ponieważ nie udało mi się znaleźć na forum opisu problemu w mojej Mazdzie zapytuję szanowne grono forumowe.
Problem mój polega na tym, że zaraz po uruchomieniu zimnego silnika (np. po nocy) mam wrażenie, że silnik zaraz wyfrunie z pod maski. Obrotomierz w tym momencie wskazuje około 200-300 RPM. Problem znika po dodaniu gazu i przytrzymaniu przez chwilę lub po ruszeniu i w czasie jazdy (rozgrzewanie silnika?).
Pozwolę sobie z góry odpowiedzieć na pytania zwykle zadawane w diagnozowaniu podobnych usterek:
1. Nie, nie mam problemu z uruchomieniem silnika – pali na dotyk
2. Nie, obroty nie falują, a spadają na samym początku. Po 2-3 minutach jest już w porządku.
3. Wymienione ostatnio:
– rozrząd z pompą wody i hydronapinaczem (problem występował już wcześniej-przed wymianą)
-wymienione filtry powietrza, oleju, paliwa, kabinowy
-wymieniony olej
-wymieniony płyn w układzie chłodzenia pojazdu
4. Po podłączeniu do komputera przez złącze diagnostyczne pod maską nie wykryto żadnych błędów.
Jeśli, ktoś z szanownej społeczności ma pomysł co może być przyczyną takiego stanu rzeczy będę wdzięczny za pomoc i naturalnie stawiam dobre piwko (lub ewentualnie coś mocniejszego) przy wizycie w Łodzi.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin – catanonim