Taka dziwna sprawa, gdy na dworze jest gorąco (nie wiem ile dokładnie, ale powiedzmy, że około 30 stopni) to silnik jest dużo słabszy, szczególnie odczuwam to przy ruszaniu. Przy normalnym ruszaniu auto wręcz nie chce ruszyć – muszę dodać więcej gazu i dopiero wtedy puszczać sprzęgło.
Rozgrzanie silnika nie ma tu nic do rzeczy, liczy się tylko temperatura otoczenia.
Cóż to może być?
Silnik jest słabszy, gdy na dworze jest gorąco
Strona 1 z 1
A teraz skup się chwilkę i przemyśl trzy sprawy – po pierwsze, co jest głównym składnikiem mieszanki paliwowej w dieselu, a po drugie, jaki wpływ na ten składnik ma wyższa temperatura zewnętrzna (inna wersja drugiego pytania – po co są intercoolery, turbiny), możliwe trzecie – czego prawdopodobnie używasz w większym zakresie, jak jest gorąco i jaki to ma wpływ na "bilans energetyczny" silnika...
SaLMoN
- Od: 7 lis 2009, 21:03
- Posty: 22
- Skąd: Ełk
Przecież to logiczne, jak włączasz klimatyzację to załącza się kompresor klimatyzacji, który obciąża silnik. Chyba że spadek mocy jest naprawdę duży, to może kompresor się zaciera etc.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Ja akurat mam benzyniaka ale po odpaleniu klimy na maxa robi się prawdziwa mongolia. Podczas ruszania bez wkręcania na obroty aż chce się wysiąść i trochę go popchać
Natomiast bez włączonej klimy jak ręka odjął i Magda jest znacznie żwawsza.
- Od: 28 sty 2009, 19:09
- Posty: 53
- Skąd: Ełk
- Auto: Mazda 323 BJ 1.5 99r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości