Poduszki silnika | Regulacja (fororelacja) [323f BJ, RF2A]
Grzes4510 napisał(a):Mogli ją zepsuć przy wymianie rozrządu
Mechanik też człowiek więc mogli uszkodzić choć to mało prawdopodobne.
Ja obstawiałbym co innego, poduszka przy rozrządzie (zdejmowana do wymiany rozrządu) ma regulację w podstawie i przy łapie do silnika. Więc pewnie przykręcili ją trochę inaczej co spowodowało inne ułożenie silnika a to wystarczy żeby przednia przenosiła drgania. Spróbuj ją wyregulować chyba że faktycznie już siada to lepiej wymień.
Pozdrawiam
Ygoor ma świętą rację – przy wymianie rozrządu trzeba wymontować tę poduchę, a założę się, że mało który mechanik zna całą teorię na temat poduszek w naszych BJ, a ile można by na ten temat powiedzieć to widać w niniejszym wątku. Pewnie przykręcił jak leci.... Sprawdź, czy łapa nie jest krzywo, czy jest osiowopatrząc np. z góry.
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Miałem kupić zamiennik poduszki grodziowej (do 1.3 i 1.8) i przyspawać do niego ciężarek i łapę, ale zrezygnowałem z tego pomysłu bo chyba udało mi się skleić tę używkę. Za dużo kombinowania byłoby przy modyfikacji tego zamiennika i przystosowania go do 1.5 – nie wiem czy udałoby mi się odłączyć ten obciążnik od używki.
Edit: Lepiej wypchnąć na prasie wkład w zamienniku i wprasować do starego gniazda !
Za 10 zł w każdym warsztacie wypchną wkład na prasie, a juz wprasować można samemu młotkiem, byle zaznaczyć kierunek.
Próbowałem kleić pęknięcie różnymi klejami do gum, poliuretanowymi i innymi butaprenopodobnymi – nic nie działają te kleje. Dobrze trzyma natomiast cyjanoakrylowy do połączeń elastycznych (czyli taka "kropelka" z poliuretanem). Na "sucho" pęknięcie się nie rozwarstwia. Zamontuję w takim razie tą sklejoną i zobaczymy. Chyba zaprowadzę do mechanika, bo zima nie odpuszcza... zaśpiewali wstępnie kilkadziesiąt zł za wymianę.
cdn...
Edit: Lepiej wypchnąć na prasie wkład w zamienniku i wprasować do starego gniazda !
Za 10 zł w każdym warsztacie wypchną wkład na prasie, a juz wprasować można samemu młotkiem, byle zaznaczyć kierunek.
Próbowałem kleić pęknięcie różnymi klejami do gum, poliuretanowymi i innymi butaprenopodobnymi – nic nie działają te kleje. Dobrze trzyma natomiast cyjanoakrylowy do połączeń elastycznych (czyli taka "kropelka" z poliuretanem). Na "sucho" pęknięcie się nie rozwarstwia. Zamontuję w takim razie tą sklejoną i zobaczymy. Chyba zaprowadzę do mechanika, bo zima nie odpuszcza... zaśpiewali wstępnie kilkadziesiąt zł za wymianę.
cdn...
Ostatnio edytowano 1 mar 2011, 20:33 przez decadent, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Zniecierpliwiony oddałem poduszkę grodziową i jej wymianę mechanikom. Mordowali się prawie 4 godziny ! I to pomimo, iż 2 lata temu poduszka była odkręcana... tamten niby fachman nie dał żadnego smaru, śruby skorodowały. Dobrze, że nie zabrałem się za to sam... Odkręcili mocowanie linki gazu, wcale nie rozłączali przewodów od nagrzewnicy – nie było potrzeby. Długie łączone, łamane klucze niezbędne. Pół godziny próbowali zdjąć osłonę wiązki elektrycznej, już po odkręceniu. Odkręcili też łapę....
Teraz nie poznaję swojego samochodu, boję się tylko, że nie będzie to długo trwało, bo przecież zamontowałem sklejoną używkę...
Ale to działa ! Nic nie szarpie przy ruszaniu, a jak odpalę na mrozie to nie ma efektu traktora ! Można od razu jechać ! Wcześniej deska rozdzielcza cała drżała, silnik buczał niemiłosiernie, nawet tylna półka od wibracji się trzęsła. A ruszać to było dopiero ciężko, jakby mazda chciała się przy tym rozlecieć..
A więc żadne tam sprzęgło.
Okazało się, ze ten stary wkład od mitsubishi, zamontowany w gnieździe od diesela, był już po dwóch latach pęknięty w dwóch miejscach ! A nic nie widać było na zdjęciach (str. 4). Poza tym gniazdo poduchy diesela jest węższe i ten niby fachman dał 6 podkładek. (!) Przypomnę, że wkład był wprasowany pod kątem odbiegającym od ory o około 45 stopni. Dzwoniłem do tego gościa, co montował poprzedniemu właścicielowi mojej mazdy tę hybrydę poduszek, który nazywa siebie specjalistą od "japończyków" i zapewnił mnie, że tej poduchy nie trzeba ruszać, bo on ręczy, że działa ok.
Wniosek 1 – żeby zobaczyć w jakim naprawdę stanie jest poducha, trzeba ją niestety wykręcić...
Wniosek 2 – jazda z zerwaną poduszką przy chłodnicy przyspieszy nadrywanie się poduszki grodziowej
Owszem są jeszcze pewne drgania na wolnych obrotach, ale to pikuś – tu wina pewnie starej poduchy lewej przy aku. Jak włożę palec w gniazdo przy pracującym silniku, to czuję jak mocno pracuje guma w tej poduszce, w przeciwieństwie do idealnego wytłumienia w poduszce prawej przy rozrządzie (siedzi zamiennik SRL). Kupiłem nawet bo bardzo przystępnej cenie tą lewą przy aku SRL, ale na razie nie będę montował... moja ory jest calutka – dobierałem się do niej ostatnio i tylko ją rozprężyłem...
Odkręciłem osłonę filtra powietrza, odkręciłem śrubę poduszki lewej i śrubę tej przy chłodnicy, pobujałem silnikiem, żeby się ustawił i dokręciłem śruby. Chyba jest jeszcze lepiej, ale nie wiem na pewno. Poduszka lewa ma możliwość regulacji, niewielkiej co prawda, ale jednak w kierunku lewo prawo. Góra – dół nie ma opcji.
Zdjęcia:
Po zamontowaniu, pod obciążeniem poducha "siadła" – dlatego zaprojektowano w niej więcej pustej przestrzeni na dole, a oś jest wyżej:

Uploaded with ImageShack.us
A wcześniej miałem takie coś:

Uploaded with ImageShack.us
ręce opadają co mechanicy robią – nawet nie zauważył, że przy chłodnicy poducha była urwana, a belka była na jednej śrubie...
Mam wiele wniosków za całej historii poduchowej, złożę je do kupy i napiszę w następnej odpowiedzi...
Teraz nie poznaję swojego samochodu, boję się tylko, że nie będzie to długo trwało, bo przecież zamontowałem sklejoną używkę...
Ale to działa ! Nic nie szarpie przy ruszaniu, a jak odpalę na mrozie to nie ma efektu traktora ! Można od razu jechać ! Wcześniej deska rozdzielcza cała drżała, silnik buczał niemiłosiernie, nawet tylna półka od wibracji się trzęsła. A ruszać to było dopiero ciężko, jakby mazda chciała się przy tym rozlecieć..
A więc żadne tam sprzęgło.
Okazało się, ze ten stary wkład od mitsubishi, zamontowany w gnieździe od diesela, był już po dwóch latach pęknięty w dwóch miejscach ! A nic nie widać było na zdjęciach (str. 4). Poza tym gniazdo poduchy diesela jest węższe i ten niby fachman dał 6 podkładek. (!) Przypomnę, że wkład był wprasowany pod kątem odbiegającym od ory o około 45 stopni. Dzwoniłem do tego gościa, co montował poprzedniemu właścicielowi mojej mazdy tę hybrydę poduszek, który nazywa siebie specjalistą od "japończyków" i zapewnił mnie, że tej poduchy nie trzeba ruszać, bo on ręczy, że działa ok.
Wniosek 1 – żeby zobaczyć w jakim naprawdę stanie jest poducha, trzeba ją niestety wykręcić...
