buczenie samochodu

Postprzez guru79 » 26 kwi 2007, 08:44

Hej!
Od jakiegoś czasu pojawiło sie buczenie w samochodzie... Po wjechaniu na kanał nie widać jakoby coś sie działo z tłumikiem. Czy jest możliwe, aby to nieoryginalny filtr powietrza (wzmacniane boki) był tego powodem? Czy też może puszka rezonansowa daje o sobie znak?
Może jest ktoś z okolic Katowic, Tychów, który jest w stanie sopotkać sie i użyczyć na próbe oryginalnego filtra powietrza ?
Początkujący
 
Od: 14 lut 2006, 13:13
Posty: 18
Skąd: Katowice
Auto: 323 f DITD 2.0 2002

Postprzez xANDy » 26 kwi 2007, 09:31

Temat uściśliłem, żeby był jednoznaczny.
Co to znaczy buczenie samochodu – jaki rodzaj – buczenie łożyska, hałas od wydechu, buczenie silnika, w samochodzie poza autem itd. Bardzo niekonkretne....
napisz coś bardziej jednoznacznego.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez guru79 » 26 kwi 2007, 10:36

xANDy napisał(a):Co to znaczy buczenie samochodu – jaki rodzaj – buczenie łożyska, hałas od wydechu, buczenie silnika, w samochodzie poza autem itd.


W takim razie postaram sie opisac problem konkretniej.
Po uruchomieniu silnika w kabinie samochodu słychac jakby dudnienie. Jest ono głośniejsze niż wcześniej. po otwarciu maski samochodu dochodza dźwięki podobne do tych, jak sie ma nieszczelną obudowe filtra powietrza, ale ta wydaje sie szczelna... Dzieje sie to na postoju, wiec łozyska kół pomijam. Jest to jakby dudnienie,hałas wydechu, dolotu powietrza. Jeżeli wydechu, to na pewno nie tłumik, bo to sprawdzałem.
Przyznam że jak wyciągam filtr powietrza to jest to podobne dudnienie tylko że 10 głośniejsze. Dlatego też w poście napisałem odnośnie pożyczenia filtra.
Mam nadzieje że ten opis jest bardziej klarowny
Początkujący
 
Od: 14 lut 2006, 13:13
Posty: 18
Skąd: Katowice
Auto: 323 f DITD 2.0 2002

Postprzez xANDy » 26 kwi 2007, 10:52

Najpierw sprawdź poduszkę silnika, tę, która jest za turbiną.
A potem: zdejmij osłonę z silnika, weź kawał metalowego drąga, rurki, albo innego twardego przedmiotu długości ok 30-60cm i przykładając do różnych części silnika a ucho do drugiej końcówki – wyśledź co tak dudni, skąd wydobywa się hałas.
guru79 napisał(a):jakby dudnienie,hałas wydechu, dolotu powietrza
W każdym zwykłym silniku diesla (z turbiną lub bez) masz takie samo dudnienie po otwarciu pokrywy filtra.
Niestety nie da się opisać jednego dźwięku – bo jest różnica między: dud, dud, dud, dud a dźwiękiem puf, puf, puf, puf... Pierwszy jest normalny na wolnych obrotach a drugi – oznacza, że któryś zawór jest podparty albo otwiera się w niewłaściwym momencie. Trzeba zdjąć kapę zaworową i dokładnie popatrzeć na dźwigienki zaworowe, śrubki regulacyjne, punkty, gdzie uderzają śrubki w młoteczki (czy nie wyrwały się łoża ślizgowe na "młoteczkach") oraz stan samego wałka rozrządu!!
No – i jeszcze pierwsze pytanie właściwie – kiedy miałaś zmieniany rozrząd?? w jakim stanie jest hydronapinacz – sprawdź to koniecznie jako pierwszą rzecz!! Mógł przeskoczyć rozrząd a to za chwilę skończy się poważnym remontem..... <killer>
PS. jaki masz "oficjalny" przebieg?
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez guru79 » 26 kwi 2007, 11:58

xANDy napisał(a):No – i jeszcze pierwsze pytanie właściwie – kiedy miałaś zmieniany rozrząd?? w jakim stanie jest hydronapinacz – sprawdź to koniecznie jako pierwszą rzecz!! Mógł przeskoczyć rozrząd a to za chwilę skończy się poważnym remontem.....


Rozrząd miałem wymieniany nie dawno...
Nabawiłem sie efektu urwanego paska Mitshuboshi. Wymieniane były:
– dźwigienki zaworowe,
– napinacz NTN,
– rolki NTN,
– pasek oryginał (tym razem...)
Przebieg samochodu to 78 k km.

