Ślizgające się sprzęgło?

Postprzez magicadm » 13 lut 2006, 09:44

Prośba o opinię w temacie WYŁĄCZNIE aut z silnikiem DITD

Zauważyłem dziwne/niepokojące zjawisko:
Podzczas jazdy na 4-tym lub 5-tym biegu przy obrotach ok 2.5 tys/min po zrobieniu kick-downa gazem (pedał w podłogę) raz na jakiś czas zauważam (a raczej wyczuwam -zegary idą praktycznie identycznie) coś jakby uślizg minimalny sprzęgła. :(
Jest on na tyle minimalny, że przy normalnej ekploatacji nie da rady go zaobserwować. Tylko ostre potraktowanie pedału gazu, najlepiej obciążonego i pod górkę daje raz na jakiś czas taki mini-efekt. :|

Proszę użytkowników aut z silnikami DITD o swoje spostrzeżenia w tym temacie. Jakie macie przebiegi w autkach i czy było robione sprzęgło.
Ja mam to autko od przebiegu 90 tys km – wczesniej jeździł nim jakiś emeryt, potem młody dzieciak (dane z briefa) sam nakręciłem ok 30 tys km – czyli mam przebieg 120 tys km

Typowe testy sprzęgła autko przechodzi prawidłowo – zachowuje się książkowo, nic nie szarpie przy ruszaniu, gaśnie przy ruszaniu z wysokiego biegu itp
Do DR. J jeszcze nie zdążyłem dojechać.
Wiem, że to nie nowe autko, pozatym czytałem np: że w dieslu po tuningu pierwsze co pada to sprzęgło – z powodu wzrostu momentu obrotowego.

Proszę o Wasze opnie
Ostatnio edytowano 19 lis 2006, 15:17 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 13 lut 2006, 20:37

Mam DiTD. W tej chwili ok. 175 tys km. Czyli na poprzedniej parafii w niecały rok zrobiłem jakieś 30 tys. więc myślę, że mam zdecydowanie więcej nakulane niż Ty i jeszcze do tego większą masę (1460kg). Poprzedni właściciel był "bandytą" i należy mu się obcięcie pewnych części ciała za katowanie mazdy. Sprzęgło więc na pewno mam mocno spracowane. Facet nie dbał o nic w tym aucie, więc o sprzęgło też nie. Wycieraczki na szybach miałem oryginalne po sześciu latach...
Z moim sprzęgłem nie mam właściwie problemów – wiem, że w niektórych (bardzo rzadkich) sytuacjach odzywa się jego zużycie – przy bardzo gwałtownej zmianie biegów na wysokich obrotach (ze trzy razy miałem taki uślizg). Uważam, że Twój dystans jest za mały na takie "zjechanie". Ale może ja mam "większe" sprzęgło, bo to większy samochód.
raczej wyczuwam -zegary idą praktycznie identycznie

To jedno nie pasuje mi w Twoim opisie – skoro twierdzisz, że zegary idą praktycznie równo to znaczyłoby, że obroty silnika się nie zmieniają! Chyba, że nie masz obrotomierza... :|
Ostatnio edytowano 13 lut 2006, 20:44 przez xANDy, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 13 lut 2006, 20:44

xANDy napisał(a): Ale może ja mam "większe" sprzęgło, bo to większy samochód.


Z tego co szukałem wynika, że mamy identyczne sprzęgła dlatego założyłem ten wątek w dziale 626 – ciekawiło mnie jak sprawuje się w "ciężych" warunkach.
Jabym się mylił – poprawcie i ew napiszcie czy mocniejsze sprzęgło od 626 wejdzie do 323 BJ.

Dziękuję ślicznie za odpowiedź, troszkę mnie uspokoiłeś:) :)

Czekam na więcej odpowiedzi od użytkowników DITD :D
Ostatnio edytowano 13 lut 2006, 20:56 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez magicadm » 13 lut 2006, 20:52

xANDy napisał(a):
raczej wyczuwam -zegary idą praktycznie identycznie

To jedno nie pasuje mi w Twoim opisie – skoro twierdzisz, że zegary idą praktycznie równo to znaczyłoby, że obroty silnika się nie zmieniają! Chyba, że nie masz obrotomierza... :|


Napisałem praktycznie bo bardzo ciężko jechać ponad 100km/h i skupić się tylko na zegarach, a pasażer (żona) niestety czuje się obrażona gdy ją zmuszam do " pomagania przy samochodzie" i nic nie pomaga w obserwacjach <lol>

Wydaj mi się, że jednak czasem zauwazam "rozjazd" zegarków.

Koszt naprawy w ASO to ok 1400 zł
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Grendel » 14 lut 2006, 10:03

xANDy napisał(a):przy bardzo gwałtownej zmianie biegów na wysokich obrotach


Powyższe zjawisko mnie również udało sie chyba zauważyć w mojej Maździe (133
tys. km) chyba maxymalnie 2 razy, ale z tego co zauważyłem – wysokie obroty i zmiana na czwarty lub piąty bieg przy jeździe pod górkę.