Wniosek 2 – jazda z zerwaną poduszką przy chłodnicy przyspieszy nadrywanie się poduszki grodziowej
Owszem są jeszcze pewne drgania na wolnych obrotach, ale to pikuś – tu wina pewnie starej poduchy lewej przy aku. Jak włożę palec w gniazdo przy pracującym silniku, to czuję jak mocno pracuje guma w tej poduszce, w przeciwieństwie do idealnego wytłumienia w poduszce prawej przy rozrządzie (siedzi zamiennik SRL). Kupiłem nawet bo bardzo przystępnej cenie tą lewą przy aku SRL, ale na razie nie będę montował... moja ory jest calutka – dobierałem się do niej ostatnio i tylko ją rozprężyłem...
Odkręciłem osłonę filtra powietrza, odkręciłem śrubę poduszki lewej i śrubę tej przy chłodnicy, pobujałem silnikiem, żeby się ustawił i dokręciłem śruby. Chyba jest jeszcze lepiej, ale nie wiem na pewno. Poduszka lewa ma możliwość regulacji, niewielkiej co prawda, ale jednak w kierunku lewo prawo. Góra – dół nie ma opcji.
Zdjęcia:
Po zamontowaniu, pod obciążeniem poducha "siadła" – dlatego zaprojektowano w niej więcej pustej przestrzeni na dole, a oś jest wyżej:

Uploaded with ImageShack.us
A wcześniej miałem takie coś:

Uploaded with ImageShack.us
ręce opadają co mechanicy robią – nawet nie zauważył, że przy chłodnicy poducha była urwana, a belka była na jednej śrubie...
Mam wiele wniosków za całej historii poduchowej, złożę je do kupy i napiszę w następnej odpowiedzi...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Witam,
mam pytanko mianowicie muszę wymieć prawą poduszkę od silnika. I mam do wyboru 3 firmy jedna z nich to GP2 druga zaś TED-GUM a 3 to JPN tylko ze poduszka z JPN ma inne mocowanie i mechanik powiedział że będzie mógł ją przetoczyć do mojej. Warto bawić się w takie rzeczy?
mam pytanko mianowicie muszę wymieć prawą poduszkę od silnika. I mam do wyboru 3 firmy jedna z nich to GP2 druga zaś TED-GUM a 3 to JPN tylko ze poduszka z JPN ma inne mocowanie i mechanik powiedział że będzie mógł ją przetoczyć do mojej. Warto bawić się w takie rzeczy?
- Od: 25 sty 2011, 19:31
- Posty: 12
- Auto: 323F (BJ) 2.0 TDVI 101KM 2002r.
Jaka wersja silnika ? Uzupełnij profil.
Prawa, czyli od rozrządu tak ? A dlaczego ta JPN ma inne mocowanie?
Dziwne, bo to może oznaczać, że jest do benzyny zamiast do diesela albo odwrotnie, a wtedy cała się nie nada. Poza tym te JPN są za drogie w stosunku do jakości – taka opinia ma. Na pewno lepszym rozwiązaniem od tego przetaczania jest wypchnięcie – koniecznie na prasie – wkładu z pierścieniem i wprasowanie do starego gniazda, ale akurat z prawą może być najgorzej.
Prawa, czyli od rozrządu tak ? A dlaczego ta JPN ma inne mocowanie?

- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Ech te zamienniki, ory droga jak nie wiem co ale jednak warto!
Wymieniłem w weekend tą nad skrzynią na ory był Tedgum i szok przestało rzucać silnikiem podczas zapalania/gaszenia teraz żadnych wstrząsów i jakoś tak silnik zaczął gładko pracować (wibracje znacznie się zmniejszyły), na postoju prawie zerowe.
Dochodzę do wniosku że te zamienniki to strata kasy, a przecież poduszka nad skrzynią nie powinna mieć większego wpływu na pracę a tu proszę.
Została mi jeszcze od rozrządu Tedgum reszta nowe ory i chyba ją wymienię bo różnica na ory spora i warta tej sporej kasy.
Wymieniłem w weekend tą nad skrzynią na ory był Tedgum i szok przestało rzucać silnikiem podczas zapalania/gaszenia teraz żadnych wstrząsów i jakoś tak silnik zaczął gładko pracować (wibracje znacznie się zmniejszyły), na postoju prawie zerowe.
Dochodzę do wniosku że te zamienniki to strata kasy, a przecież poduszka nad skrzynią nie powinna mieć większego wpływu na pracę a tu proszę.
Została mi jeszcze od rozrządu Tedgum reszta nowe ory i chyba ją wymienię bo różnica na ory spora i warta tej sporej kasy.
