Klub MazdaSpeed

Hej,

jestem właścicielem bj fs dopiero od kilku miesięcy i zauważyłem, że moja madzia pije olej. Mówię tu o ok 200ml/300km. Odrobinę kopci na zimnym, na ciepłym w ogóle. Nie mam problemów z mocą czy temperaturą silnika. Dymek jest lekki i szybko się kończy. Wydaję mi się, że to może mieć coś wspólnego z uszczelniaczami.

Pytania – czy przy takim spożyciu oleju opłaca się remontować silnik? Mam na myśli pierścienie i uszczelniacze.

A może jest jakieś inne źródło? Nie wiem co lał poprzedni właściciel.

Może moja Madzia po prostu tyle musi spalić z racji wieku (2001r. 200 000km przebiegu)??

Czy może to wpływać na spalanie benzyny? Obecnie w korkach pali ok 11-12L a na trasie przy spokojnej jeździe 7l, z tego co wyczytałem to normalny wynik.


Jeśli któreś z tych pytań było już na forum – przepraszam. Czytałem sporo postów i poruszały one raczej tematy bardziej poważne – czyjaś madzia strasznie kopci etc. Moja generalnie nie jest poważnie uszkodzona, ale boje się, że może z czasem się coś stać.

Z góry dzięki!

ale przy dynamicznej, ostrej jeździe często z obrotami powyżej 4k?
jeśli nie to czas na odświeżenie silnika.
tematów było już wiele

W fs dużo też zależy od oleju.
Polecam Valvoline Maxlife serie przy takim przebiegu.
Mi obecnie po odświeżeniu wciąga troszkę jak poszaleję ostro. Przed odświeżeniem Castrola edge wciągał mi 1l/1000 a tego valvoline 0,5 wiec różnica jest...

a co sądzisz o zalaniu półsyntetykiem 10w40?

przed odświeżeniem przejście z 5w30 na 5w50 oraz 10w40 prawie nic nie dało, może jakieś 10% to max.
Wpieprzał i tyle. Ten castrol tylko był najgorszy.

dusio napisał(a):a co sądzisz o zalaniu półsyntetykiem 10w40?

A jaki miałby być cel takiego przedsięwzięcia?

rozmawiałem z mechanikiem (nie zakładam, że mówi prawdę, tylko "doszły mnie słuchy") ale twierdzi, że jak tylko tyle pije, to nie warto rozkręcać wszystkiego (bo jeśli się zdecyduję na rozbieranie silnika, to pewnie jeszcze pierścienie nowe będą, czyszczenie i takie tam, generalnie pełen pakiet a nie tylko uszczelniacze) i można zalać półsyntetykiem gęstszym trochę. To niby spowoduje, że trochę się uszczelni i będzie mnie jadł.

Motul ma w swojej ofercie olej o lepkości 15W50. Gęstszego już chyba nie ma.

dusio napisał(a):można zalać półsyntetykiem gęstszym trochę. To niby spowoduje, że trochę się uszczelni i będzie mnie jadł.

Powodzenia.

rav 75 napisał(a):Motul ma w swojej ofercie olej o lepkości 15W50. Gęstszego już chyba nie ma.

Jest 20W50.

dusio napisał(a):rozmawiałem z mechanikiem (nie zakładam, że mówi prawdę, tylko "doszły mnie słuchy") ale twierdzi, że jak tylko tyle pije, to nie warto rozkręcać wszystkiego (bo jeśli się zdecyduję na rozbieranie silnika, to pewnie jeszcze pierścienie nowe będą, czyszczenie i takie tam, generalnie pełen pakiet a nie tylko uszczelniacze) i można zalać półsyntetykiem gęstszym trochę. To niby spowoduje, że trochę się uszczelni i będzie mnie jadł.

nie wierz w te bajki, znam to z autopsji i to jest fałsz.

zrób próbę olejową i sprawdź kompresję ( zestaw do pomiaru to koszt ok 50-70zł, warto mieć w domu)
może tylko uszczelniacze masz do zrobienia...

na oleje w 2-3 lata wydasz wiecej jak na remont, wiec im szybciej zrobisz tym lepiej dla auta i Ciebie

No tu musisz sobie dobrze przemysleć czy bedzie ci sie oplacac remontowac ile bedziesz jezdzil nim i tak dalej, wez pod uwage ze nie wszystkie remonty konza siesukcesem.

wtyku napisał(a):na oleje w 2-3 lata wydasz wiecej jak na remont, wiec im szybciej zrobisz tym lepiej dla auta i Ciebie

tu sie zgodze ze im szybciej tym lepiej poniewaz jak sie jezdzi na zapiczonych pierscieniach to postepuje owalizacja cylindrow a jak sa za bardzo owalne to pomoze juz tylko hon cylindra i kupno nadwymiarowych tlokow co moim zdaniem juz jest kompletnie nieoplacalne przy tej wartosci auta

rav 75 napisał(a):Motul ma w swojej ofercie olej o lepkości 15W50. Gęstszego już chyba nie ma.

zawsze mozna zalac olej do skrzyni biegow