2000 obrotow i dalej nie idzie :(
Witam
Zakladam temat ponownie.
Autko nagle podczas jazdy nie chce sie wkrecac popwyzej 2 tys obroto i lekko kopci i sie dlawi. jaki moze byc przyczyna??
Zakladam temat ponownie.
Autko nagle podczas jazdy nie chce sie wkrecac popwyzej 2 tys obroto i lekko kopci i sie dlawi. jaki moze byc przyczyna??
-
panamera1111
Obstawiam standard, SPV lub TCV 
hehe, no tak nie ma lekko
ale ja kocham moja magde i boje sie o nia
:P:P.
Dzieki, jutro sprawdze i zdam raport.
Dzieki, jutro sprawdze i zdam raport.
-
panamera1111
Witam,
ten problem dotyczy mojego auta.
Sprawa wygląda tak: miałem zalane paliwo diesla 20l z bp, dolałem 20l verwy z orlenu. No i dzisiaj wsiadam do auta, odpala pięknie jak zawsze. Jade sobie, no i mówię sobie "a se pie... w pedał:D" no i 2400 obrotów i spadek mocy a za autem taka mała chmurka dymu sie pokazała. No to zahamowałem, wychodzę z auta no i autko nie kopci, wszystko pięknie. Wsiadam jadę 2 bieg 2000 obrotów, cisnę dalej i 2400 i spadają, no to na 3 próba i tak samo. Przy jeździe około 2tys obrotów nic nie kopci, a potem pokazuje sie małą chmura dymu i jak samochód zwalnia to przestaje kopcić.
Dodam że lekko poci mi się rura idąca od intercoolera do turbiny, może ona jest pęknięta i dlatego odpuszcza...
To moje pierwsze auto z turbiną i zabardzo nie rozkminiłem tego auta.
Jest może ktoś z Łodzi kto miałby czas i troszkę chęci by spotkać sie i pomóc.
Dodam jeszcze ze dźwigienkę od westgate kiedyś chciałem poruszać kombinerkami i nic...nie drgnęła;/
Z góry dziękuje za pomoc:)
Ps. A tak pięknie wciskała w fotel:D
Naczytałem sie sporo o zaworze TCV, i jutro go sprawdzę, mam nadzieje że będzie sucho:P
ten problem dotyczy mojego auta.
Sprawa wygląda tak: miałem zalane paliwo diesla 20l z bp, dolałem 20l verwy z orlenu. No i dzisiaj wsiadam do auta, odpala pięknie jak zawsze. Jade sobie, no i mówię sobie "a se pie... w pedał:D" no i 2400 obrotów i spadek mocy a za autem taka mała chmurka dymu sie pokazała. No to zahamowałem, wychodzę z auta no i autko nie kopci, wszystko pięknie. Wsiadam jadę 2 bieg 2000 obrotów, cisnę dalej i 2400 i spadają, no to na 3 próba i tak samo. Przy jeździe około 2tys obrotów nic nie kopci, a potem pokazuje sie małą chmura dymu i jak samochód zwalnia to przestaje kopcić.
Dodam że lekko poci mi się rura idąca od intercoolera do turbiny, może ona jest pęknięta i dlatego odpuszcza...
To moje pierwsze auto z turbiną i zabardzo nie rozkminiłem tego auta.
Jest może ktoś z Łodzi kto miałby czas i troszkę chęci by spotkać sie i pomóc.
Dodam jeszcze ze dźwigienkę od westgate kiedyś chciałem poruszać kombinerkami i nic...nie drgnęła;/
Z góry dziękuje za pomoc:)
Ps. A tak pięknie wciskała w fotel:D
Naczytałem sie sporo o zaworze TCV, i jutro go sprawdzę, mam nadzieje że będzie sucho:P
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
Uszanowanie,
po dzisiejszych oględzinach auta nic nie stwierdziłem;/
– cała pompa, wraz z zaworem TCV, SPV jest tak sucha, że bardziej się nie da
– sprawdziłem cięgno od westgate, chodzi płynnie w zakresie około 3mm
– sprawdziłem rurę od intercoolera do turbiny i nie wygląda źle, lekko się poci na jednym końcu, wygląda to w normie,
– sprawdziłem wszystkie przewody czy są powpinane, wszystkie rurki czy nie ucieka z nich paliwo bądź powietrze. Nic nie wykryłem.