Mi się wydaje, że tedgum odpada. A jakieś tam jpn'y gdybys Igor zapodał ? Ciekawe jak by było..
W dieselu to na pewno ory. Przy chłodnicy może być zamiennik, przy grodzi tez mi się zdaje (tylko że własciwie go nie ma). Najważniejsze są lewa przy aku (skrzynia) i prawa przy rozrządzie. Tylna przy grodzi jest anty szarpaniowa przy ruszaniu, a przy chłodnicy asekuracyjna i anty zużywająca tylną... te to mogłyby być zamienniki.
A na postoju to najbardziej wpływa moim zdaniem własnie ta skrzyni, jak piszesz Igorze, przy aku. pod warunkiem że tylna jako taka oczywiście...
W dieselu to na pewno ory. Przy chłodnicy może być zamiennik, przy grodzi tez mi się zdaje (tylko że własciwie go nie ma). Najważniejsze są lewa przy aku (skrzynia) i prawa przy rozrządzie. Tylna przy grodzi jest anty szarpaniowa przy ruszaniu, a przy chłodnicy asekuracyjna i anty zużywająca tylną... te to mogłyby być zamienniki.
A na postoju to najbardziej wpływa moim zdaniem własnie ta skrzyni, jak piszesz Igorze, przy aku. pod warunkiem że tylna jako taka oczywiście...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
W DITD tylna musi być ory bo będą duże drgania na budzie, przednia lepsza stara zerwana od zamiennika tylko żeby była wyregulowana. Od skrzyni jak pisałem wyżej też lepiej ory chyba że ktoś chce by mu silnik wyskoczył. Od rozrządu nie wiem co daje ale da się zauważyć jeszcze nieprzyjemne drgania dochodzące właśnie z prawej strony (tam mam Tedgum) jak ich nie będzie to może być rewelacyjnie.
Z zamiennikami już nie chcę ryzykować, jazda wibrującym samochodem na dłuższą metę jest męcząca szczególnie zimą. Chyba że na tylnym siedzeniu wibrującego samochodu leży jakaś fajna Magdalena
Z zamiennikami już nie chcę ryzykować, jazda wibrującym samochodem na dłuższą metę jest męcząca szczególnie zimą. Chyba że na tylnym siedzeniu wibrującego samochodu leży jakaś fajna Magdalena
A jak mam sprawdzić na poduszce że to jest oryginalna część? Piszę Mazda??
- Od: 25 sty 2011, 19:31
- Posty: 12
- Auto: 323F (BJ) 2.0 TDVI 101KM 2002r.
Nie ma takiej informacji jeżeli myślisz o zamontowanej w aucie najlepiej zrób fotkę i daj na forum lub porównaj z ory na zdjęciach z netu. Jak pytasz o nową w sklepie to będzie kosztować koło 500zl, wtedy będziesz wiedział
Oczywiście w woreczku powinna być karteczka że jest ory Mazda czyli genuine parts made in Japan oraz woreczek w którym jest zapakowana może mieć logo Mazdy.
Oczywiście w woreczku powinna być karteczka że jest ory Mazda czyli genuine parts made in Japan oraz woreczek w którym jest zapakowana może mieć logo Mazdy.
A jak myślisz Ygoor jak założę poduszkę firmy GP2 odczuję różnicę?? czy jednak trzeba zakładać same oryginalne części?
- Od: 25 sty 2011, 19:31
- Posty: 12
- Auto: 323F (BJ) 2.0 TDVI 101KM 2002r.
No tak , nie przemyślałem do końca, grodziowa także niezmiernie istotna, bo u mnie przecież nie tylko powodowała szarpanie, ale i drgania całej karoserii – efekt traktora jak samochód był zimny.
Szkoda, że u nas w kraju nigdzie nie można dostać poduszek chińskiej firmy N.O.K., bo w katalogu mają prawie wszystkie poduszki oraz wkłady. Nie wiadomo niestety, czy mają dobre gumy. Jest z tej firmy dostępna tylko ta przy chłodnicy do benz.
