Klub MazdaSpeed

Cześć i czołem,

Od dłuższego czasu męcze się z lekkim ubytkiem mocy.

Póki co to odkręciłem rurę z katem, rozciąłem ślicznie puchę i wyciągnąłem zawartość. Przy wyciąganiu już miałem ręce jak górnik po szychcie, tu jeszcze trzeba było przedmuchać kata i puche. Dużo tego było, ale myślę że to nie koniec czyszczenia wydechu. Później raczej wszystko złoże i pospawam.
I tutaj mam pytanie do was.
Czy warto rozcinać i czyścić tłumik końcowy?
Jak bardzo może on dławić wydalanie spalin?

Pozdro
Dawid
Dzięki!

nie baw się w to bo to nic nie da, koni mechanicznych szukaj w układzie dolotowym i wtryskowym.

Masz rację, tłumik końcowy czysty. Za to katalizator był lekko przytkany, ale przedmuchanie 6atm pomogło.

Ja tam wywaliłem katalizatory (u mnie były dwa), lepszy dół i reakcja sprężarki.