– sprawdziłem również filtr powietrza, dobrze jest zamocowany,
– sprawdziłem turbinę czy coś z niej nie cieknie, ale wygląda tak samo sucho jak pompa paliwa,
– ogólnie cały silnik sprawdziłem pod względem jakiegokolwiek wycieku, i zupełnie nic...nic...nic i nic.
– jedyny wyciek jaki zauważyłem to uszczelka na misce olejowej lekko przepuszcza, i trzeba będzie się nią zająć.
Na jałowym auto ładnie chodzi, silnik normalnie wkręca się na obroty. Obroty nie falują, stoją równo na 800. Silnik ładnie odpala (wsiada, przekręcam kluczyk, kontrolka świec zgaśnie i ledwo co zdążę przekręcić kluczyk a auto juz chodzi:). Nic, zupełnie nic nie kopci, słychać tylko lekki pomruk z wydechu. Zaczyna kopcić dopiero jak nie chce wchodzić na obroty powyżej 2400tys i auto zwalnia zostawiając za sobą chmurkę dymu:P
Jedyne co mi przychodzi na myśl to filtr paliwa, może paliwo bylo jakieś złej jakości i filtr sie zapchał.
Bądź ta rura od intercoolera....ale z 2 strony wygląda naprawdę dobrze, no chyba że naprawdę jest tam jakaś malusieńka dziurka która sieje takie spustoszenie w mojej madzi a jednocześnie gra mi na nerwach:P
Wymienić filtr paliwa? Czy też od razu pojechać na komputer. A jeżeli nic nie wykaże...
Czy auto z takimi objawami może więcej palić paliwa?
Ma ktoś jakieś pomysły jak przywrócić moje autko do pełni sił??
A może jakiś czujnik doładowania turbiny bądź przepływomierz?.. tylko gdzie one są????
Pozdrawiam
po dzisiejszych oględzinach auta nic nie stwierdziłem;/
– cała pompa, wraz z zaworem TCV, SPV jest tak sucha, że bardziej się nie da
– sprawdziłem cięgno od westgate, chodzi płynnie w zakresie około 3mm
– sprawdziłem rurę od intercoolera do turbiny i nie wygląda źle, lekko się poci na jednym końcu, wygląda to w normie,
– sprawdziłem wszystkie przewody czy są powpinane, wszystkie rurki czy nie ucieka z nich paliwo bądź powietrze. Nic nie wykryłem.
– sprawdziłem również filtr powietrza, dobrze jest zamocowany,
– sprawdziłem turbinę czy coś z niej nie cieknie, ale wygląda tak samo sucho jak pompa paliwa,
– ogólnie cały silnik sprawdziłem pod względem jakiegokolwiek wycieku, i zupełnie nic...nic...nic i nic.
– jedyny wyciek jaki zauważyłem to uszczelka na misce olejowej lekko przepuszcza, i trzeba będzie się nią zająć.
Na jałowym auto ładnie chodzi, silnik normalnie wkręca się na obroty. Obroty nie falują, stoją równo na 800. Silnik ładnie odpala (wsiada, przekręcam kluczyk, kontrolka świec zgaśnie i ledwo co zdążę przekręcić kluczyk a auto juz chodzi:). Nic, zupełnie nic nie kopci, słychać tylko lekki pomruk z wydechu. Zaczyna kopcić dopiero jak nie chce wchodzić na obroty powyżej 2400tys i auto zwalnia zostawiając za sobą chmurkę dymu:P
Jedyne co mi przychodzi na myśl to filtr paliwa, może paliwo bylo jakieś złej jakości i filtr sie zapchał.
Bądź ta rura od intercoolera....ale z 2 strony wygląda naprawdę dobrze, no chyba że naprawdę jest tam jakaś malusieńka dziurka która sieje takie spustoszenie w mojej madzi a jednocześnie gra mi na nerwach:P
Wymienić filtr paliwa? Czy też od razu pojechać na komputer. A jeżeli nic nie wykaże...
Czy auto z takimi objawami może więcej palić paliwa?
Ma ktoś jakieś pomysły jak przywrócić moje autko do pełni sił??
A może jakiś czujnik doładowania turbiny bądź przepływomierz?.. tylko gdzie one są????


