Klub MazdaSpeed

Witam,

dziś wracając z pracy podczas rozpoczęcia manewru wyprzedzania mazdzina zaczęła gwizdać dźwięk przypomina jakby syrenę policyjną i samochód stracił moc tzn. w momencie załączania turbiny przestaje przyśpieszać.

Na forum wyczytałem że jest to uszkodzona turbosprężarka w najlepszym wypadku przewód dolotowy czy jak to się tam nazywa.

Pod maską zauważyłem że przewód na zdjęciu jest mocno zapocony.


Jak stwierdzić czy to na 100% turbo czy ten przewód ma nieszczelność?


Ps. Po przeskoczeniu rozrządu myślałem że to już koniec awarii ale pech mnie nie opuszcza i nigdy więcej żadnych diesli

to normalne zapocenie, pierwsze co trzeba zrobić to sprawdzić luz na wirniku sprężarki, podejrzewam że jest mega duży.

Twój rozrząd przeskoczył na Twoje życzenie a sprężarka to element tak eksploatacyjny jak rozrusznik czy alternator więc nie przesadzaj tym bardziej że nie masz go od nowości.

rozrząd przeskoczył bo continentala nie chciało się czekać jeden dzień a później na forum przeczytałem że nie ja jeden padłem ofiarą tej firmy ale tato zreperował dwie dźwigienki tylko pękły więc koszt był mniejszy niż przy turbince ale fakt faktem z niecierpliwości się przestawił

no niby się zużywa ale czemu teraz kiedy blachy miała mieć robione

w takim razie jutro tate zatrudniam do wykręcenia turbinki i dam znać czy potrzebna będzie dalsza diagnostyka

pozdrawiam