Poza tym nie zauważyłem innych niepokojących objawów w tym temacie.
an
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2006, 15:20
Posty: 46
Skąd: Poznań
Auto: Skoda Octavia II TDI 77kW

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 00:05

magicadm napisał(a):Wydaj mi się, że jednak czasem zauwazam "rozjazd" zegarków.


O rany...to były moje spostrzeżenia z niedzieli, w poniedziałek nie jeździłem, dziś wsiadłem na 10 km – teraz ślizga się bez problemu – nawet na 3 biegu – po prostu wciskam ostro gaz na 2500 obr/min i widać poślizg sprzęła!!!

Cy to możliwe by sprzęgło tak szybko leciało??????? :|
Może to być wyciek oleju? Czy można bez rozpinania silnika i skrzyni określić przyczyny?

Czy to tarcza czy docisk? W czasie ruszania i zmiany biegów nie szarpie, nie rzęzi :(

Żebym chociaż "pałował" to autko.... :(
Poprzednim przejechałem 200 tys km – aktualnie stan licznika to 280 tys i sprzegło jest w idealnym stanie...
Nic nie rozumiem...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 15 lut 2006, 09:31

Poczekaj...zrobi się cieplej...przestanie się ślizgać.

Zgadniesz dlaczego ??
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 09:46

newbie napisał(a):Poczekaj...zrobi się cieplej...przestanie się ślizgać.

Zgadniesz dlaczego ??


Wilgoć???
Nic innego nie przychodzi mi do głowy :|

Czyli:
Byle do wiosny
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 10:06

tomekrvf napisał(a):
newbie napisał(a):Zgadniesz dlaczego

:D


Nie rozumiem już nic. <ganja>

Coście tacy tajemniczy się zrobili? Nie słyszałem o związku pomiędzy temperaturą (czy też wilgocią) a sprawnością sprzęgła, a chętnie bym się coś dowiedział... :)

Całkiem padnie ???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 15 lut 2006, 11:15

Wilgoć jako bezpośredni powód uślizgów to zły trop...ale ja w Ciebie wierzę i sądzę, że sam się domyślisz o co chodzi.

:D
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 13:01

newbie napisał(a):Wilgoć jako bezpośredni powód uślizgów to zły trop...


W takim razie biorę pod uwagę zmianę charakteryski pracy docisku w fukcji temeperatury – choć to mało realne....

Oczywiście wykluczam poślizgi kół na lodzie. Śladów wycieku oleju też nie dojrzałęm...

newbie napisał(a):ale ja w Ciebie wierzę i sądzę, że sam się domyślisz o co chodzi.

:D


Dziękuję za wiarę :)

I pytanie:
czy w DITD jest koło dwumasowe???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 15 lut 2006, 14:50

magicadm napisał(a):czy w DITD jest koło dwumasowe?



nie jest (na Twoje szczęście :D )

ale widzę, że śledzisz dobre fora :D
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez Briareos » 15 lut 2006, 16:41

Lód na tarczy/docisku? To jest w ogóle możliwe?
Czy też problem z hydrauliką? Lód na wałku i łożysko wyciskowe nie odbija do końca?
A tak w ogóle to o jakiej skrzyni mowa, bo wnioskuję że manualnej, więc o co chodzi z tym kick-downem gazem?
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 16:45

Briareos napisał(a):Więc o co chodzi z tym kick-downem gazem?


Skrzynia manualna
Określenie kick-down może nie jest 100% odpowiednie – w skrócie "pedał w podłogę" – tak przy obrotach ok 2500obr/min


Dla zainteresowanych namiary na firmę regenerującą i tuningującą sprzęgłą:

http://www.sprzegla.com/
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 15 lut 2006, 18:53

Drake napisał(a):A nie mozesz podjechac do jakiegos mechanika??


...pewnie, a ten mu na pewno każe wymieniać sprzęgło...a może i coś więcej :|

oczywiście dla usunięcia definitywnie problemu należałoby to zrobić, ale zjawisko przestanie być dokuczliwe jak temperatura powietrza będzie wyższa

wydatek na nówkę sprzęgło okaże się nie do końca niezbędny :D

BTW, macie wyobraźnię :D

a Tomekrvf wie....
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 15 lut 2006, 23:19

newbie napisał(a):a Tomekrvf wie....