Efekt dudnienia występował na długo przed awarią, początkowo wmynieniłem filtr powietrza i troszkę sie uciszyło, jednak wydaje mi sie że jest za głośno, dudniąco. Dlatego chciałbym porównać głośnośc mojej madzi z podobnym modelem w celu ustalenia czy to moje "wydaje mi sie", czy po prostu jakaś usterka.
Początkujący
 
Od: 14 lut 2006, 13:13
Posty: 18
Skąd: Katowice
Auto: 323 f DITD 2.0 2002

Postprzez magicadm » 26 kwi 2007, 16:39

Kiedyś Jaks napisał, że zamienniki filtra powietrza powoduje jaieś dziwne odgłosy podczas pracy silnika...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 26 kwi 2007, 17:23

Hmm.... rozebrać osłony rozrządu i sprawdzić czy nie przeskoczył pasek o jakiś ząbek...
Tak w ogóle to nie potrzebujesz znajomego z premacy ale wystarczy 323 BJka DiTD
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez kubatura » 26 kwi 2007, 17:55

Taaaa.... Chyba mam podobnie z tym dudnieniem. Wlasnie zbieralem sie zeby podjechac do Jaksy. Generalnie nie chodzi o stuki/puki typu zawor, tylko niskie dudnienie w stylu rozszczelnionej barylki w wydechu. Najciekawsze, ze u mnie slychac to wyraznie w kabinie, natomiast jak sie wyturlam z samochodu to juz niebardzo. Bylem juz u wydechowca i przebakiwal cos o nieszczelnym dolocie, ale z nadmiaru pracy nie zaangazowal sie zbytnio w diagnoze problemu. Co ciekawsze dudni tylko na obrotach jalowych. Mozliwe ze po zwiekszeniu obrotow wzrasta czestotliwosc dzwieku i nie jest on juz zauwazalny, ale stojac na swiatlach cholery mozna dostac. Niby nie jest to zbyt glosne, ale strasznie upierdliwe.
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2007, 19:40
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Auto: Bylo: 626 GF DiTD F/L

Postprzez Riki » 26 kwi 2007, 18:17

magicadm napisał(a):zamienniki filtra powietrza powoduje jaieś dziwne odgłosy podczas pracy silnika


Tak... mialem taki zamiennik <killer> teraz jest juz lepiej, ale nastepnym razem kupie Knechta :)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez kubatura » 26 kwi 2007, 19:09

Moze to i filtr. Po wlozeniu glowy pod maske i nastawieniu ucha okazalo sie, ze zrodlem halasu jest obudowa filtra powietrza (a moze wlasciwie jej zawartosc).
Początkujący
 
Od: 7 kwi 2007, 19:40
Posty: 10
Skąd: Warszawa
Auto: Bylo: 626 GF DiTD F/L

Postprzez MariuszJ » 26 kwi 2007, 21:03

A tak przy okazji – jaki jest typ filtru powietrza do DiTD 626
626 DiTD GF 98r.
Początkujący
 
Od: 31 paź 2004, 17:19
Posty: 12
Skąd: Śląsk

Postprzez guru79 » 26 kwi 2007, 21:27

Na prawdę nie ma nikogo z Katowic, Tychów i okolic, mającego DITD z oryginalnym filtrem powietrza do porzyczenia na sprawdzenie ?
Proszę ujawnijcie sie ;) – stawiam piwko....
Początkujący
 
Od: 14 lut 2006, 13:13
Posty: 18
Skąd: Katowice
Auto: 323 f DITD 2.0 2002

Postprzez xANDy » 26 kwi 2007, 21:37

Prędzej chyba kupisz wysyłkowo oryginalny filtr albo knechta... hahaha
Zobacz u Smirnoff'a (kolega z forum).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Grendel » 26 kwi 2007, 23:24

Ja mogę odstąpić filtr powietrza Knecht LX595, przebieg ok. 10.000 km – zawsze co tyle wymieniam na nowy. Mam już kupiony nowiutki, niedługo planuję przegląd to sobie wymienię.
Jeżeli jest ktoś zainteresowany to proszę o info na PW.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2006, 15:20
Posty: 46
Skąd: Poznań
Auto: Skoda Octavia II TDI 77kW

Postprzez sboard » 27 kwi 2007, 11:49

kubatura napisał(a):Generalnie nie chodzi o stuki/puki typu zawor, tylko niskie dudnienie w stylu rozszczelnionej barylki w wydechu. Najciekawsze, ze u mnie slychac to wyraznie w kabinie, natomiast jak sie wyturlam z samochodu to juz niebardzo. ... Co ciekawsze dudni tylko na obrotach jalowych. Mozliwe ze po zwiekszeniu obrotow wzrasta czestotliwosc dzwieku i nie jest on juz zauwazalny, ale stojac na swiatlach cholery mozna dostac. Niby nie jest to zbyt glosne, ale strasznie upierdliwe.

