Mam problem ze swoją Mazdą. Z autem było wszystko ok, aż do tamtego tygodnia. Wtedy nagle straciło moc, świeciła się dioda, oraz auto gasło. Ledwo udało się dojechać do mechanika, diagnoza przeskoczony pasek rozrządu o 1 ząbek. No nic, pasek został zmieniony i teraz auto już nie gaśnie, po odpaleniu wydaje się, że jest wszystko ok, jednak po ok. 3-5 min jazdy zaczyna mrugać dioda od świec i auto momentalnie traci moc i przestaje działać turbina. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu znów przez 3-5 min jest ok... W czym może być problem?
Dodam tylko, że teraz kilka razy zdarzyło się, szczególnie na rozgrzanym silniku, że auto ciężko odpala, tzn rozrusznik kręci przez ok. 2-3 sec i dopiero auto łapie, puszczając przy tym białego dymka.
Może trzeba wykasować błędy na komputerze? (akumulator już odłączałem, nic nie dało).
A może to po prostu uszkodzone świece żarowe? A może to wtryski?
Proszę o pomoc, bo auto powyżej 60 km/h nic nie przyśpiesza i jest to bardzo uciążliwe.
Aha sprawdziłem błędy i wybłyskało tylko 0216 czyli układ kontroli czasu wtrysku.
Pozdrawiam