Pozdrawiam
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
jeśli po tankowaniu się to stało to zapewne filtr paliwa do wymiany, już był taki przypadek na forum, na pewno nie zaszkodzi.
A no był taki przypadek, dzisiaj rano go wyczytałem.
Wracając dzisiaj z pracy pogorszyło się, przy prędkości dochodzącej do 60km zaczęła migać mi kontrolka świec żarowych...;/ no to zwolniłem do 40 i przestała migać, no i jechałem ciągle 40 km/h do domu.
Mam zamiar jutro spuścić całe paliwo, dolać Verve z orlenu i wymienić filtr paliwa. Zobaczymy czy coś się zmieni.
Czy może nie spuszczać paliwa i wystarczy sam filtr paliwa wymienić, lub spuścić i jak będzie dobrze to dolać?;p bo szkoda troche tych 40litrów...;/ no ale z 2 strony szkoda pompy i wtrysków.
Wracając dzisiaj z pracy pogorszyło się, przy prędkości dochodzącej do 60km zaczęła migać mi kontrolka świec żarowych...;/ no to zwolniłem do 40 i przestała migać, no i jechałem ciągle 40 km/h do domu.
Mam zamiar jutro spuścić całe paliwo, dolać Verve z orlenu i wymienić filtr paliwa. Zobaczymy czy coś się zmieni.
Czy może nie spuszczać paliwa i wystarczy sam filtr paliwa wymienić, lub spuścić i jak będzie dobrze to dolać?;p bo szkoda troche tych 40litrów...;/ no ale z 2 strony szkoda pompy i wtrysków.
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
jak kontrolka zamigała to trzeba odczytać błąd. Dziwne bo teraz ludzie mają takie objawy.
Jestem na czwartek umówiony na diagnostykę silnika, jutro zmienię filtr i mam nadzieje że wszystko już będzie dobrze. Słyszałem coś że można zresetować komputer, może jak będzie dobrze to go zresetuje?
Podobno odpina sie klemy, podłączę z powrotem, włącza sie silnik i trzyma hamulec?
To prawda?
Kontrolka zamigała gdy dawałem więcej gazu a auto nie chciało dalej przyśpieszać, więc odpuściłem gazu, lekko zwolniłem i przestała migać. Przydałby mi się jakiś dobry spec od DiTD z Łodzi:)
Podobno odpina sie klemy, podłączę z powrotem, włącza sie silnik i trzyma hamulec?
To prawda?
Kontrolka zamigała gdy dawałem więcej gazu a auto nie chciało dalej przyśpieszać, więc odpuściłem gazu, lekko zwolniłem i przestała migać. Przydałby mi się jakiś dobry spec od DiTD z Łodzi:)
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
Krzysiek24 napisał(a):Podobno odpina sie klemy, podłączę z powrotem, włącza sie silnik i trzyma hamulec?
To prawda?
odpina się klemy i hamulec na 30 sek.
No to Panowie problem rozwiązany!!
Dzisiaj rano wstałem, pojechałem do intercars'u, kupiłem filtr paliwa "Knacht" czy jakoś tak. Po zdemontowaniu starego filtra zobaczyłem że różnią się śrokiem, w starym był papier zwinięty w rulon, a w nowym....coś szarego i twardego, pomyślałem że może jakaś nowa technologia czyszczenia paliwa czy coś:P
No to wymieniłem i...dupa osła, trochę lepiej ale ciagle bez mocy i przy 2400 kupa dymu za autem.
Pojechałem do AUTOCENTRUM, nie zrobili mi diagnostyki silnika gdyż nie mają możliwości sprawdzania japończyków, tak samo feu vert. Gość przejechał się autem i mówi "Panie, do wymiany turbina bo kopci na niebiesko", no to sie pytam, robocizna 450zł, a turbina jeszcze nie wie:P
Pojechałem do serwisu mazdy na Pabianicką w Łodzi, podłączyli pod kompa i..błąd, nie chce sie połączyć, no to mnie zaczęła krew zalewać.
Czy ktoś z was wie co może być przyczyną, ze nie można wykonać diagnostyki silnika??
Posprawdzali autko, z bańki omijając filtr zapaliliśmy auto i jak ręką odioł.
Wymienili mi na filtr ten nowy co założyłem na nówkę sztukę za 36zł, taki jak miałem oryginalnie w maździe, no i auto nie do poznania!!
