Strona 1 z 1

na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 14 sie 2013, 23:35
przez mlodyldz
hej wszystkim mam pytanie,
od wczoraj w mojej Madzi dzieje się dziwna rzecz...mianowicie gdy dojeżdżam do krzyżówki lub po prostu się zatrzymuję i stoję na jałowym obroty spadają do jakiś ok 750 czyli ok i tak sobie stoją jakieś ok. 10 sek i nagle ni z tego ni z owego spadają na drugą kreskę od 0 (co objawia się lekkim przytrzęsieniem i przygaszeniem deski rozdzielczej) i wracają z powrotem na ok 750 obr....dzieje się to tylko raz na każdy postój <glupek2> miał ktoś coś podobnego wiadomo co to?

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 15 sie 2013, 07:53
przez rav 75
Mam coś podobnego,tylko na gazie ale zaraz po przełączeniu,mówią że wina "brudnej" instalacji gazowej,jak silnik nagrzany nie ma problemu.

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 15 sie 2013, 11:05
przez mlodyldz
ja nie mam gazu... ;)

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 15 sie 2013, 12:04
przez lukasz.b
mlodyldz falujące obroty to częsty problem w bj (benzyna).
Pisząc w skrócie przyczyną może być:
– zapchany zawór EGR
– nieszczelna uszczelka pod kolektor ssący
– brudna przepustnica
– brak płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym
– zapchany katalizator.

Ja na twoim miejscu po pierwsze dokładnie wyczyściłbym przepustnice i zawór wolnych obrotów.

PostNapisane: 15 sie 2013, 13:37
przez mlodyldz
lukasz.b napisał(a):mlodyldz falujące obroty to częsty problem w bj (benzyna).
Pisząc w skrócie przyczyną może być:
– zapchany zawór EGR
– nieszczelna uszczelka pod kolektor ssący
– brudna przepustnica
– brak płynu chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym
– zapchany katalizator.

Ja na twoim miejscu po pierwsze dokładnie wyczyściłbym przepustnice i zawór wolnych obrotów.


więc...przepustnice czyściłem ok 2 miechy temu, stan płynu chłodniczego idealny, w ostatnim czasie wymienione:
świece, kable, oliwa, rura dolotowa, cewka, filtr paliwa...
mam nową uszczelkę kolektora ssącego może to dobry trop bo słyszę syczenie w okolicy kolektora a wszystkie węźyki od powietrza są na swoim miejscu a i tak coś syczy, a jak gasze auto to jest wyraźny sssssyk,
auto normalnie chodzi elegancko zbiera się od samego dołu równo przez obroty,
natomiast wyczuwalne są szarpnięcia przy dodawaniu i ujmowaniu gazu – wyeliminowałbym tu poduszki bo wszystkie ostatnio wymieniłem z czego przy grodzi na oryginalną...
jak przeczyścić zawór wolnych obrotów?

Dopisano 15 sie 2013, 21:39:

problem chyba rozwiązany...tzn nic wielkiego nie zrobiłem ale do rzeczy
auto odebrałem od lakiernika i okazało się że odłączali aku-powód-zdejmowali błotnik od strony kierowcy i coś chyba się popierdzieliło w kompie...zresetowałem kompa przejechałem się ok 40km z różnymi prędkościami z kilkoma przyspieszeniami na pełnym otwarciu przepustnicy i chyba się unormowało tzn dzisiaj już nie miał "czkawki" zobaczymy jak będzie jutro...

PostNapisane: 26 sie 2013, 20:46
przez gik
rav 75 napisał(a):Mam coś podobnego,tylko na gazie ale zaraz po przełączeniu,mówią że wina "brudnej" instalacji gazowej,jak silnik nagrzany nie ma problemu.


kto Ci takich "mondrości" nagadał ?

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 27 sie 2013, 22:13
przez mig29_1979
Ja ze swojego doświadczenia podpowiem ,że taki objaw daje kończąca się sonda lambda. Diagunem można bardżo dobrze podejrzeć jak pracuje. Błędu może nie być a w parametrach do d....py.