Tomek, nie daj się prosić...powiedz o co chodzi...
W ogóle "wszyscy co wiedzą": POWIEDZCIE !!!
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 16 lut 2006, 09:53

żeby to wszystko poprawnie przedstawić należałoby opisać, w skrócie chociaż, idee sterowania takiego silnika

w silnikach nietłumieniowych parametry dynamiczne (moment !! moc) są zależne głównie od dawki paliwa

dawka paliwa w Twoim silniku wyznaczana jest (w skrócie) w oparciu o zasadę wyboru najmniejszej wartości z A i B, gdzie:

A-bazowa dawka wynikająca z żądania (Twoja prawa stopa)
B-obliczona w oparciu o wartości stałe i korekcyjne dawka maksymalna

bardzo istotna z punktu widzenia zarządzania turbodoładowanego silnika (wyposażonego w IC) jest wartość temperatury ładunku za IC...im niższa tym wyższy parametr B, a im wyższy parametr B tym wyższe M&M

a wtedy mogą się pojawić przy lekkim wypracowaniu tarczy uślizzgi sprzęgła

w formie dygresji powiem jeszcze, że zjawisko uślizgów sprzęgła szczególnie dokucza użytkownikom samochodów z "programem OVERBOOST-u", no i oczywiście tych highly chiped :>

pozdrowienia
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 16 lut 2006, 10:14

Moje wnioski:
Silnik jest po prostu "za mocny" z powodu zimniejszego powietrza wpadajacego do kolektrora. Osłabnie troszkę po podwyższeniu temperatury zewnetrzej.
Podobno dodatkowo niesprzyjające dla sprzęgła są bardzo niskie temperatury – podobno mają one wpływ na sprawność sprzęgła.

W moim przypadku jest juz raczej za późno :(
Wczoraj było ok 0 stopni na dworze, a on potrafił poślizgnąć się 3 biegu.
Pozostaje nadzieją, że to tylko tarcza...

Padający/słabnący docisk powoduje dużo luźniejszą pracę pedału sprzęgła – muszę z kimś porównać...(i już chyba wiem z kim ;) )

newbie
Dziękuję za wyjaśnienia

newbie napisał(a):w formie dygresji powiem jeszcze, że zjawisko uślizgów sprzęgła szczególnie dokucza użytkownikom samochodów z "programem OVERBOOST-u", no i oczywiście tych highly chiped :>
pozdrowienia


I tym mmnie wyleczyłeś z jakiegokolwiek tunigu silnika :)

Nadal mnie zastanawia czy jeżeli okaże się, że padł docisk, to nie warto go zastąpić wzmocnionym, przygotowanym przez tą firmę tuningową – skoro fabryczny padł po 120 tys – po co raz jeszcze popełniać ten sam błąd i montować identyczny???
To samo pytanie dotyczy tarczy
Co o tym sądzicie?
Nie patrzę na to tylko przez pryzmat finansowy (przeróbka/regenreacja w Polsce jest tańsza), ale i chciałbym poprawić troszkę fabrykę :)
Przecież ta fima
http://www.sprzegla.com/
robi sprzęgła dla aut rajdowych i po tunigu silnika, to napewno seryjnego auta nie spiepszą ???
Ktoś ich zna? Na innych forach mieli dobre opinie.

Pozdrawiam
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez newbie » 16 lut 2006, 10:23

myślę, że wymiana samej tarczy zapobieże uślizgom

zrób sobie ze "spiekami" hihihihi...wtedy Ci się na pewno nie śliźnie <cfaniak>

nie zniechęcaj się do CT...to naprawdę nic złego, a wręcz przeciwnie...radocha z jazdy nieopisana

a OVERBOOST to nie CT...to fabryczny "podprogram" chwilowego "przeładowania ciśnienia"...uruchamiany wtedy jak zrobisz pedałem gazu "quick blip"
ale nie wszystkie diesle to mają...niestety
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 31 paź 2003, 07:53
Posty: 475 (0/2)
Skąd: MAZDA Lublin
Auto: F20 M135i x
BP X AWD
F2 EQ

Postprzez magicadm » 16 lut 2006, 10:35

newbie napisał(a):myślę, że wymiana samej tarczy zapobieże uślizgom

Byłoby super :) – a napewno taniej
newbie napisał(a):zrób sobie ze "spiekami" hihihihi...wtedy Ci się na pewno nie śliźnie <cfaniak>

Poważnie radzisz czy to żart? Sama tarcza bez przeróbki reszty ma sens?
newbie napisał(a):nie zniechęcaj się do CT...to naprawdę nic złego, a wręcz przeciwnie...radocha z jazdy nieopisana

Diagtronik nie chciał się tym zajmować, a raczej im ufam, nie chcę boxów.

A teraz najlepsze:
Tak sobie właśnie skojarzyłem!!!!!!!!!!
Uślizg sprzęgłą pojawił się po regulacji luzu zaworowego – tylko się nie śmiać <killer>
Miałem podparte na jednym cylindrze zawory dolotowe – po regulacji autko odzyskało brakujace koniki i spacyfikowało sprzęgło <lol>
Ostatnio edytowano 16 lut 2006, 10:46 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323