MADZIA ożyła!!:D:D głupi filtr paliwa, a tyle nerwów.
Dzięki wszystkim za pomoc!


Dzisiaj rano wstałem, pojechałem do intercars'u, kupiłem filtr paliwa "Knacht" czy jakoś tak. Po zdemontowaniu starego filtra zobaczyłem że różnią się śrokiem, w starym był papier zwinięty w rulon, a w nowym....coś szarego i twardego, pomyślałem że może jakaś nowa technologia czyszczenia paliwa czy coś:P
No to wymieniłem i...dupa osła, trochę lepiej ale ciagle bez mocy i przy 2400 kupa dymu za autem.
Pojechałem do AUTOCENTRUM, nie zrobili mi diagnostyki silnika gdyż nie mają możliwości sprawdzania japończyków, tak samo feu vert. Gość przejechał się autem i mówi "Panie, do wymiany turbina bo kopci na niebiesko", no to sie pytam, robocizna 450zł, a turbina jeszcze nie wie:P
Pojechałem do serwisu mazdy na Pabianicką w Łodzi, podłączyli pod kompa i..błąd, nie chce sie połączyć, no to mnie zaczęła krew zalewać.
Czy ktoś z was wie co może być przyczyną, ze nie można wykonać diagnostyki silnika??

Posprawdzali autko, z bańki omijając filtr zapaliliśmy auto i jak ręką odioł.
Wymienili mi na filtr ten nowy co założyłem na nówkę sztukę za 36zł, taki jak miałem oryginalnie w maździe, no i auto nie do poznania!!
MADZIA ożyła!!:D:D głupi filtr paliwa, a tyle nerwów.
Dzięki wszystkim za pomoc!

- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
witam wszystkich, mam ten sam problem , auto zawiesza sie na 2000 obr i dalej nie poleci, na postoju jak go kręce to na 2000 tys sie zawiesza i trzesie całym silnikiem. Sprawdzałem przepływkę , map sensor i czujnik sterujący ciśnieniem doprowadzanym do turbiny. Do tego czujnika dochodzą dwa przewody ciśnieniowe i jeden "koreczek", w momencie kiedy wypne ten "koreczek , i przepne te przewody o jedno, w górę auto śmiga aż miło. Czy ma ktoś pomysł co może być przyczyną?
- Od: 2 kwi 2012, 09:35
- Posty: 27
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 323F , 2002r , 2.0 DITD 101KM
Witam. Krzysiek24 ja również jeżdżę na knechcie i wszystko jest dobrze. Nie dawno wymieniłem filter paliwa właśnie na knechta, wcześniej miałem mazdy a jeszcze wcześniej knechta i nie było problemów. Pozdrawiam
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
Moim zdaniem filtr nie był winny a coś przytkane było w podstawce filtra albo indziej. Ja tylko używam knechta i jeśli była by to wina filtra to knecht rozwiązał by na pewno problem.
ozi33 napisał(a):witam wszystkich, mam ten sam problem , auto zawiesza sie na 2000 obr i dalej nie poleci, na postoju jak go kręce to na 2000 tys sie zawiesza i trzesie całym silnikiem. Sprawdzałem przepływkę , map sensor i czujnik sterujący ciśnieniem doprowadzanym do turbiny. Do tego czujnika dochodzą dwa przewody ciśnieniowe i jeden "koreczek", w momencie kiedy wypne ten "koreczek , i przepne te przewody o jedno, w górę auto śmiga aż miło. Czy ma ktoś pomysł co może być przyczyną?
viewtopic.php?f=89&t=136455&p=2302081#p2302081
No to najwidoczniej coś było przytkane, i silnik dostawał za mało paliwa, i strasznie kopcił na biało jak sie chciało go wkręcić więcej niż 2 tys obrotów.
Ale dzięki Bogu wszystko juz jest dobrzę, i Madzia znów wciska w fotel:D
ozi33, może filtr paliwa wymień:D
Ale dzięki Bogu wszystko juz jest dobrzę, i Madzia znów wciska w fotel:D
ozi33, może filtr paliwa wymień:D
- Od: 12 kwi 2012, 17:55
- Posty: 157
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ
2.0 DiTD+ 90km
2000 r. RF2A
daj foto podciśnień
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości