Strona 1 z 7

Problemy z silnikiem FS – branie oleju, kompresja, remont (by wtyku)

PostNapisane: 26 paź 2009, 16:12
przez wtyku
Witam!

Ponad miesiac tem kupilem ta Madzie.
Oczyscie zaraz po zakupie mienilem tez olej i filtr oleju.

Olej jaki byl zalany to 5W30 nie wiem jakiej firmy.
Po wymianie Castrol EGDE 5W30.

Przejechalem ponad 1500km i dzis rano patrze na stan oleju i tu niespodzianka.
Ponad 6mm ponizej kreski MIN!! A po zamienie oleju bylo 3mm ponizej MAX.

Auto chodzi super, silnik rowno. Nic nie kopci. Chyba ze jest ponizej 5st. to po odpaleniu chwile widac bialy dymek ale nie smierdzacy. (widzialem ze wiekszosc samochodow tak ma, zreszta przy takiej temp to czlowiekowi leci para z ust jak sie dmuchnie...).

Co to moze byc?
Moze olej zly? chodz taki typ jest zalecany w ksiazce mazdy.

bardzo prosze o podpowiedzi.

Pozdrawiam

PostNapisane: 26 paź 2009, 17:11
przez fazzi
wtyku możliwe że masz wyciek. Obejrzyj dokładnie miejsce w którym parkujesz czy nie pojawiają się świeże palmy oleju. Obejrzyj silnik – zwłaszcza okolice aparatu zapłonowego, pokryw zaworów i otworów na świece. Najprościej zdjąć przewód ze świecy i wsadzić na drucie kawałek szmatki lub chustki. Jeśli tam będzie olej to masz do wymiany uszczelkę pod pokrywą.

PostNapisane: 26 paź 2009, 18:37
przez BadBoy_89
przegazuj auto i zobacz czy podczas tego nie widac dymu

PostNapisane: 26 paź 2009, 23:06
przez wtyku
Plam brak, silnik suchy.
Silnik kręcę często na 5-6tys, nic z wydechu nie leci. Czystka.

PostNapisane: 26 paź 2009, 23:32
przez Borys
wtyku tematów o znikaniu oleju jest sporo.
Kontroluj stan, po przejechaniu ok 3 tys masz już jakiś punkt widzenia i średnią. Potem zmień markę (gęstość masz odpowiednią), ostatecznie można zalać 10W40 semisynth. ale to nie naprawia problemu, tylko trochę likwiduje skutki. Jeśli wycieków nie ma, jeśli jesteś pewien, że po wymianie nalali max, to musi spalać. Rura mocno okopcona?

wtyku napisał(a):Silnik kręcę często na 5-6tys

Przy takim traktowaniu ma prawo trochę wciągać, ale powiedzmy 0,2-0,3/1000km. Nie gazuj na luzie, poproś, żeby ktoś za tobą jechał i zakręć na IIb do odcięcia, coś mi się wydaje, że zobaczysz siwy dym. To nie diesel, że widać w lusterku.

PostNapisane: 26 paź 2009, 23:59
przez lesiux
przy takim ubytku to nie ma szans, żeby nie było widać. Musi dyma puścić no a jak nie to wyciek na bank.

PostNapisane: 27 paź 2009, 10:27
przez marakus
A do płynu chłodzącego ci oleju nie wywala? Może to uszczelka pod głowicą? Zobacz na zimnym silniku, czy pod korkiem chłodnicy nie ma czasem majonezu.

PostNapisane: 27 paź 2009, 16:01
przez wtyku
problem w tym ze dymka nie widac...

PostNapisane: 27 paź 2009, 17:28
przez fazzi
wtyku zobacz gniazda świec – jak puszcza tam uszczelka pokrywy to się napełniają a z zewnątrz nie widać.

PostNapisane: 28 paź 2009, 14:42
przez wtyku
gniazda świec zobaczyć to już jest czasochłonne – mam cewki na świecach.

dziś się przypatrywałem wydechowi i tak:

odpalam samochód – brak widocznych spalin
po 3-5min pojawia się idealnie biały dymek delikatny a po przy gazowaniu jest go więcej, taki kłębiasty, jednak efekt znika po 3-5min.

PostNapisane: 28 paź 2009, 18:39
przez Borys
wtyku masz chromowany/polerowany wydech? Jeśli tak, to po takim ubytku oleju, jesli go spala, na pewno jest okopcony. Jeśli tak, to już wiesz gdzie twój olej.

PostNapisane: 28 paź 2009, 18:56
przez Jersey
Moim zdaniem nie masz sie co martwić. Gdy wylałeś stary olej spłynoł on z wszystkich kanałów olejowych i magistrali. Gdy wlałeś nowy olej, nie wiem jak sprawdzałeś stan oleju?? ale zaraz po zalaniu silnik powinnien troche pochodzić aby olej dotarł do wsazystkich kanałów i dopiero wtedy sorawdzić stan oleju. Zawsze przy wymianie wlewa się nieco mniejszą ilość oleju aby po tym pierwszym uruchomieniu móc dolać ewentualną różnice.

PostNapisane: 28 paź 2009, 19:07
przez wtyku
jak nie mam sie czym martwic? od momentu wymiany oleju gdzie wskaźnik dzień po był na max prawie, a po 1500km było 4mm od początku bagnetu, znacznie poniżej MIN!!!