Miałem dokładnie to samo, po regulacji zaworów ustąpiło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2007, 13:10
Posty: 93
Skąd: Poznań
Auto: 626 GF 2.0 DITD '98 HB

Postprzez xANDy » 27 kwi 2007, 16:10

sboard – widzę, że kawałek po kawałku przywracasz do życia Swoją madzinkę.....
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez sboard » 27 kwi 2007, 16:20

No za dużo to nie zrobiłem, w sumie to poza rozpiską przeglądów było tylko czyszczenie IC, reszta zgodnie z instrukcją (rozrząd, regulacja zaworów). Najbardziej drażnił mnie hałas, ale po wymianie opon i regulacji zaworów już nie narzekam. Dzisiaj pojeździłem ojca almerą 2.2DI i muszę powiedzieć, że GF'ka jeszcze bardziej mi się podoba :) Almera ma jeszcze większą dziurę na dole obrotów i jest dużo mniej wygodna (wiem, inna klasa) i dużo głośniejsza (przynajmniej w mieście, nie wiem jak na trasie).
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2007, 13:10
Posty: 93
Skąd: Poznań
Auto: 626 GF 2.0 DITD '98 HB

Postprzez rexwolf » 27 kwi 2007, 16:28

Temat BUCZENIE przerabialem przez caly rok. W efekcie badan dociekan i testow przeszukiwania przeroznych stron www udalo mi sie te zagadke wyjasnic.Głownym powodem moich problemow z decybelami byla poduszka zawieszenia silnika. Gumowo-olejowa poduszka przy rozrzadzie. Tak gumowo-olejowa gdyz w srodku znajduje sie olej, ktory jak twierdza jedni mam zapewnic chlodzenie a ja uwazam ze odpowiednia charakterystykie tlumienia. Poducha sie bardziej ugina olej powoduje, ze inaczej pracuje guma inne jej czesci. Wymienialem poduszke te pod turbo, wymienialem te z przodu i ne moglem pozbyc sie efekty "helikoptera". Na biegu jalowym jako tako a powyzej 1100 koniec swiata, nigdy czegos takiego nie slyszalem nawet w Starze 28 D. Nie moglem zrozumiec aby w miare nowoczesni i do tego japonski samochod byl takim totalnym klekotem. Nawet zalowalem zakupu. Az dopiero firma TEDGUM, ta co wczesniej przyslala mi wklady do 3 poduszek przy turbie i z przodu, takie twarde ze na biegu jalowym atrapa chciala wyskoczyc z ram a kolumna kierownicza wybic mi zeby. Uwzglednila moja reklamacje i poprawila wyrob. Na dodatek uruchomila wklady do tej poduchy przy rozrzadzie. Prawde powiedziawszy juz zwatpilem w nich. Myslalem kolejna manufaktura. Zdziwienie moje bylo wielkie gdy uwzglednili moja reklamacje. Rzeczywiscie poduszka przy turbo jest calkiem dobra( wizualnie) nie bede jej na razie zakladal, ta z przodu wydaje mi sie ze ciagle stanowczo za twarda,a ten wklad od rozrzadu pomomo ze tuleja wewnetrzna jest asymetrycznie powyzej srodka ( nalezy to skonsultowac z producentem dlaczego tak, ale to po majowce) pracuje dobrze. Nie slysze juz buczenia co to na postoju i w trakcie jazdy. W okolicach 1100 obr czuc rezonans, zreszta u kolgi tez, ale powyzej jest coraz lepiej, do tego stopnia, z ejak jade na rozgrzanym silniku na 5 biegu nie slusze i nieczuje dudnien, wydaje sie ze to benzyniak.
Jak sie chcesz upewnic czy to ta poducha wez podnosnik i lekko od strony rozrzadu podlewaruj, wtedy uslyszysz wlasciwe dzwieki.
A propo mam dwie poduchy do 626 DITD co mi z allegro przyslali te od turba i te od skrzyni biegow. W dobrym stanie ktore moge sprzedac po 150 zl za sztuke. Myslalem ze podejda do mojej 323F ale niestety nie. Jak ktos chce to prosze jak nie to odsylam do goscia bo chetnie je odkupi.
Wczoraj siedzialem w reno cli 1,5 CDi naprawde mazda jest cichsza.
Pozdrawiam. A Riki slyszal jak chodzi. Ja porownywalem wczesniej do 626 z 2000r.
Poduszki od tego warto zaczac, bo chociaz wygladaja dobrze moga bys twarde!
Dlaczego TEDGUM? Wklady do poduch to kwota 80-70 zł , poduszki w ASO 400-1000zl.
Sa tez firmy ktore regeneruja poduchy nawet podobno w warszawie przy lowickiej, ale tam nie dotarlem. Oni koszt do 100 do 150 zl.
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez xANDy » 27 kwi 2007, 19:43

rexwolf – u mnie są na pewno wszystkie poduszki wyłącznie gumowe. Jest ich pięć łącznie: silnika przy turbo, dwie boczne (przy akumulatorze i od strony rozrządu), jedna z przodu tuż przed chłodnicą i ostatnia na dole pod skrzynią biegów.
Wszystkie miałem w ręku, tę "od turbo" już wymieniłem (była porozrywana). I na pewno jest gumowa.
Czy istnieje poduszka gum/olej do 626? Skoro tak dogryzłeś się w tym temacie – to może podpowiedz coś więcej.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez wolny » 27 kwi 2007, 20:52

No – jestem pod wrażeniem tego co napisał kol. rexwolf. U mnie też "buczy", i to tak buczy że chwilami mam ochotę zostawić ją (Mazdę) gdziekolwiek na drodze. Do tej pory traktowałem że "ten typ tak ma". Być może tu jest duża częśc problemu pt. "Głośne DiTD" ???.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2005, 19:26
Posty: 45

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323