PODSUMOWANIE, najważniejsze rzeczy:
Ze względu na mnogość wersji gniazd i obudów poduszek, najlepszym rozwiązaniem jest wymiana samego wkładu, przy zachowaniu oryginalnego gniazda/obudowy. Stary wkład najlepiej wypchnąć na prasie (dałem za to 10 zł). Niestety samych wkładów prawie nie ma, a tych z tedgumu nie polecam, różnią się konstrukcją, chyba nie mogą dobrze działać. Pokazałem, że wkład o innej budowie nie działa poprawnie. Bardzo istotne jest prawidłowe osadzenie wkładu w gnieździe, bo poduszka ma tłumić drgania z różną siłą w różnych określonych płaszczyznach. Jeżeli mamy zamiennik całej poduszki, w którym brakuje nam jakiegoś ciężarka lub łapy, najlepiej wypchnąć z niego wkład i wbić do starego oryginalnego gniazda. W poduszce przy rozrządzie dokleiłem natomiast obciążnik – trzyma się dobrze. Uwaga – te obciążniki mogą mieć duże znacznie, chociaż nikt dokładnie nie wie jak bardzo.
1. Poduszka grodziowa (tylna)– no 1
Do silnika 1.5 ma łapę na przewody nagrzewnicy oraz ciężarek. Musi być istotny, bo sporo waży. Do silników 1.3 i 1.8 nie ma łapy, ani ciężarka. Wszystkie wkłady do benzyny jednakowe. Do DiTD poduszka ma łapę, a nie ma ciężarka. Gniazdo w DiTD (nie dam głowy) różni się od gniazda do benzyny, jest węższe (średnica ta sama). Wkład także jest chyba z innej gumy. Sam wkład dostępny jest tylko do DiTD od tedgumu – nie polecam, ma inną konstrukcję. Zamiennik całej poduszki tylko do benzyny 1.3 i 1.8. Zerwana lub niewłaściwa poduszka powoduje szarpanie przy ruszaniu oraz drgania karoserii i podwozia zwykle w niższych temp., nie tylko przy wolnych obrotach, nawet przede wszystkim przy wyższych. Drgania mogą przenosić się nawet na tył samochodu. Uwaga: dla żywota tej poduszki w silniku benzynowym istotne jest istnienie sprawnej poduszki od chłodnicy.
Poduszka grodziowa nie ma możliwości żadnej regulacji, należy po jej zamontowaniu popuścić śruby pozostałych poduszek, żeby silnik prawidłowo się ustawił. Dostęp do poduszki tragiczny – polecam wizyty w warsztacie.
2. Poduszka przy chłodnicy (skrzyni)– no 2
Do silników benzynowych ma „poprzeczkę” i jest ważne, aby była sprawna, bo współdziała z poduszką grodziową. Do silników DiTD ma wokół osi cienką błonę – jej działanie jest niejasne przy tym silniku, można jeździć z zerwaną, być może pełni rolę „bufora”. Uwaga: w wersji diesel nie wolno wstawiać w miejsce oryginału jakiegoś zamiennika (którego zresztą nie ma), lepiej tylko wyregulować ją tak, aby pozostawić przestrzeń wokół osi. Poduszka dla każdej wersji silnika sama w sobie nie wpływa na żadne drgania, pod warunkiem, że nie wsadzimy tam czegoś niewłaściwego, albo nie wyregulujemy. Istnieje wiele zamienników do wersji benzynowych, wymiana samego wkładu mija się tu z celem. Trzeba zwrócić uwagę, czy zamiennik ma prosto śruby. Sprawdzić kąt „poprzeczki”. W DiTD regulować, nie wymieniać. Poduszka ma możliwość regulacji na łapie od silnika w kierunku góra-dół. Przy wymianie jakiejkolwiek innej poduszki, na końcu zawsze luzujemy nakrętkę tej poduszki przy chłodnicy i dokręcamy – regulujemy. Dostęp od spodu, ale do śruby wkładu także od góry po odkręceniu wlotu powietrza nad chłodnicą.
3. Poduszka przy rozrządzie – prawa – no 3
Na niej i na lewej spoczywa główny ciężar silnika i skrzyni. Odkręcana m.in. podczas wymiany rozrządu. Wkład do silników benzynowych zupełnie inny niż do DiTD. Ten drugi ma w środku olej – już sam ten fakt przemawia za ory w DiTD. Do silnika 1.5 ma przymocowany dodatkowy ciężarek (można dospawać ze starej). Do 1.8 ma chyba inną łapę, podobną jak DiTD. Istnieją zamienniki, ale w wersjach bez mocowania tego ciężarka. Wkład tylko z tedgum, ale ze względu na łapę wystającą z gumy wkładu nie polecam wymiany samego wkładu. Poduszka ta raczej się nie urywa, natomiast z biegiem lat „siada”, co powoduje obniżenie się położenia silnika, większy nacisk na pozostałe poduszki, no i przede wszystkim buczenie silnika. W silniku benzynowym silnik jest wtedy dużo głośniejszy ogólnie i buczy przy wyższych prędkościach, np. przy hamowaniu silnikiem. Polecam ory, ale u mnie w benzynie dobrze sprawuje się także zamiennik. W DiTD tedgum dużo słabiej się sprawdza niż oryginał, jak wynika z doświadczenia forumowicza. Poduszka ma możliwość regulacji. Przy montowaniu poduszki należy ustawić silnik tak, aby śruby wystające z bloku nie naciskały na duże otwory w łapie poduchy, swobodnie w nie wchodziły, a po przykręceniu łapa musi być prosto patrząc od góry, bez naprężeń.
4. Poduszka przy aku – prawa (skrzyni) – no 4
Do silników benzynowych ma dokręcany od góry ciężarek, do specjalnej „łapki” ze śrubą. Do wersji z automatem obudowa znacznie różna. Do DiTD nie ma dokręcanego ciężarka, za to spore płaskie obciążenia na gnieździe. Wkład gumowy jest chyba identyczny do wszystkich silników, ale nie dam głowy, że do diesela taki sam jak do benz. Najlepiej wymienić sam wkład (np. z zamiennika), ze względu na skomplikowaną budowę gniazda/obudowy. Zamienniki mogą mieć dziwną konstrukcję obudowy (inne spawy, itp.), np. zamiennik SRL ma zarówno mocowanie obciążnika od góry (jak do benz.), jak i ciężar na gnieździe (jak do DiTD) – taka hybryda. Do tego ma wkład niezbyt właściwie wprasowany.
Ta poduszka rzadko ulega zerwaniu. Może z czasem wkład osiąść. Wadliwa poduszka powoduje najpewniej drgania „budy” na wolnych obrotach, a zerwana na pewno dziwne zachowanie lewarka, „wciąganie” przy zmianie biegów itd. W wersji benzynowej istnieje możliwość niewielkiej regulacji w kierunku lewa – prawa strona samochodu. W DiTD nie ma możliwości regulacji ustawienia.
Ufff. Proszę poprawcie mnie, jeżeli napisałem coś nie tak. Dodam, że nic nie wiem na temat poduszek do mniej popularnych wersji silników, np. 2.0, z automatem, itp…
Teraz pomyślę o wskazówkach montażowych...
W silniku DITD zamiennik może nie dać takich efektów jak oryginalna poduszka, warto więc przemyśleć jej zakup, ponieważ w DITD silnik ma dużo większe wibracje.
Szkoda, że u nas w kraju nigdzie nie można dostać poduszek chińskiej firmy N.O.K., bo w katalogu mają prawie wszystkie poduszki oraz wkłady. Nie wiadomo niestety, czy mają dobre gumy. Jest z tej firmy dostępna tylko ta przy chłodnicy do benz.
PODSUMOWANIE, najważniejsze rzeczy:
Ze względu na mnogość wersji gniazd i obudów poduszek, najlepszym rozwiązaniem jest wymiana samego wkładu, przy zachowaniu oryginalnego gniazda/obudowy. Stary wkład najlepiej wypchnąć na prasie (dałem za to 10 zł). Niestety samych wkładów prawie nie ma, a tych z tedgumu nie polecam, różnią się konstrukcją, chyba nie mogą dobrze działać. Pokazałem, że wkład o innej budowie nie działa poprawnie. Bardzo istotne jest prawidłowe osadzenie wkładu w gnieździe, bo poduszka ma tłumić drgania z różną siłą w różnych określonych płaszczyznach. Jeżeli mamy zamiennik całej poduszki, w którym brakuje nam jakiegoś ciężarka lub łapy, najlepiej wypchnąć z niego wkład i wbić do starego oryginalnego gniazda. W poduszce przy rozrządzie dokleiłem natomiast obciążnik – trzyma się dobrze. Uwaga – te obciążniki mogą mieć duże znacznie, chociaż nikt dokładnie nie wie jak bardzo.
1. Poduszka grodziowa (tylna)– no 1
Do silnika 1.5 ma łapę na przewody nagrzewnicy oraz ciężarek. Musi być istotny, bo sporo waży. Do silników 1.3 i 1.8 nie ma łapy, ani ciężarka. Wszystkie wkłady do benzyny jednakowe. Do DiTD poduszka ma łapę, a nie ma ciężarka. Gniazdo w DiTD (nie dam głowy) różni się od gniazda do benzyny, jest węższe (średnica ta sama). Wkład także jest chyba z innej gumy. Sam wkład dostępny jest tylko do DiTD od tedgumu – nie polecam, ma inną konstrukcję. Zamiennik całej poduszki tylko do benzyny 1.3 i 1.8. Zerwana lub niewłaściwa poduszka powoduje szarpanie przy ruszaniu oraz drgania karoserii i podwozia zwykle w niższych temp., nie tylko przy wolnych obrotach, nawet przede wszystkim przy wyższych. Drgania mogą przenosić się nawet na tył samochodu. Uwaga: dla żywota tej poduszki w silniku benzynowym istotne jest istnienie sprawnej poduszki od chłodnicy.
Poduszka grodziowa nie ma możliwości żadnej regulacji, należy po jej zamontowaniu popuścić śruby pozostałych poduszek, żeby silnik prawidłowo się ustawił. Dostęp do poduszki tragiczny – polecam wizyty w warsztacie.
2. Poduszka przy chłodnicy (skrzyni)– no 2
Do silników benzynowych ma „poprzeczkę” i jest ważne, aby była sprawna, bo współdziała z poduszką grodziową. Do silników DiTD ma wokół osi cienką błonę – jej działanie jest niejasne przy tym silniku, można jeździć z zerwaną, być może pełni rolę „bufora”. Uwaga: w wersji diesel nie wolno wstawiać w miejsce oryginału jakiegoś zamiennika (którego zresztą nie ma), lepiej tylko wyregulować ją tak, aby pozostawić przestrzeń wokół osi. Poduszka dla każdej wersji silnika sama w sobie nie wpływa na żadne drgania, pod warunkiem, że nie wsadzimy tam czegoś niewłaściwego, albo nie wyregulujemy. Istnieje wiele zamienników do wersji benzynowych, wymiana samego wkładu mija się tu z celem. Trzeba zwrócić uwagę, czy zamiennik ma prosto śruby. Sprawdzić kąt „poprzeczki”. W DiTD regulować, nie wymieniać. Poduszka ma możliwość regulacji na łapie od silnika w kierunku góra-dół. Przy wymianie jakiejkolwiek innej poduszki, na końcu zawsze luzujemy nakrętkę tej poduszki przy chłodnicy i dokręcamy – regulujemy. Dostęp od spodu, ale do śruby wkładu także od góry po odkręceniu wlotu powietrza nad chłodnicą.
3. Poduszka przy rozrządzie – prawa – no 3
Na niej i na lewej spoczywa główny ciężar silnika i skrzyni. Odkręcana m.in. podczas wymiany rozrządu. Wkład do silników benzynowych zupełnie inny niż do DiTD. Ten drugi ma w środku olej – już sam ten fakt przemawia za ory w DiTD. Do silnika 1.5 ma przymocowany dodatkowy ciężarek (można dospawać ze starej). Do 1.8 ma chyba inną łapę, podobną jak DiTD. Istnieją zamienniki, ale w wersjach bez mocowania tego ciężarka. Wkład tylko z tedgum, ale ze względu na łapę wystającą z gumy wkładu nie polecam wymiany samego wkładu. Poduszka ta raczej się nie urywa, natomiast z biegiem lat „siada”, co powoduje obniżenie się położenia silnika, większy nacisk na pozostałe poduszki, no i przede wszystkim buczenie silnika. W silniku benzynowym silnik jest wtedy dużo głośniejszy ogólnie i buczy przy wyższych prędkościach, np. przy hamowaniu silnikiem. Polecam ory, ale u mnie w benzynie dobrze sprawuje się także zamiennik. W DiTD tedgum dużo słabiej się sprawdza niż oryginał, jak wynika z doświadczenia forumowicza. Poduszka ma możliwość regulacji. Przy montowaniu poduszki należy ustawić silnik tak, aby śruby wystające z bloku nie naciskały na duże otwory w łapie poduchy, swobodnie w nie wchodziły, a po przykręceniu łapa musi być prosto patrząc od góry, bez naprężeń.
