Metaliczne brzęczenie przy 2,5 tyś obrotów

Witam.
Przy 2,5 tyś. obrotów na rozgrzanym silniku słychać brzęczenie, jakby
jakaś część rezonowała, była za luźna. Poniżej i powyżej tej wartości
tego nie słychać. Mechanik obstawia pompę wspomagania hamulców (vaco).
To z niej wychodzi ten dźwięk. Rozebrał ją dwa razy, podmienił
łożysko, nie było i nie ma luzów, nic nie jest wyrobione, nie jest
pęknięte (dotyczy to całej pompy) a mimo to słychać to brzęczenie.
Pasek rozrządu, rolki i napinacze są wymienione w zeszłym roku i są oryginalne.
Problem jest poważny bo pompa jest napędzana przez rozrząd i w razie gdy cos
w niej pójdzie na amen, to można załatwić rozrząd. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek?
Mechanik nie miał wcześniej takiego problemu, ale po mnie w ciągu kilku dni ma
już dwa kolejne samochody z czymś takim. Czekam na info od niego, jak zobaczy
pozostałe dwa auta, może tam cos znajdzie.
Inna opcja to wyjazd do Bydgoszczy na wymianę pompy, na używkę oczywiście...
ale jak na razie czekam.
Wygląda to tak jakby w modelach z silnikami DiTD z lat 2001, 2002,
coś było nie tak w samej konstrukcji pompy. Może coś przekombinowali, może wada materiału...
Przebieg 108 tyś.
Czekam na sugestie, może mieliście podobny przypadek?
Przy 2,5 tyś. obrotów na rozgrzanym silniku słychać brzęczenie, jakby
jakaś część rezonowała, była za luźna. Poniżej i powyżej tej wartości
tego nie słychać. Mechanik obstawia pompę wspomagania hamulców (vaco).
To z niej wychodzi ten dźwięk. Rozebrał ją dwa razy, podmienił
łożysko, nie było i nie ma luzów, nic nie jest wyrobione, nie jest
pęknięte (dotyczy to całej pompy) a mimo to słychać to brzęczenie.
Pasek rozrządu, rolki i napinacze są wymienione w zeszłym roku i są oryginalne.
Problem jest poważny bo pompa jest napędzana przez rozrząd i w razie gdy cos
w niej pójdzie na amen, to można załatwić rozrząd. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek?
Mechanik nie miał wcześniej takiego problemu, ale po mnie w ciągu kilku dni ma
już dwa kolejne samochody z czymś takim. Czekam na info od niego, jak zobaczy
pozostałe dwa auta, może tam cos znajdzie.
Inna opcja to wyjazd do Bydgoszczy na wymianę pompy, na używkę oczywiście...
ale jak na razie czekam.
Wygląda to tak jakby w modelach z silnikami DiTD z lat 2001, 2002,
coś było nie tak w samej konstrukcji pompy. Może coś przekombinowali, może wada materiału...
Przebieg 108 tyś.
Czekam na sugestie, może mieliście podobny przypadek?