Brak mocy, słabe osiągi, nie wkręca się na wysokie obroty

Postprzez boloko79 » 8 lis 2006, 20:27

Witam.
Panowie ja mam podobny problem. Moja f-ka jest strasznie zamulona, zapala bez problelmu, kopci na czarno i miga świeca żarowa. Spece których odwiedziłem (w tym AUTO 2000) stwierdzili, że to czujnik map sensor?
Chciałem kupić gdzieś używany ale to graniczy z cudem.
Restartowałem komputer i ndala kiepsko
:(
hej
Początkujący
 
Od: 18 sie 2006, 19:30
Posty: 6
Skąd: Siedlce
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 16 V

Postprzez boloko79 » 8 lis 2006, 23:49

Hej.
VTec jeśli będziesz na forum odezwij się do mnie na priv lub boloko79@poczta.fm
Mam ten sam problem, moja fura ledwo chodzi i jestem u granic cierpliwości....
ratuj?????
potrzebuje nr. tel. do magika z Piotrkowa Trybunalskiego.

Panowie a może ktoś inny ma już numer do tego magika??
to prosiłbym o podanie na maila.
Pozdrawiam
hej
Początkujący
 
Od: 18 sie 2006, 19:30
Posty: 6
Skąd: Siedlce
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 16 V

Postprzez kufajman » 9 lis 2006, 10:04

Witam!!! Jakiś czas myslełem że mazdy 323 DiTD, to coś ciekawego jednak teraz zmieniam zdanie. Niegdyś sprzęt Nippon – Denso był niemal wieczny w samochodzie (np. wtryski w Comprexach -podobno spokojnie 700tyś,). W VW też był okres że cięto koszty ( np plastikowe przekładnie zębate w podnośnikach szyb), być może ta madzia jest ofiarą takiej praktyki, lub zmienili sie ludzie w fabtyce produkującej pewne podzespoły i poleciała bezawaryjność, bo braku doświdczenia w konstruoowaniu, nie mozna nadrobić nawet najlepszymi programi do symulacji CAD, nie wierze że poprzedni właściciele tych samochodów byli w kólku rzeźnickim <glupek2> Jedno jest pewne- w rosji sowieckiej za stalina rozstrzelano by juz z powodu silników pare tysiecy ludzi...
Mazda na Isuzu...to musi być ciekawe :P
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2006, 21:28
Posty: 35
Skąd: Biała Podlaska,Katowice,Rybnik
Auto: Mazda 323S BA 1,7 TDI

Postprzez VTec » 10 lis 2006, 08:44

boloko79 napisał(a): ... VTec jeśli będziesz na forum


Info poszlo na e-mail'e.


kufajman napisał(a): ... jakiś czas myslełem że mazdy 323F DiTD, to coś ciekawego jednak teraz zmieniam zdanie


Nie ma co bruzdzic. Autko jest ok, nigdy mnie jeszcze nie zawiodlo,a bylo w wielu miejscach w Europie, mialem problem z ta moca,ale to juz przeszlosc :D

pozdrawiam
Już niedlugo ....
Mondeo ST220 ....
bedzie sie dzialo ;)
Forumowicz
 
Od: 28 mar 2006, 14:53
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Auto: Mondeo ST220 03' po lifcie

Postprzez magicadm » 10 lis 2006, 09:17

kufajman napisał(a):Jedno jest pewne- w rosji sowieckiej za stalina rozstrzelano by juz z powodu silników pare tysiecy ludzi...


Robi się OT :)

Teraz zamiast rozstrzeliwać karą jest utrata klientów...Każdy ma prawo zrobić kiepski samochód :)
U nas problemem nie jest DITD jako DITD tylko DITD jako wielka niewiadoma dla wiekszości warsztatów – ASO również...
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez VTec » 10 lis 2006, 10:38

magicadm napisał(a): .... teraz zamiast rozstrzeliwać karą jest utrata klientów...Każdy ma prawo zrobić kiepski samochód usmiech
U nas problemem nie jest DITD jako DITD tylko DITD jako wielka niewiadoma dla wiekszości warsztatów – ASO również...


racja <jupi>
Już niedlugo ....
Mondeo ST220 ....
bedzie sie dzialo ;)
Forumowicz
 
Od: 28 mar 2006, 14:53
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Auto: Mondeo ST220 03' po lifcie

Postprzez zjacek1 » 14 lis 2006, 15:22

czyjes motto wśród "mazdziarzy" brzmiało jakos tak:MAZDY SIE NIE PSUJA,TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY. ja mimo kłopotów z 626 DiTD.jestem zwolennikiem tej marki przeszedłem przez kadetta,mondeo,teraz jest mazda,(mówie tylko o dieslach,bo tylko te mnie interesują).i niech tak zostanie,a na forum zwykle piszą Ci co maja problem,dla tych co boja sie mazd,sprawdzajcie tez forum innych aut,wszedzie sa problemy,tylko faktycznie DiTD jest mało popularnym silnikiem.
Początkujący
 
