Strona 1 z 1
Awaria turbosprezarki

Napisane:
12 sie 2011, 09:58
przez keram1611
Witam! prosze o pomoc w takiej kwesti.Mazde mam rok czasu nieznam sie na dislach ,miesiac temu padla mi turbosprezarka, wiec kupilem uzywana.Mechanik zalozyl mi ja,odpalil silnik,krory mial chodzic na wolnych obrotach,no i.... rozwalil mi silnik.Obrotomierz poszedl do konca ,niezdarzyli wylaczyc silnika wiem ze poszedl pasek ,rolka, nie wiem co jeszcze chyba zawory?Mechanik mowi ze to wina turbiny,ze kupilem uszkodzona.Jaki moze byc koszt czesci i naprawy.Czy w mazdzie ditd z 1999 roku jest intercoler? bo slyszalem ze mogl nieodessac oleju?
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
12 sie 2011, 11:41
przez YgooR
Mało prawdopodobne żeby turbina zaraz po odpaleniu podała taką ilość oleju, żeby silnik zwariował.
Przecież mechanik może w stopniu podstawowym zweryfikować stan turbiny przed montażem, sprawdzenie luzów wirnika to moment.
keram1611 napisał(a):Czy w mazdzie ditd z 1999 roku jest intercoler?
Oczywiście że jest, być może po uszkodzeniu starej turbiny był tam olej (w przewodach, IC, kolektorze ssącym ), mechanik go nie usunął i nowa turbosprężarka wepchnęła go do kolektora ssącego. Ale musiałoby go tam być naprawdę dużo.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
13 sie 2011, 01:25
przez Riki
YgooR napisał(a):Oczywiście że jest, być może po uszkodzeniu starej turbiny był tam olej (w przewodach, IC, kolektorze ssącym ), mechanik go nie usunął i nowa turbosprężarka wepchnęła go do kolektora ssącego. Ale musiałoby go tam być naprawdę dużo.
I na to bym stawiał.
W takim przypadku wyjeżdżasz na szosę, kulasz sie powoli i POD OBCIĄŻENIEM dajesz ognia 2/3/4 bieg.... wypalisz lub najlepiej IC jest wypłukać. Teraz już za późno.......

Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
13 sie 2011, 09:52
przez keram1611
Dzieki ! za porade, postaram sie napisac dalej co zrobilem.Na razie sam nie wiem ,co z tym poczac.Szukam innego mechanika ,choc w moim miasteczku trudno go bedzie znalesc.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
16 sie 2011, 15:05
przez say
Nie wpisałeś w profilu miasta, w temacie nie podałeś (czy nie widzę?!), może znamy jakieś warsztaty w pobliżu.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
16 sie 2011, 16:03
przez Riki
Dokładnie – uzupełnij profil Kolego...

Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
16 sie 2011, 19:25
przez keram1611
warsztat juz znalazlem ,co do miasta to Biskupiec.Koszty naprawy bardzo.... duze.,lepiej chyba kupic silnik bez osprzetu.Na razie brak gotowki.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
16 sie 2011, 19:40
przez Neonixos666
Witam kolegę z Biskupca ( jeśli myślę o tym Biskupcu na mazurach)
Co do silnika to powinieneś znaleźć bez problemu w przystępnej cenie.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
17 sie 2011, 20:32
przez keram1611
witam kolege ze Szczytna!jak juz pisalem warsztat mam.Ale nie wiem co dalej.Mam uszkodz.dzwigienki popychaczy,popych zaworow,nie wiem co dalej.Pasek rozrzadu uszkodzony w dziwny sposob (mianowicie nie na pół tylko w kształcie litery – z ).Oczywiscie moja mazda ma intercoler(mechanik twierdził za nie."Nowy mechanik", odkrecił rurke gumowa i wlozyl do intercolera dwa palce,gdy wyjal byly w oleju.
Czyli "stary" mechanik kłamał.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
17 sie 2011, 20:41
przez Neonixos666
keram1611 napisał(a):witam kolege ze Szczytna!jak juz pisalem warsztat mam.Ale nie wiem co dalej.Mam uszkodz.dzwigienki popychaczy,popych zaworow,nie wiem co dalej.Pasek rozrzadu uszkodzony w dziwny sposob (mianowicie nie na pół tylko w kształcie litery – z ).Oczywiscie moja mazda ma intercoler(mechanik twierdził za nie."Nowy mechanik", odkrecił rurke gumowa i wlozyl do intercolera dwa palce,gdy wyjal byly w oleju.
Czyli "stary" mechanik kłamał.
ale to nie trzeba być mechanikiem żeby zobaczyć czy jest chłodnica powietrza czy nie. Jeśli zawory są ok to kup dźwigienki i nowy kompletny oryginalny rozrząd i składaj to, ale tylko pod warunkiem że do wymiany jest to co opisałeś, trzeba dokładnie sprawdzić wszystko.
W dziale kupię części już jedna osoba chce kupić dźwigienki po strzale paska.
Re: Awaria turbosprezarki

Napisane:
29 sie 2011, 09:04
przez kierownik
ja bym to u gościa reklamował... straszył sądami itp. – przegięcie pały...