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 1 lis 2013, 20:54
przez benbar
Witam ja mam tak samo w sil 1.8 fp zarówno na gazie i benz. Mazde kupilem uszkodzona po zderzeniu z sarna, przed zakupem auto stalo poj roku nie ruszane bez akumulatora, 2 chlodnic itp. gdy kupilem zrobilem blache zalozylem chlodnice zalalem plyn naladowalem i podpiolem aku no i 1 odpalenie silnik pali ladnie ale obroty strasznie faluja nie wiem jak to wygladalo wczesniej przed wypadkiem ale teraz tak jak kolega pisal przy jezdzie czuc jak czasem szarpnie silnikiem a gdy np dojade do skrzyzowania sprzeglo i obroty faluja i gdy nie dodam gazu to czasem zgasnie w jezdzie zbyt to nie przeszkadza po za tymi szarpnieciami jutro sprobuje zresetowac kompa jak narazie nie chce duzo grzebac i rozkrecac bo moze to byc drobnostka ktora ktos juz rozgryzl prosil bym jeszcze o jakies sugestie ;)

PostNapisane: 1 lis 2013, 22:44
przez gik
przepustnice wyczyść, na forum masz napisane jak

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 2 lis 2013, 09:48
przez rav 75
Jak już chcesz czyścić przepustnicę przejrzyj dział gf/gw, silniki te same,opisane problematyczne ustawienie zaworu IAC. A co do spadających obrotów – sprawdź dolot a w szczególności rurę między przepływomierzem a przepustnicą bo lubi pękać
mig29_1979 napisał(a):Ja ze swojego doświadczenia podpowiem ,że taki objaw daje kończąca się sonda lambda. Diagunem można bardżo dobrze podejrzeć jak pracuje. Błędu może nie być a w parametrach do d....py.

Jeden z objawów uszkodzonej uszczelki pod kolektorem ssącym,na niskich obrotach wręcz brak odczytu.

gik napisał(a):
rav 75 napisał(a):Mam coś podobnego,tylko na gazie ale zaraz po przełączeniu,mówią że wina "brudnej" instalacji gazowej,jak silnik nagrzany nie ma problemu.


kto Ci takich "mondrości" nagadał ?

Nikt mi nie nagadał,z własnego doświadczenia. Więcej pisałem w dziale GF/GW

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 2 lis 2013, 10:58
przez benbar
no wlasnie widzialem ze ta rura byla klejona tasma zaraz ja sprawdze czy jest szczelnie zaklejona

Dopisano 2 lis 2013, 11:51:

rura faktycznie nie byla szczelna ale zkleilem ja dokladnie i dalej to samo
gdy stoi na jolowym obroty delikatnie skacza ale dzieje sie cos jeszcze co jakies 30 sek silnik szarpnie mrygnie kontrolka akumulatora i albo zaskoczy i dalej pracuje albo zgasnie i tak w kolo

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 2 lis 2013, 13:39
przez rav 75
Owa rura kosztowała ok 150 zł. w tedgumie lub w inter carsie. Klejenie na nie wiele się zda,lepiej kupić zamiennik (pasuje idealnie,kupiłem,zamontowałem),choć to nie jest przyczyna. Wielu forumowiczów boryka się z problemem nieszczelności układu dolotowego w tym wypalającej się uszczelki kolektora dolotowego czy uszczelek przepustnicy. Ciężko to samemu zdiagnozować,komputer nie wiele pokaże. Pisałeś że auto było uderzone – mój dobry znajomy kupując opla vecrę (2001 r 1,8l16v) oczywiście rozbitą 15 mechaników odwiedził zanim doszedł że miał rozrząd przestawiony ( niby nie wielka stłuczka ale wystarczyła). Może u Ciebie jest podobnie? Parę rzeczy jest jeszcze do sprawdzenia,powodzenia.

Re: na jałowym nagle spadają obroty i wracają do normy

PostNapisane: 2 lis 2013, 15:13
przez benbar
przyczyna byla jednak uczczelka pod kolektorem polalem po nim woda i wszystko bylo wiadome
jest diagnoza wiec w pon zabiore sie za naprawe :)

PostNapisane: 2 lis 2013, 16:46
przez rav 75
Jeśli mogę zasugerować – uszczelkę kup oryginalną,nie będzie przesadnie droga, a kolejne kilka lat będzie dobrze. <spoko>