Radek, Tadziol,
prosimy o więcej informacji. Co było przyczyną i jakie koszty.
Ja w mojej powoli dochodzę do winowajcy, ale wiedzy mi brakuje.
Mazda nie chce palic na zimno (już +5 C stanowi problem) Kręcę około 40 razy zanim odpali.
Garaż albo chwila na słońcu (mazda jest czarna więc chwyta temp) i pali na dotyk.
Świece ok, napięcie dochodzi, filtr paliwa zmieniony. Ze znachorem odpieliśmy zasilanie wtrysku, żeby zobaczyć czy pompa wyrabia. Kręcimy a z zasilania nic, nawet mgły. Kręcimy, kręcimy, az tu za którymś razem z rurki paliwo poszło i w tym momencie auto zapaliło jak złoto i równo pracuje
Znak, że jakiś zawór nie otwiera się w momencie odpalania, bo coś go blokuje i przyczynia się do tego temperatura. W pewnym momencie otwiera dopływ i problemu nie ma.
Większość zdjęć na forum jest nie do otwarcia, a chce sie dowiedzieć który to tcv, spv/scv, i dlaczego psuje mi krew
Czytalem Tadziol twój thriller erotyczny gdzie w odcinkach rozbierałeś pompę.

(swoją drogą rewelacyjna relacja). Tam dużym winowajcą była pompa zasilająca, ale czy w moim przypadku może być podobnie? skoro długo nie podaje paliwa, a w końcu zaczyna podawać to wygląda mi to na zawór, który blokuje się pod wpływem temp i pewnie syfu w środku.
Tadziol, ratuj, może i na moją pompe znajdziesz sposób.