Witam serdecznie
Od 28 marca jestem posiadaczem 323f z 2001 roku w silniku 2.0 ditd 101km
zaraz po kupnie zatankowalem do pelna i po przejechaniu 350 km auto spalilo mi 28,6 l co daje ok 8,2l/100km czyli troche za duzo a nie jedze agresywnie bo do 2-2,5tys i zmiana biegow.
auto dopiero jutro bedzie mialo wymienione filtry paliwa, oleju i powietrza czy brak tej wymiany mogl wplynac na apetyt mazdy czy mam szukac problemow w konkretnym miejscu??
pozdrawiam i dziekuje za sugestie
Wysokie spalanie 2.0 Ditd 101km !!!
Strona 1 z 1
oczywiście że filtr paliwa oraz powietrza wpływają na spalanie, dodatkowo hamulce, temperatura zewnętrzna, długość odcinków, styl jazdy, opony, niepotrzebne graty w aucie.
Krótkie odcinki i częste rozgrzewanie auta w mieście to spalanie może takie wyjść. W zimę średnio około 6,5-7L średnio pali.
Krótkie odcinki i częste rozgrzewanie auta w mieście to spalanie może takie wyjść. W zimę średnio około 6,5-7L średnio pali.
Napisz może w jakim cyku Ci wyszło to spalanie?
Bo jeżeli samo miasto i odcinki po 3-4 kilometry to może tak wyjść, a jeżeli już więcej jazdy pozamiejskiej i dłuższe odcinki to jednak za dużo.
Ten silnik demonem oszczędności w mieście nie jest, ale jednak żeby mieć spalanie ponad 8 litrów to trzeba stać w korkach i jeździć chyba same krótkie odcinki.
Bo jeżeli samo miasto i odcinki po 3-4 kilometry to może tak wyjść, a jeżeli już więcej jazdy pozamiejskiej i dłuższe odcinki to jednak za dużo.
Ten silnik demonem oszczędności w mieście nie jest, ale jednak żeby mieć spalanie ponad 8 litrów to trzeba stać w korkach i jeździć chyba same krótkie odcinki.
Mi przy tym silniku tylko raz wyszło spalanie powyżej 8L. Cały zbiornik wyjeździłem po mieście na odcinkach około 4 – 5km, temperatura zewnętrzna około -15st. i dużo dogrzewania na postoju. Jeśli cykl jest inny, tzn. częściowo trasa, częściowo miasto wychodzi około 6,5 – 7L. W samej trasie poniżej 6L.
Niech kolega napisze więcej nt. warunków, w jakich to spalanie wyszło, bo przy tak skromnym opisie to wróżenie z fusów.
Niech kolega napisze więcej nt. warunków, w jakich to spalanie wyszło, bo przy tak skromnym opisie to wróżenie z fusów.
Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
- Od: 16 lip 2012, 14:44
- Posty: 52
- Skąd: Poznań (Rataje)
- Auto: Mazda 323F BJ 2001 2.0 DiTD
Diesel zimą w mieście spali sporo dodatkowo gdy nieumiejętnie go rozgrzewamy (od razu ogrzewamy kabinę przed osiągnięciem optymalnej temp silnika), dużo postojów na których silnik generuje mniej ciepła i mamy spalanie podobne do benzyny.
Witam, niedawno zakupiłem mazde 323f 2.0 DiTD z 101 konnym dieslem z 2001 roku, wczoraj wymieniłem olej, filtr paliwa i powietrza ale nadal spalanie mam dość wysokie, w cyklu mieszanym pali mniej wiecej 7,5 do 8 litrów. Silnik pracuje równo, chociaż czasem wolne obroty lekko opadają i wracają na 800 obr, wskazówka wychyla się gdzieś o milimetr w dół, silnik nie kopci, odpala bez problemu, nie ma wycieków, czy coś jeszcze powoduje takie spalanie czy to normalne spalanie? czy coś trzeba przeczyścić? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Przy mrozach jakie były to myślę że to normalny wynik, wszystko zależy od stylu jazdy i warunków bo miasto mieście nie równe jak i trasa. Na to składa się czystość całego układu paliwowego, stan hamulców, czy opony.
Też od niedawna jestem włascicielem 2,0 DITD i spalanie w cyklu mieszanym to lekko 7,5 przyznam szczerze ze jest owiele za duzo i nie mozna tego tłumaczyc ze to normalne. (po trasie wyszlo mi 6,5)
Musze jeszcze odłaczyc dogrzewacz zobaczymy ile wtedy wyjdzie? ale to po tym jak uporam sie z błedem P1649
Na Autocentrum.pl srednia dla Ditd to 6l !