4. Poduszka przy aku – prawa (skrzyni) – no 4
Do silników benzynowych ma dokręcany od góry ciężarek, do specjalnej „łapki” ze śrubą. Do wersji z automatem obudowa znacznie różna. Do DiTD nie ma dokręcanego ciężarka, za to spore płaskie obciążenia na gnieździe. Wkład gumowy jest chyba identyczny do wszystkich silników, ale nie dam głowy, że do diesela taki sam jak do benz. Najlepiej wymienić sam wkład (np. z zamiennika), ze względu na skomplikowaną budowę gniazda/obudowy. Zamienniki mogą mieć dziwną konstrukcję obudowy (inne spawy, itp.), np. zamiennik SRL ma zarówno mocowanie obciążnika od góry (jak do benz.), jak i ciężar na gnieździe (jak do DiTD) – taka hybryda. Do tego ma wkład niezbyt właściwie wprasowany.
Ta poduszka rzadko ulega zerwaniu. Może z czasem wkład osiąść. Wadliwa poduszka powoduje najpewniej drgania „budy” na wolnych obrotach, a zerwana na pewno dziwne zachowanie lewarka, „wciąganie” przy zmianie biegów itd. W wersji benzynowej istnieje możliwość niewielkiej regulacji w kierunku lewa – prawa strona samochodu. W DiTD nie ma możliwości regulacji ustawienia.
Ufff. Proszę poprawcie mnie, jeżeli napisałem coś nie tak. Dodam, że nic nie wiem na temat poduszek do mniej popularnych wersji silników, np. 2.0, z automatem, itp…
Teraz pomyślę o wskazówkach montażowych...
W silniku DITD zamiennik może nie dać takich efektów jak oryginalna poduszka, warto więc przemyśleć jej zakup, ponieważ w DITD silnik ma dużo większe wibracje.
Ostatnio edytowano 3 mar 2011, 01:41 przez decadent, łącznie edytowano 6 razy
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Arturinio233 napisał(a):ak założę poduszkę firmy GP2 odczuję różnicę??
Nie wiem, poduszki są odpowiednio obliczone, mają odpowiednią mieszankę gumy i konstrukcję.
Ja mam Tedgum bardzo polecany do DITD, jest lepiej niż na starych zerwanych ory ale też i dużo gorzej niż na nowych ory. Na Twoje pytanie może tylko odpowiedzieć ktoś kto je montował i może porównać, bo zamiennik to inna jakość. Ja osobiście nie chcę ryzykować z zamiennikami bo jazda takim autem jest męcząca i wkurzająca (piszę tylko o Tedgumie bo innych nie miałem).
Decadent może lepiej wykasuj informacje o zakładaniu nowej bo są sprzeczne np. po zamontowaniu poduszki od rozrządu piszesz żeby odkręcać wszystkie jeszcze raz, a zamiast tego na dole doklej info serwisowe o montażu.
Przy aku w DITD nie ma żadnej regulacji, a od rozrządu jest olejowa.
Świetna robota, gratuluje. Powinieneś wydać taką książkę, będziesz milionerem, chętnie zostanę Twoim managerem:P
Trzeba dać znać Borysowi to może dołoży to do FAQ.
P.S. Ja przeczytałem
Ostatnio edytowano 2 mar 2011, 12:24 przez YgooR, łącznie edytowano 2 razy
Myślę że warto dodać informacje że zamiennik może nie dać takich efektów jak ory i że warto przemyśleć jego zakup, przynajmniej w DITD gdzie silnik bardzo wibruje.
Z carspeed mogą mi sprzedać poduszkę od rozrządu za 500 zł i zastanawiam się czy to jest oryginalna
- Od: 25 sty 2011, 19:31
- Posty: 12
- Auto: 323F (BJ) 2.0 TDVI 101KM 2002r.
Ygoor – dodałem wszystkie Twoje uwagi.
A dlaczego miałaby nie być ? Za tą cenę to raczej ory. A co to za firma ta GP2 ? Zapodaj jakieś namiary w necie...
Arturinio233 napisał(a):Z carspeed mogą mi sprzedać poduszkę od rozrządu za 500 zł i zastanawiam się czy to jest oryginalna
A dlaczego miałaby nie być ? Za tą cenę to raczej ory. A co to za firma ta GP2 ? Zapodaj jakieś namiary w necie...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości