Klub MazdaSpeed

Witam,
Mam problem z moją Mazdą otóż skaczą mi obroty podczas postoju z normalnego 700 obrotów potrafi falować między 400-900 a czasami nawet do 2000. Podczas jazdy spokojnej przy 70-80km/h samochód mi szarpie. Przy wyższych prędkościach też ale już słabiej. Byłem 2 razy na komputerze i mechanik powiedział że wyskakuje błąd egr po czym usuwa ten błąd i przez jakiś czas jest dobrze około 1 miesiąca. Według Was co może być przyczyną?
Pozdrawiam

jeśli pomoże wyczyszczenie to go wyczyścić jeśli powodem jego złego działania jest nagar to spróbuj go najpierw dobrze wyczyścić ,krótki i prosty opis – benzyna ekstrakcyjna i do dzieła elektronikę odkręcamy a resztę namoczyć w benzynie , czynność powtórzyć z 2-3 razy aby był dobrze wyczyszczony , suchy zawór składamy do kupy i montujemy do samochodu . Należy pamiętać o odpięciu akumulatora na kilka minut, spowoduje to przystosowanie sterownika do nowych warunków pracy później spokojna jazda próbna z 15 minut. jeśli ten zabieg nie pomoże to pozostaje zaślepienie samego zaworu lub kupno używki co nie gwarantuje że będzie sprawny bo nie wiadomo ile leżał i w jakich warunkach . i na koniec kupno nowego zaworu EGR droga zabawka i pewno tylko serwis . poczytaj sobie tutaj wątek o EGR jest poruszony ( viewtopic.php?f=115&t=140063&start=20 ) a i na forum coś więcej znajdziesz opcja szukaj .

nie koniecznie jest to zła praca zaworu ale solenoidów które nim sterują, są pod filtrem powietrza. Jest temat w dziale DiTD o tym . Jak masz RF4F również przepływka może być brudna.

Pojechałem dzisiaj do mechanika i zaczął wszystko sprawdzać po kolei bo błąd w komputerze znowu był. Co się okazało kabel przy pompie był naderwany i dobrze nie stykał. Gość polutował i teraz powinno być wszystko dobrze. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Dzięki za chęci i pomoc.

Witam!
Widzę, że posty były dodane 3 lata temu, ale muszę je reaktywować

Otóż zauważyłam dziwny problem z obrotami. Odebrałam Madzię dzisiaj od mechanika (miała wymieniany wtrysk, uszczelkę pod pokrywą silnika, ponieważ miałam wyciek – silnik był mokry od ropy). Gdy kazano mi przejechać 10km, żeby rozgrzać silnik, nie zauważyłam problemu. Dopiero jak wracałam do domu, przy hamowaniu, zwróciłam uwagę, że coś jest nie tak. W momencie jak zwalniam, zrzucam na luz i samochód całkowicie staje, czuć przeskok obrotów z 900 na 800 i z powrotem na 900.
Zdarzało się to zawsze przy odpalaniu, taktowałam to jako norma, że schodziła do 800 obrotów i wracała na 900, natomiast dzisiaj, jak ją po naprawie odpaliłam, zeszła prawie do 600. Macie jakiś pomysł, o czym to może świadczyć?

Dzięki, za odpowiedzi.
Pozdrawiam!

Dopisano 3 paź 2013, 19:16:

Chciałabym dodać, że właśnie nią ponownie jechałam i przy odpalaniu było jeszcze gorzej.. obroty spadają praktycznie do 0 i nie pozwalają odpalić auta... help?