Dla porównania posiadam również Megane 1,9 DTI 98km i w takim samym cyklu nigdy nie przekorczyła mi 7 L!! Tak samo jak moje poprzednie auta Escort(diesel) i inna Megane również diesel.
Musze jeszcze odłaczyc dogrzewacz zobaczymy ile wtedy wyjdzie? ale to po tym jak uporam sie z błedem P1649
Na Autocentrum.pl srednia dla Ditd to 6l !
Dla porównania posiadam również Megane 1,9 DTI 98km i w takim samym cyklu nigdy nie przekorczyła mi 7 L!! Tak samo jak moje poprzednie auta Escort(diesel) i inna Megane również diesel.
- Od: 19 sty 2016, 16:25
- Posty: 11
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 323 BJ 2.0 Ditd :D
Renault Megane I 1.9 dti :D
Jawa 350 TS :D
Powiem tak – jak kupiłem autko, udało mi się gdzieś w okolicy czerwca, lipca spalić 4.80 na 100, ale to było chyba wyjątkowo 
Standardowo ten silnik zużywa w trasie (u mnie) od 5 do 5,5 litra na 100 (20km do pracy, cały czas droga ekspresowa). Jeśli jeżdzę po mieście to uzyskuję wynik bolący moją kieszeń (:D) – od 6 nawet do 7 litrów na 100.
Całą historię (mniej więcej) od zakupu autka znajdziecie tutaj: http://www.motostat.pl/vehicle-stats/74840
Jeśli autko nie kopci (mi tam kopci przy obrotach pow. 2500 na 4 jak wbijam się na S1
), ma sprawną turbinę i inne elementy – powinno ładnie palić.
Pamiętam moją Almerę – pierwsze autko. Dbałem i chuchałem a silniczek sprawiał figle. W prawdzie benzyniak w gazie, ale jak chciałem na pełnym 25 litrowym baku go przepalić z pracy, na odcinku 5 kilometrów wpieprzył 25 litrów – od tak
Mazdą natomiast – zatankuję do pełna, czyli 45 litrów z groszem (ach te dystrybutory) to przejadę nawet do 800 kilometrów. Teraz była zima (znaczy jest), więc spalanie chcąc nie chcąc rośnie (teraz zrobiłem 733 na 45 litrach, więc sumka wyjdzie pikna). Boję się tylko, że trzeba będzie chyba już powymieniać elementy paliwowe i olejowe, ale jak wiadomo – musi to być zrobione. No i rozrząd, który chyba czasy świeżości ma już dawno za sobą (rok jeżdzę autkiem, autko stało rok przed zakupem i wtenczas był wymieniany rozrząd – mam rachunek, czyli 2 latka ma)
Nie ma co się spniać. Brat ma MX3, która lubi zjeść z 10 litrów benzynki i z litr oleju
Standardowo ten silnik zużywa w trasie (u mnie) od 5 do 5,5 litra na 100 (20km do pracy, cały czas droga ekspresowa). Jeśli jeżdzę po mieście to uzyskuję wynik bolący moją kieszeń (:D) – od 6 nawet do 7 litrów na 100.
Całą historię (mniej więcej) od zakupu autka znajdziecie tutaj: http://www.motostat.pl/vehicle-stats/74840
Jeśli autko nie kopci (mi tam kopci przy obrotach pow. 2500 na 4 jak wbijam się na S1
Pamiętam moją Almerę – pierwsze autko. Dbałem i chuchałem a silniczek sprawiał figle. W prawdzie benzyniak w gazie, ale jak chciałem na pełnym 25 litrowym baku go przepalić z pracy, na odcinku 5 kilometrów wpieprzył 25 litrów – od tak
Mazdą natomiast – zatankuję do pełna, czyli 45 litrów z groszem (ach te dystrybutory) to przejadę nawet do 800 kilometrów. Teraz była zima (znaczy jest), więc spalanie chcąc nie chcąc rośnie (teraz zrobiłem 733 na 45 litrach, więc sumka wyjdzie pikna). Boję się tylko, że trzeba będzie chyba już powymieniać elementy paliwowe i olejowe, ale jak wiadomo – musi to być zrobione. No i rozrząd, który chyba czasy świeżości ma już dawno za sobą (rok jeżdzę autkiem, autko stało rok przed zakupem i wtenczas był wymieniany rozrząd – mam rachunek, czyli 2 latka ma)
Nie ma co się spniać. Brat ma MX3, która lubi zjeść z 10 litrów benzynki i z litr oleju
-
Diseant
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości