Strona 1 z 1

Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 23 lis 2014, 15:17
przez lu5kas
Mam następujący problem a po przeszukaniu forum nie znalazłem odpowiedzi.

Po nagrzaniu silnika wyrzuca błąd 0335 i silnik chodzi jak stary klekot, Kupiłem używany czujnik, skasowałem błąd ale dalej to samo. Zmierzyłem rezystancje obu i wyniki podobne. Skala na mierniku 20k wynik pomiaru 2.1 stary i 2.2 "nowy" (nie jestem zbyt wprawiony w używaniu miernika). Wniosek taki że albo obydwa uszkodzone albo obydwa sprawne.

Stary zaatakowały paski i uszkodziły przewody, po wymianie na "nowy" złącze we wtyczce przeczyszczone i odtłuszczone.

Jaka ma być oporność tego czujnika? a jeśli jest odpowiednia co jeszcze sprawdzić?

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 23 lis 2014, 16:35
przez smile

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 23 lis 2014, 20:51
przez tadziol
Sprawdź te przewody zgodnie z moimi zdjęciami.
viewtopic.php?f=89&t=136379&hilit=wi%C4%85zka&start=20

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 24 lis 2014, 10:11
przez lu5kas
Dzięki sprawdzę. Wspomnę jeszcze że wymieniony filtr paliwa i powietrza.

Dręczy mnie to czy ten czujnik sprawny. Ktoś wie jaką on ma rezystancje?

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 24 lis 2014, 12:55
przez tadziol
Ok. 2kOhm,Twoje pomiary są dobre.

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 24 lis 2014, 14:35
przez lu5kas
Tadziol maiłeś racje. Wiązka przetarta :] na 2 przewodach przetarta tylko izolacja a w 3 połowa drucików. 2 przewody zaizolowałem a trzeci rozciąłem, połączyłem i zaizolowałem. Przy okazji zabezpieczyłem przed ponownym przetarciem.

Pierwsza próba około 20km i wszystko ok. Mam nadzieje że problem nie wróci. Wychodzi na to że wymieniłem dobry czujnik na dobry i unieruchomiłem samochód na tydzień zamiast najpierw pytać <glupek2>


Wielkie dzięki za pomoc.

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 13 kwi 2015, 20:22
przez lu5kas
Witam.

Odświeżam temat ponieważ problem powrócił. Metaliczna praca i mrugająca kontrolka, komputer nie mruga żadnych błędów, przetarcie przewodów wykluczam, podejrzewam zalany komputer i uszkodzony rezystor przedstawiony w którymś wątku ponieważ tcv nie klika. Nie sprawdziłem jeszcze kilku rzeczy z powodu braku czasu a przy samochodzie będę miał czas grzebać dopiero w sobotę.


Niepokoi mnie, że komputer jest w innym miejscu niż powinien być jak widać na zdjęciu i nie potrafię rozłączyć kostki pokazanej na zdjęciu. ktoś ma pomysł jak to zrobić??


Z góry dzięki za pomoc.

PostNapisane: 13 kwi 2015, 20:42
przez tadziol
lu5kas napisał(a):tcv nie klika

to może zacznij od sprawdzenia wiązki pcm-tcv,a ten konektor zostaw w spokoju,po co go rozłączać ?

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 13 kwi 2015, 21:29
przez lu5kas
Chce go rozłączyć ponieważ jest cały z ropy więc myślę że piny też będą mokre, wiązka sprawdzona cała przy ostatniej awarii, była przetarta pod akumulatorem i naprawiona. Dla spokoju sprawdzę ją jeszcze raz ale dopiero w weekend. Tcv oczywiści już jest nowy i nie cieknie.


Wygląda na to że usterka naprawiona. Po tygodniowym postoju o dziwo tcv zaczął klikać <co?> przy wtyczce od tcv uszkodzona izolacja ale przewód cały. Po za tym brak uszkodzeń przewodów. Rozłączyłem kostkę pokazana na zdjęciu, oczyściłem ponieważ cała pływała w ropie i jest ok. Mam nadzieje że tym razem problem nie wróci.

Re: Czujnik położenia wału błąd 0335

PostNapisane: 5 cze 2015, 12:41
przez lu5kas
Witam ponownie. Niestety błąd znów powrócił. 0335. od czasu do czasu samochód przerwie podczas jazdy i mrugnie kontrolka, na ciepłym silniku czasami bardzo opornie pali, przetarć na pewno nie ma, opór czujnika położenia wału około 2.6 kOhm na zgaszonym silniku, na zapalonym skacze w granicach 1 – 6 kOhm czy to normalne??
kolejne pytanie to czy na odpalonym silniku powinno dochodzić do niego jakieś napięcie? u mnie nie stwierdzono,
czy może mięć związek z moimi problemami przekaźnik B5B4? dosyć mocno się grzeje.


Po kasacji błędów przez moment było ok ale to chyba normalne.

Proszę o pomoc ponieważ strach gdzieś dalej jechać bo nie wiem czy uda się wrócić.

Sory za post pod postem ale może prędzej ktoś tutaj zerknie