Proszę o jakąkolwiek pomoc w rozwiązaniu problemu.
Od 2 dni mam problem z turbiną. Wcześniej wszystko było w porządku przy 1,9 obrotów delikatnie gwizdało, przyśpieszało jak marzenie i nic złego się nie działo. Udało mi się zatankować niezwykle trefne paliwo, kompletny brak mocy, który już wraca po dolaniu ulepszaczy. Niestety turbina przestała działać. Mało tego, ze brakuje charakterystycznego gwizdnięcia, przy 1,9 obrotów zdecydowanie nie ma mocy jaka być powinna to przy próbie uruchomienia turbiny na postoju zamiast świstu coś tam się trzęsie.
Natomiast dziś rano wstaję, turbina gwiżdze i działa. Po powrocie z pracy znowu nie działa.
Z racji tego, że nie mam możliwości podjechania do zaufanego mechanika a w trąbę lubią robić