Strona 1 z 1

ubywanie płynu chłodniczego – FP

PostNapisane: 25 sty 2009, 14:49
przez Polikrates
Mam następujący problem. W mojej Madzi 323 BJ silnik FP ciągle ubywa płynu chłodniczego. W warsztacie sprawdzili mi cały układ i podobno nie znaleźli wycieków. Dokręcili tylko kilka obejm na przewodach i miało być ok. Nie jest <killer> . Od czasu tamtej wizyty w warsztacie minęło półtora miesiąca a zbiorniczek wyrównawczy znowu jest prawie pusty. Czy ktoś z Kolegów miał podobny problem albo wie co może być przyczyną <glupek2> Proszę o pomoc

PostNapisane: 25 sty 2009, 14:51
przez Udesky
Ja bym obstawiał wydmuchaną uszczelkę pod głowicą.
Użyj szukajki, bo zapewne jest już taki temat.

Wyciek płynu chłodniczego.

PostNapisane: 30 sty 2013, 16:33
przez ralfik84
Witam mam pytanie.Wycieka mi delikatnie płyn chłodniczy.zauwazylem to obserwujac zbiorniczek od plynu.dzieje sie to tylko podczas jazdy bo nie zobaczylem plamy żadnej pod silniekiem.korek od oleju bez rzadnego innego koloru i brak babelek w zbiorniczku wiec wykluczam uszkadzona uszczelke pod glowica.temperatura podczas jazdy ta sama autko nie przegrzewa sie.ogrzewanie w aucie dziajace poprawnie.Prosze o komentarze.:)

PostNapisane: 1 lut 2013, 20:28
przez gik
delikatnie czyli ile ?

PostNapisane: 2 lut 2013, 01:14
przez bikus
właśnie ile to jest to delikatnie? 0,1l na 1000km, na 10000km?
sprawdź czy nie masz majonezu pod korkiem oleju i czy w układzie chłodzenia nie widać śladów oleju?
może ciec bardzo delikatnie jak się układ nagrzeje, może puszczać nagrzewnica a może poprostu parować płyn ;)

Re: Kłopoty z ukł. chłodzenia

PostNapisane: 2 lut 2013, 09:29
przez blondi's boyfriend
Panowie, a co za różnica ile? Skoro zauważył, że ubywa, to coś jest nie tak, to nie olej że dopuszcza się jakieś zużycie ;)
Nie straszcie też od razu uszczelka pod głowicą, zdarzają się drobniejsze usterki, które mogą być przyczyną.
Ja bym zaczął od dokładnego obejrzenia przewodów, króćców i samej chłodnicy.
Nie zauważyłeś przypadkiem, że nagrzane auto jakoś inaczej pachnie :P ?

PostNapisane: 2 lut 2013, 11:10
przez damis83
No ja mam dokładnie to samo! Naleje, ubywa, naleja, na 2 dzień nima :( kapie gdzieś centralnie pod wyrównawczym. Patrzyłem od spodu i nic nie znalazłem.
Faktycznie tak jak kolega wyżej napisał jak sie nagrzeje to inaczej pachnie, ale na pewno nie jest to uszczelka pod głowicą bo już dawno bym silnik zatarł tym bardziej że juz pół roku tak mam. Grzeje elegancko a temperatura jest poprawna.

PostNapisane: 2 lut 2013, 12:08
przez konradus99
A Webasto masz połączone z układem chłodzenia ? Może tam gdzieś coś cieknie.

Re: Kłopoty z ukł. chłodzenia

PostNapisane: 2 lut 2013, 12:51
przez blondi's boyfriend
damis83 napisał(a):Faktycznie tak jak kolega wyżej napisał jak sie nagrzeje to inaczej pachnie


W takim razie nieszczelności szukałbym przy chłodnicy, lub w miejscach gdzie płyn może kapać na rozgrzany silnik. Wtedy czuć charakterystyczny zapach parującego płynu. U mnie ciekła chłodnica i to dośc mocno tyle, że dziurka była dość wysoko i poziom płynu spadał poniżej uszkodzenia, po czym przestawało cieknąć. Temperatura i grzanie było w normie, ale w lecie mógłby się już grzać.

PostNapisane: 2 lut 2013, 20:18
przez bikus
blondi – gadasz głupoty – płynu może delikatnie ubywać (delikatnie to powiedzmy 100-200ml na miesiąc) bo płyn też delikatnie paruje, zwłaszca to da się zauważyć w lecie... dlatego pytam ile go ubywa!!

co do straszenia, nikt nie straszy tylko wymienia miejsca do sprawdzenia, wystarczy zobaczyć korek oleju albo od chłodnicy i albo można to potwierdzić albo wykluczyć, potem szukamy dalej....

Re: Kłopoty z ukł. chłodzenia

PostNapisane: 2 lut 2013, 23:59
przez blondi's boyfriend
Kolego nie obruszaj się, bo nie ma powodu. Z uszczelką pod głowicą napisałem tylko, że nie ma co od razu zakładać najgorszego, co nie znaczy, że nie można tego sprawdzić.

Co do ubywania płynu w mojej poczciwej BG nie dolałem nigdy nawet kropli przez 60 tys km, gdyby było tak jak mówisz po tym przebiegu powinienem mieć pusty układ ;)
Bejotką zrobiłem 40 tys i też ani kropli nie dolałem, aż pewnego dnia zaczęła mi cieknąć chłodnica, wymieniłem i od jakiś 4 miesięcy poziom płynu jest taki jak w dniu wymiany. Więc to co piszę wynika z mojego doświadczenia.
U ojca w Premacy daje się zauważyć delikatne ubytki, ale nie są spowodowane parowaniem tylko małym wyciekiem, który z resztą namierzyłem przy okazji wymiany zaworu TCV. Zwyczajnie zebrał sie kamień na króćcu przez co przewód nie przylega idealnie.

Poza tym wyjaśnij mi jak ma parować, to nie jest garnek na gazie tylko zamknięty układ. Owszem jest odpowietrzenie, ale ono raczej nie pozwoli na wyparowanie 100ml płynu na miesiąc.

PostNapisane: 3 lut 2013, 02:12
przez bikus
ja w BG przez 3 lata i 70 tyś dolałem w sumie z 0,2-0,3, w BJ dopiero zalałem świeży i jest FULL,

ja się nie uniosłem tylko stwierdziłem że nie do końca masz racje ;) nawet w instrukcjach od samochodów jest napisane że lekkie ubytki płynu są dopuszczalne i nie stanowią uszkodzenia, płyn nawet przez to odpowietrzenie może delikatnie wyparować, może przesadziłem z tym miesiącem ale da się to zauważyć :)

Warto też sprawdzić czy wentylator dobrze się załącza, bo może pare razy się nie załączył w porę i płyn się zagotował i wywaliło go trochę podczas jazdy przez odpowietrznik...


a skoro śmierdzi to i tak jakiś wyciek, albo pod maską, ale bardzo możliwe że z nagrzewnicy...

Re: Kłopoty z ukł. chłodzenia

PostNapisane: 3 lut 2013, 10:48
przez blondi's boyfriend
No ok z tym mogę się już zgodzić :)
Więc generalnie sprawdzamy korek od oleju, chłodnicy i zbiorniczka wyrównaczego (bo to nic nas nie kosztuje), a także przewody, króćce i samą chłodnicę, szczególnie jeśli czuć zapach płynu pod maską.
Najczarniejszym scenariuszem jest chyba nagrzewnica, więc miejmy nadzieję, że to nie to :P