Klub MazdaSpeed

witam
Czy któryś z forumowiczów zajmował się tym tematem w uturbionych dieslach ?
Nasze auta mają już swój wiek a samozaciskające się opaski rur układu dolotowego mają ciężki żywot w naszych DITD. Zastanawiam się nad tym czy z czasem nie następuje zmęczenie materiału i opaska nie trzyma już jak należy przez co może dochodzić np do spadku mocy.
Jeden z forumowiczów po wymianie opasek na szersze i nowe odczuł znaczącą różnicę.
Przypadek to, czy faktycznie może to mieć związek i warto pogrzebać w dolocie ?

te opaski są dość mocne i co najwyżej przetrze się przewód niż one puszczą. Raczej skupił bym się na szczelności przewodów niż doszukiwać się zmęczenia opasek.

Dolna opaska IC z czasem może skorodować i straci swoją sprężystość. Ale chyba żaden problem zastąpić fabryczne innymi opaskami. Byle nie plastikowymi U mnie z powodu braku dolnej osłony ta opaska jest w kiepskim stanie. Jak będę czyścił IC to wymienię ją.

Nie masz osłony? biedny alternator...

Osłona jest tylko wyrwał się kawałek który osłaniał IC. Kochana zima....

eee to spoko martwił bym się gdyby brakło po drugiej stronie

Myślę, że nie ma sensu wymiany opasek ew. sprawdzenie/dokręcenie i jak trzymają to zostawić... tylko skoro auto jeździ dobrze to po co ruszać? jakby choć jedna opaska się deko poluzowała to już było by to max wyczuwalne.