Mazda 323f nagły spadek mocy

Witam serdecznie, na początku chciałem się przywitać gdyż jest to mój pierwszy post. Od dłuższego czasu przeglądam sobie forum jednak przeważnie na to na co chciałem uzyskać odpowiedź znajdywałem. No i tak jest do teraz.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 323f BJ 2002r 2.0DiTD, kupiona została trochę zamulona (ok 19sek w teście 80-120). Szybko zdecydowałem się na wizytę w Zaniemyślu i po wielogodzinnej pracy efekt był naprawdę bardzo dobry- madzia uzyskiwała już dużo lepsze czasy 14-15sec w 2osoby więc byłem bardzo zadowolony. Z góry chciałem pozdrowić Pana który mi to robił – Polecam taki zabieg. Autko śmigało bezproblemowo jakieś 6tyś km cały czas dając dużą radość z jazdy. I nagle z mojej głupoty (przy rozrządzenie nie wymieniłem pompy wody) pompa wody się rozsypała no i rozrząd był do wymiany. Na szczęście silnik bezkolizyjny gdyż nic z głowicą się nie stało – nie została nawet ściągana zawory wszystkie chodzą nie było takiej konieczności. Wymieniony został cały rozrząd – pasek rolki hydronapinacz pompa wody oraz jakieś zabezpieczenie bo się połamało. Auto niestety stało prawie 3.5 tygodnie nie odpalane gdyż mechanikowi widocznie nie bardzo się śpieszyło. Zadowolony auto odebrałem, nic nie kompci, odpala ładnie jest okej. Jedynie problem jest z zamuleniem samochodu i nie wiem co może być tego przyczyną. Testy 80-120 wychodzą na poziomie 19sec czuć, że nie jest tak jak powinno być. I teraz moje pytanie do Was drodzy forumowicze co może być nie tak?
Dodam, że czeka mnie jeszcze regulacja zaworów gdyż jak to ujął mechanik po takim strzale jest to konieczne. Jednak wątpie, że aż tak to może pomóc. Nie znam się na tym ale może coś z turbiną? Przez to że tyle stała nieruszana coś tam się jej w głowie poprzewracało? dodam, że ma na swoim koncie (licznikowo 215tyś km).
Bardzo proszę o jakieś wskazówki gdyż nie wiem co może być nie tak a bardzo chciałbym żeby było tak jak jeszcze miesiąc temu.
Pozdrawiam serdecznie.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Mazdy 323f BJ 2002r 2.0DiTD, kupiona została trochę zamulona (ok 19sek w teście 80-120). Szybko zdecydowałem się na wizytę w Zaniemyślu i po wielogodzinnej pracy efekt był naprawdę bardzo dobry- madzia uzyskiwała już dużo lepsze czasy 14-15sec w 2osoby więc byłem bardzo zadowolony. Z góry chciałem pozdrowić Pana który mi to robił – Polecam taki zabieg. Autko śmigało bezproblemowo jakieś 6tyś km cały czas dając dużą radość z jazdy. I nagle z mojej głupoty (przy rozrządzenie nie wymieniłem pompy wody) pompa wody się rozsypała no i rozrząd był do wymiany. Na szczęście silnik bezkolizyjny gdyż nic z głowicą się nie stało – nie została nawet ściągana zawory wszystkie chodzą nie było takiej konieczności. Wymieniony został cały rozrząd – pasek rolki hydronapinacz pompa wody oraz jakieś zabezpieczenie bo się połamało. Auto niestety stało prawie 3.5 tygodnie nie odpalane gdyż mechanikowi widocznie nie bardzo się śpieszyło. Zadowolony auto odebrałem, nic nie kompci, odpala ładnie jest okej. Jedynie problem jest z zamuleniem samochodu i nie wiem co może być tego przyczyną. Testy 80-120 wychodzą na poziomie 19sec czuć, że nie jest tak jak powinno być. I teraz moje pytanie do Was drodzy forumowicze co może być nie tak?
Dodam, że czeka mnie jeszcze regulacja zaworów gdyż jak to ujął mechanik po takim strzale jest to konieczne. Jednak wątpie, że aż tak to może pomóc. Nie znam się na tym ale może coś z turbiną? Przez to że tyle stała nieruszana coś tam się jej w głowie poprzewracało? dodam, że ma na swoim koncie (licznikowo 215tyś km).
Bardzo proszę o jakieś wskazówki gdyż nie wiem co może być nie tak a bardzo chciałbym żeby było tak jak jeszcze miesiąc temu.
Pozdrawiam serdecznie.