Strona 1 z 1

Krótkie dystanse

PostNapisane: 19 lis 2012, 23:55
przez Daro_13
Proszę szanownego państwa :D
Chciałem się zapytać, czy są wśród Was osoby użytkujące swoje dieslowskie Magdaleny na krótkich dystansach. Niestety od dziś jestem zmuszony używać Madzię codziennie, tak, że rano robię 2,5 km. i kolejne 2,5 po południu. Obiegowa opinia jest taka, że diesel nie nadaje się do tak krótkich dystansów (nie będę szukał "na gwałt" benzyniaka). Zwiększa się awaryjność i ogólne koszty. Czy Wasze doświadczenia potwierdzają powyższą tezę? Wiem, że na takim dystansie Madzia się "nie rozgrzeje" i trzeba łagodnie ją traktować. A może jakieś inne porady macie?
PS. Co ile lat (lub co ile kilometrów) trzeba wymienić filtr paliwa?
Pozdrawiam Was serdecznie!

PostNapisane: 20 lis 2012, 00:35
przez smile
Daro_13 napisał(a):Co ile lat (lub co ile kilometrów) trzeba wymienić filtr paliwa?

Filtr paliwa powinno się wymieniać raz w roku, najlepiej przed zimą.
Co do krótkich dystansów, niedogrzany silnik to większe zużycie paliwa, bardziej toksyczne spaliny, słabsze osiągi, gorsze smarowanie silnika etc... Reasumując, od razu nic się nie zepsuje, ale miliona kilometrów już nie przejedzie ;)

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 20 lis 2012, 21:44
przez marcys45
ja mam 2km do pracy ale codziennie jadę na około i robie 10km aby rozgrzać silnik
wtedy nie masz żadnych problemów z mocą i zasyfieniem dolotu
jeżeli masz jeżdzić 2,5km do pracy to lepiej się przejdz dla zdrowia swojego i madzi

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 20 lis 2012, 23:39
przez Daro_13
marcys45 napisał(a):jeżeli masz jeżdzić 2,5km do pracy to lepiej się przejdz dla zdrowia swojego i madzi

Niestety tyle wynosi dystans do przedszkola...Z chęcią bym przeszedł tą odległość, ale syn raczej by się zbuntował. :D

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 21 lis 2012, 18:17
przez ewemarkam
Szczerze to żaden silnik nie lubi takich krótkich dystansów, no chyba że elektryczny. Czy to benzyniak czy ropniak. A o LPG nie wspomnę bo nawet by Ci się nie przełączył. Diesel, nagrzewa się dłużej to fakt. Ale ja bym się tym nie przejmował. Ważne żebyś choć jak go zapalisz odczekał z pół minuty albo minutę zanim ruszysz. No i jeździj oczywiście delikatnie.

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 21 lis 2012, 21:32
przez Cinek79
Witam, powiem tak, ja jeżdżę codziennie rano i popołudniu po 3,5km od 2,5 roku i nic się poważnego nie dzieje, raz w miesiącu przegonię madzię na trasie do teściów :P i raz na rok leje Forte. Jak wszystko jest sprawne to nic się nie będzie działo.

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 23 lis 2012, 00:17
przez Daro_13
Cinek79 napisał(a): raz na rok leje Forte

W sumie nigdy nic nie dodawałem do paliwa, jak jeżdzę Madzią ponad 2 lata, choć zacząłem się nad tym zastanawiać...Szczególnie teraz przed zimą, no i na tych krótkich trasach. Rzeczywiście warto dolewać takich uszlachetniających specyfików??

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 23 lis 2012, 10:01
przez vagatrotter
Ja ostatnio zalałem Xeramica na pół zbiornika i zrobiłem 300km w trasie. Różnica jest wyraźnie odczuwalna – dynamika się poprawiła i trochę ciszej silnik pracuje.

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 23 lis 2012, 20:10
przez ewemarkam
Na chwile jak wyjeździsz zbiornik znów będzie tak samo. No ale nie odbiegajmy od tematu. Lej dobry olej silnikowy, i paliwo a będzie wszystko ok.

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 25 lis 2012, 23:52
przez Daro_13
Staram tankować się na BP, a olej stosuję ELFa. Myślę, że te krótkie dystanse dzielnie Magdalena zniesie. Choć raz w tygodniu ją "odmulę" i będzie śmigać. W końcu nie wymyślono samochodów po to, a by jeździły tylko po długich trasach. Zwłaszcza, że Madzia przejechała już ponad 230 tys. km. Może troszkę odpocząć :D

PostNapisane: 27 lis 2012, 02:17
przez Riki
Cinek79 napisał(a):raz na rok leje Forte.


<spoko>
butelka na pełny zbiornik + nowy filtr paliwa = dobry pakiet startowy przed zimą :D

PostNapisane: 30 lis 2012, 14:20
przez kierownik
ewemarkam napisał(a):Ważne żebyś choć jak go zapalisz odczekał z pół minuty albo minutę zanim ruszysz.

z tym się nie zgodzę – odpalić i jak się da, to jechać

PostNapisane: 1 gru 2012, 00:23
przez Neonixos666
kierownik napisał(a):z tym się nie zgodzę – odpalić i jak się da, to jechać


dokładnie, delikatnie ale jechać, podczas jazdy lepiej smaruje się silnik i szybciej się rozgrzewa, ważne żeby nie przeciągać go mocno ale również nie dusić na zbyt niskich obrotach.

Re: Krótkie dystanse

PostNapisane: 2 gru 2012, 17:16
przez smile
Jeśli ktoś nie ma wyczucia i na zimnym dopiero co uruchomionym silniku jedzie, i od 1200 obrotów wciska gaz w podłogę, przyśpiesza do 2300 obr. i kolejny bieg i tak do 4-5 biegu to lepiej niech odpali samochód i się na niego popatrzy kilka minut zanim ruszy...
Ważne jest aby nie traktować pedału gazu tak jak by miał tylko dwie pozycje ( wciśnięty na full lub nie wciśnięty wcale ) a wyczuć go i na tyle wduszać, ile jest w stanie auto przyśpieszyć...
Ja przyjmuję, że pedał przyśpieszenia może być wciśnięty w zakresie od 0 do 100 %.
Zresztą, ja zanim ruszę, to i tak daje silnikowi kilka chwil na wyrównanie i uspokojenie obrotów...