riki
xANDy napisał(a):możliwe, że u nich jest takowe "zebezpieczenie" a u nas nie ma


Fakt... moze tak byc :P

a mogę na zimnym wykręcić od razu 4500


xANDy szkoda mi Twojego motorka... <głaszcze> :| ja krece i 5000 (moze ze trzy razy przez przypadek wskoczylo..) ale jak sie rozgrzeje <lol>

PostNapisane: 10 maja 2007, 14:35
przez xANDy
Riki napisał(a):xANDy szkoda mi Twojego motorka...
Wiedziałem, że to napiszesz, ale założyłem się sam ze sobą (i wygrałem!)
Jak miałem walnięty czujnik położenia wału to tylko tak można go było załączyć... stąd wiem....... :(

PostNapisane: 10 maja 2007, 16:08
przez magicadm
Silnik pozwoli sie wkręcić od razu na maxa.
O tym zabezpieczniu wyczytałem w jakiejś instrukcji od DITD ( PREMACY) – że jest. Chyba działa to w ten sposób, że podaje uboższą dawke paliwa – lub w inny sposób ogranicza dynamikę. Instrukcja pisze o tym troszke inaczej, ale wiadomo o co chodzi :)

Obrazek

PostNapisane: 10 maja 2007, 18:25
przez MarekW
Wracając do tematu zasygnalizowanego przez xANDy o tym, że da się wyregulować zawory bez ingerowania w przelewy... może coś więcej da się napisać????

Jestem przed regulacją zaworów i ta tematyka mnie i chyba nie tylko mnie interesuje :–).

xANDy mógłbyś rozwinąć ten temat?

Pozdrawiam
MarekW

PostNapisane: 10 maja 2007, 18:58
przez waldek2000
MarekW napisał(a):... może coś więcej da się napisać????

...nie tylko mnie interesuje :–).

xANDy mógłbyś rozwinąć ten temat?
Pozdrawiam
MarekW


Równiez chciałbym coś o tym sie dowiedzieć a zwłaszcza o podkładkach pasujących od Mana. Czy również to są podkładki przelewowe czy o coś innego należy pytać w sklepie dla ciężarówek??
pozdrawiam

PostNapisane: 10 maja 2007, 23:33
przez xANDy
waldek2000 napisał(a):Czy również to są podkładki przelewowe czy o coś innego należy pytać w sklepie dla ciężarówek
Zapytajcie Rikiego – on ostatnio kupował.
A co do ustawiania zaworów bez zdejmowania przelewów. Oficjalnie jest to niemożliwe, realnie da się zrobić, ale wymaga sporej zręczności i wcale nie jest śmieszne. Nie polecam po prostu. Tyle ile się namęczysz jest mniej warte jak te podkładki po prostu.

PostNapisane: 11 maja 2007, 08:03
przez Daro1
Dzięki serdeczne za zainteresowanie ( alez ten rozrząd drogi).Wymieniłem filtry i dzisiaj silnik juz nie przerywał.
.Niestety nie mogłem dostać na szybko tych usczczelnien przelewów i muszę pojechac jeszcze raz na regulacje zawroów. mam nadzieje że zwłoka 2-3 dnowa nie wpłynie negatywnie na prace silnika.
Pozdrawiam i mam nadzieje na ewentualna dalszą pomoc z waszej strony.
Moge sie zrewanzowac wszelkimi poradami dotyczącymi wędkarstwa ))). Wiem wiem to nie to forum ale jakby co słuzę doświadczeniem.

PostNapisane: 11 maja 2007, 08:13
przez Riki
xANDy napisał(a):Zapytajcie Rikiego – on ostatnio kupował


Kupował :D dzieki pomocy kolegi Rexwolfa....

Słuchajcie podkładki pod przelewy kupicie tutaj: www.dieselcentrum.pl :)
Kosztuja 2zł (szt) i potrzeba ich 5szt, (wystarczy powiedziec ze potrzebujecie podkladki pod przelwy od MAN-a)

PostNapisane: 11 maja 2007, 09:45
przez xANDy
Daro1 napisał(a):alez ten rozrząd drogi

Jak w każdym dieslu – urok diesla. Poza tym nie narzekaj – zmieniaj rozrząd w TDI V6... hahaha

PostNapisane: 11 maja 2007, 15:14
przez Riki
xANDy napisał(a):Jak w każdym dieslu – urok diesla. Poza tym nie narzekaj – zmieniaj rozrząd w TDI V6


xANDy masz racje..... szkoda ze nie ma łancucha (byl by swiety spokoj) jakby go odpowiednio dobrze zrobili.... bo np w Toyocie trzeba go wymieniac co 150tkm :|
V6 to inna bajka <list>

PostNapisane: 12 maja 2007, 21:52
przez xANDy
Riki napisał(a):szkoda ze nie ma łancucha (byl by swiety spokoj)

A z czego żyłby serwis??
Nie zapominaj o regulacji zaworów, pompie wody...

PostNapisane: 12 maja 2007, 23:05
przez Riki
xANDy napisał(a):Nie zapominaj o regulacji zaworów, pompie wody


No racja......... ale mysle ze lancuch jest lepszy, praktycznie bezobsługowy i bezproblemowy :]