Huraa, mam moc!
W końcu udało się zakończyć tę sagę, również dzięki Wam szanowni forumowicze

mike_mac podał mi numer do speców zajmujących się głównie ściąganiem części do Mazd (mają naprawdę sporo rozbitych autek za domem

) i parających się też mechaniką.
Po sprawdzeniu metodą podmiany wszystkich co ważniejszych części okazało się, że to rzeczywiście były padnięte wtryskiwacze. Komplet używanych wraz z montażem kosztował 1000zł i autko śmiga jak nigdy dotąd

Zwiększyły się wolne obroty, silnik pracuje o wiele równiej i nie trzęsie całą budą a to przyspieszenie na trasie – mioodizio
Spadło też spalanie, przejechałem dziś 600km i do tej pory oznaczało to suchy bak, a teraz zostało jeszcze około 1/4
Za pozwoleniem podaję numer do owych cudotwórców, przyda się wszystkim, którzy szukają części do swoich Mazd: 603170612. Co ciekawe, jest to również nasz forumowicz: nynuch76

(dzięki za dzisiejszy montaż wtryskiwaczy!).
Ufff, pora na podsumowania:
– ZAWSZE zasiegac drugiej opinii, zwlaszcza gdy mechanicy sugeruja wymiane/regeneracje co wazniejszych i drozszych czesci typu pompa wtryskowa
– serwisy autoryzowane omijac szerokim lukiem – tam powiedziano mi, ze wtryskiwacze byly czyszczone, sprawdzane i sa ok
– forumowicze to kopalnia wiedzy, nawet jesli nie potrafimy podac konkretnej przyczyny to zawsze znajdzie sie ktos, kto zna kogos, kto.. itd
– na szrotach mozna znalezc sporo dobrych czesci, wtryskiwacze ktore dzis kupilem byly wyciagniete z autka, ktore zdazylo przejechac ledwie 3000km przed dzwonem
Jeszcze raz dzieki wszystkim za uwagi i sugestie! No i niech moc będzie z Wami!