Od: 16 sty 2013, 08:14
Posty: 28
Auto: mazda 626 ditd 1999 gf/gw

Postprzez Jaksa » 14 lis 2006, 20:55

Zjacek napisał(a):brzmiało jakos tak:MAZDY SIE NIE PSUJA,TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY

<spoko> Taka jest prawda , wszystko mozna zajezdzić. :P
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez xANDy » 15 lis 2006, 10:20

Jaksa – wszystko też można spartaczyć... (mechanicznie) i to jest ten drugi problem, kto wie, czy nie istotniejszy...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Jaksa » 15 lis 2006, 10:58

xANDy napisał(a):czy nie istotniejszy
Raczej tak :)
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2004, 23:46
Posty: 7850 (3/7)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 2023 Anniversary /6 2.5 BP 2019 / Mazda 3 BP 2019 .2.0 122KM

Postprzez zjacek1 » 17 lis 2006, 15:33

miałem kiedys w pracy kierowce stara któremu ciagle się cos psuło.TO SIĘ SZNUREK URWAŁ TO DRUT PĘKŁ.a w zestawie naprawczym miał kombinerki i drut,niestety tacy tez są.
Początkujący
 
Od: 16 sty 2013, 08:14
Posty: 28
Auto: mazda 626 ditd 1999 gf/gw

Postprzez Styniu » 30 gru 2006, 20:02

Huraa, mam moc! :D

W końcu udało się zakończyć tę sagę, również dzięki Wam szanowni forumowicze :) mike_mac podał mi numer do speców zajmujących się głównie ściąganiem części do Mazd (mają naprawdę sporo rozbitych autek za domem ;) ) i parających się też mechaniką.

Po sprawdzeniu metodą podmiany wszystkich co ważniejszych części okazało się, że to rzeczywiście były padnięte wtryskiwacze. Komplet używanych wraz z montażem kosztował 1000zł i autko śmiga jak nigdy dotąd :D Zwiększyły się wolne obroty, silnik pracuje o wiele równiej i nie trzęsie całą budą a to przyspieszenie na trasie – mioodizio ;)
Spadło też spalanie, przejechałem dziś 600km i do tej pory oznaczało to suchy bak, a teraz zostało jeszcze około 1/4 :)

Za pozwoleniem podaję numer do owych cudotwórców, przyda się wszystkim, którzy szukają części do swoich Mazd: 603170612. Co ciekawe, jest to również nasz forumowicz: nynuch76 :) (dzięki za dzisiejszy montaż wtryskiwaczy!).

Ufff, pora na podsumowania:
– ZAWSZE zasiegac drugiej opinii, zwlaszcza gdy mechanicy sugeruja wymiane/regeneracje co wazniejszych i drozszych czesci typu pompa wtryskowa
– serwisy autoryzowane omijac szerokim lukiem – tam powiedziano mi, ze wtryskiwacze byly czyszczone, sprawdzane i sa ok
– forumowicze to kopalnia wiedzy, nawet jesli nie potrafimy podac konkretnej przyczyny to zawsze znajdzie sie ktos, kto zna kogos, kto.. itd :)
– na szrotach mozna znalezc sporo dobrych czesci, wtryskiwacze ktore dzis kupilem byly wyciagniete z autka, ktore zdazylo przejechac ledwie 3000km przed dzwonem

Jeszcze raz dzieki wszystkim za uwagi i sugestie! No i niech moc będzie z Wami! :)
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2006, 23:02
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r

Postprzez magicadm » 30 gru 2006, 20:45

Styniu napisał(a):– ZAWSZE zasiegac drugiej opinii, zwlaszcza gdy mechanicy sugeruja wymiane/regeneracje co wazniejszych i drozszych czesci typu pompa wtryskowa


Złota myśl :) Ja z rozrządem za trzecim razem trafiłem :)

No i wielkie gratulacje :) Choć martwi mnie pad wtryskiwaczy...:(
PS
Teraz sobie przypominam sytuację w której MABI najpierw wymieniło wtrystkiwacze, aby dopiero później zaczęło naprawiać pompę (choć nie rozumiem po co im w takim razie ten super drogi stół testowy :|)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez mike_mac » 30 gru 2006, 22:43

Styniu napisał(a):Huraa, mam moc! :D

W końcu udało się zakończyć tę sagę, również dzięki Wam szanowni forumowicze :) mike_mac podał mi numer do speców zajmujących się głównie ściąganiem części do Mazd (mają naprawdę sporo rozbitych autek za domem ;) ) i parających się też mechaniką.


Cieszę się, że choć trochę mogłem pomóc :)

Styniu napisał(a):Ufff, pora na podsumowania:
– ZAWSZE zasiegac drugiej opinii, zwlaszcza gdy mechanicy sugeruja wymiane/regeneracje co wazniejszych i drozszych czesci typu pompa wtryskowa
– serwisy autoryzowane omijac szerokim lukiem – tam powiedziano mi, ze wtryskiwacze byly czyszczone, sprawdzane i sa ok
– forumowicze to kopalnia wiedzy, nawet jesli nie potrafimy podac konkretnej przyczyny to zawsze znajdzie sie ktos, kto zna kogos, kto.. itd :)
– na szrotach mozna znalezc sporo dobrych czesci, wtryskiwacze ktore dzis kupilem byly wyciagniete z autka, ktore zdazylo przejechac ledwie 3000km przed dzwonem


Święte słowa, szczególnie w przypadku tak mało poznanej marki w naszym wspaniałym kraju.

Styniu napisał(a):Jeszcze raz dzieki wszystkim za uwagi i sugestie! No i niech moc będzie z Wami!


Niech moc będzie z Tobą :)
mike_mac
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 kwi 2006, 14:40
Posty: 47
Skąd: Poznań/Łódź
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD RF3F '02

Postprzez boloko79 » 5 sty 2007, 00:29

:D
witam..
Panowie i Panie od dziś moja mazda dostała skrzydeł. Od kiedy ją kupiłem okazała się zamulona i nie chciła się rozpędząć – brak mocy, straszny.
Dziś wymieniłem czujnik doładowania ciśnienia tzw.MAP sensor i jestem pod wrażeniem.
Do takiej diagnozy doszli chłopaki z Lubartowa – zakład napraw disli, oni stwierdzili że padł czujnik.
Po wielkich wysiłkach zakupiłem od 626 taki sam silnik i czuję że mam turbo!!!!!!
Pozdrawiam i poddaję przemyśleniu wasze problemy...może map sensor
hej
Początkujący
 
Od: 18 sie 2006, 19:30
Posty: 6
Skąd: Siedlce
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 16 V

Postprzez VTec » 5 sty 2007, 08:14

boloko79 napisał(a):zeby
witam..
Panowie i Panie od dziś moja mazda dostała skrzydeł. Od kiedy ją kupiłem okazała się zamulona i nie chciła się rozpędząć – brak mocy, straszny.
Dziś wymieniłem czujnik doładowania ciśnienia tzw.MAP sensor i jestem pod wrażeniem.
Do takiej diagnozy doszli chłopaki z Lubartowa – zakład napraw disli, oni stwierdzili że padł czujnik.
Po wielkich wysiłkach zakupiłem od 626 taki sam silnik i czuję że mam turbo!!!!
Pozdrawiam i poddaję przemyśleniu wasze problemy...może map sensor


kolejny uskrzydlony <spoko>
Już niedlugo ....
Mondeo ST220 ....
bedzie sie dzialo ;)
Forumowicz
 
Od: 28 mar 2006, 14:53
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Auto: Mondeo ST220 03' po lifcie

Postprzez magicadm » 5 sty 2007, 09:36

boloko79 napisał(a):Dziś wymieniłem czujnik doładowania ciśnienia tzw.MAP sensor i jestem pod wrażeniem.
(...)
Po wielkich wysiłkach zakupiłem od 626 taki sam silnik i czuję że mam turbo!!!!!!


Cały silnik po jeden czujnik??? :|
Czy miało być czujnik zamiast silnik?

Tak czy siak – gratulację :)
...a My wpisujemy mapsensor na listę podejrzanych za problemy z moca w DITD
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez boloko79 » 5 sty 2007, 10:22

Witam.
Dla sprostowania oczywiście [b][u]tylko sam czujnik[/u][/b] od 626 DiTD 101 KM, silnika nie wymieniałem, model 626 przed liftingiem (nie pamiętam który rok dokładnie).
Pozdrawiam.
hej
Początkujący
 
Od: 18 sie 2006, 19:30
Posty: 6
Skąd: Siedlce
Auto: mazda 323f 2.0 DiTD 16 V

Postprzez Styniu » 5 sty 2007, 23:04

Heh, a u mnie jednak nie do końca różowo.

Co prawda po wymianie wtrysków jest niebo a ziemia, ale teraz z kolei sterownik silnika zgłasza błąd przy nagrzanym silniku na wolnych obrotach (mruga kontrolka świec żarowych). Jutro zmostkuję złącze diagnostyczne i odczytam kod OBD II.

Błąd objawia się tylko przy nagrzanym silniku i albo na wolnych obrotach (postój) albo przy powolnej jeździe w korku (< 1100 RPM). Naciśnięcie gazu pomaga na chwilę.

Do tego mam wrażenie, że właśnie na niskich obrotach autko nadal jest za bardzo przymulone (wigor odzyskuje gwałtownie tak około 2200 – 2500 RPM, choć turbinę słychać już dużo wcześniej).

Ciekawe, co tym razem... :/[/quote]
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2006, 23:02
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r

Postprzez Styniu » 5 sty 2007, 23:09

(acha, restart komputera polegający na odłączeniu akumulatora i rozładowaniu wszystkich kondensatorów nie pomaga, czyli to jakiś rzeczywisty błąd, nie 'echo przeszłości')
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2006, 23:02
Posty: 77
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BJ 2.0 DITD, 2002r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323