PostNapisane: 28 paź 2009, 19:16
przez fazzi
Jersey pierwszy raz słyszę taka teorię i na 100% jest ona zła.
Jersey napisał(a):Gdy wylałeś stary olej spłynoł on z wszystkich kanałów olejowych i magistral

Chyba nie wiem co trzeba by zrobić żeby wszystko spłynęło.... Olej po po ok 5 min. od wyłączenia silnika spływa do miski olejowej i przy wymianie to co spłynęło się wymienia. To, co zostało w układzie już zostaje (naprawdę niewielkie ilości). Przy wymianie wlewa się nowy olej na max i jeździ.

Nie wiem kto Ci naopowiadał głupot, że
Jersey napisał(a):po zalaniu silnik powinnien troche pochodzić aby olej dotarł do wsazystkich kanałów i dopiero wtedy sorawdzić stan oleju

bo to oznaczałoby właśnie sprawdzenie stanu zaraz po wyłączeniu silnika co jest BZDURĄ! Jak tak robisz to masz za dużo oleju w silniku.

wtyku wiem że to może głupie pytanie ale czy na 100% sprawdzasz olej na równym podłożu? Kumpel kiedyś w garażu sobie olej sprawdzał i wyszło mu że nagle ma za dużo a po prostu był tam lekki spadek (naprawdę trzeba było zwrócić na to uwagę bo ot tak nie było widać).

PostNapisane: 28 paź 2009, 19:20
przez Jersey
No dobra pewnie też bym nie był zachwycony takim ubytkiem oleju. Ale na spokojnie silnik nie ma według tego co tu napisane żadnych oznak "lewego" zużywania oleju. Nie mniej jednak nie ma prawie 1.3 litra, taka ilość oleju w tak któtkim czasie bez wysiłku było by można zlokalizować gdzie uciekła, w zamkniętym układzie mechanicznym jakim jest silnik nie moźliwe jest źeby tyle oleju gdzieś wyparowało. Zalej do 3/4 wskażnika oleju i sprawdz czy znowu ubywa jak nie ubywa to sprawa jest według mnie prosta. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie, wiec nie trzeba się z tym zgadzać. Obejrzy jeszcze bagnet od oleju czy nie jest w nim coś podejrzanego np. nieco krzywy albo ogranicznik włoźenia bagnetu się nieprzesunoł.

PostNapisane: 29 paź 2009, 10:43
przez wtyku
chłopaki a może ten olej jakiś do d...?

przed wymiana nie brał oleju, tak mi się wydaje bo przejechałem 1000km i stan był taki jak go kupowałem.

PostNapisane: 29 paź 2009, 18:30
przez fazzi
wtyku powiem tak... Możliwe że poprzedni właściciel nalał przed sprzedażą jakiegoś 'cudownego' środka typu motodoktor czy inne cholerstwo i po wymianie na inny olej zaczął się problem. ALE to nie tłumaczy tego, że brak jakichkolwiek oznak znikania oleju poza tym, że go nie ma.
Chyba jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest dolewanie aż nie znajdziesz wycieku. Możesz też pojechać na stację diagnostyczną na analizator spalin. Chyba wykrywa też olej.

Silnik bierze olej / zmiana 5W30 –> 10W40 (w oczekiwaniu

PostNapisane: 13 lis 2009, 18:34
przez wtyku
Witam!

Od razu pisze do info dla szanownego moderatora – wiem ze temat był ale jest w nim "burdel" i tez nie ma konkretnej odpowiedzi na pytanie które chce zadać.

Jakis czas temu pisalem ze po zakupie samochodu zmienilem olej.
Zalali mi castrol edge 5W30.

Po przejechaniu 1500km madzia zjadla mi go ok. 1,5l (jazda głownie po miescie)

Dolalem ten sam olej i po 1000 km zjadla 0,8l (ale jeździłem głownie na trasie)

Bylem teraz w serwisie mazdy ktory polecacie.
Od razu mi powiedziano "ten olej jest do pupy" jest polski i drogi i wiele samochodow ma taki problem po przejsciu na ten olej.

Powiedzieli tez ze po 100tys km zalecają olej trochę "gęstszy" i niby takie info jest w ksiazkach serwisowych od np mojej mazdy.
Mowia tez ze oni maja jakis inny olej ktory kupuja w niemczech i na pewno bedzie lepszy.

Prosze o podowiedz czy maja racje.

P.S. Z rury nie widac aby palil olej ani tez nie cieknie spod samochodu

PostNapisane: 13 lis 2009, 19:21
przez Borys
wtyku ten temat tu nie przetrwa, bo od olejów jest Eksploatacja i obszerny temat o olejach.
Na twoim miejscu przeszedłbym na ELF SXR 5W30 i obserwował znikanie. Ewentualnie od razu na 10W40, troche gęsty zimą przy rozruchu, ale jesli np. garażujesz auto to nie ma bólu. Tu polecam Valvoline MaxLife 10W40.
Teoretycznie dopuszcza się 10W40, ale to ostateczność, jeśli już ustalisz ile ci wciąga tego oleju i będzie go sporo to trzeba myśleć o remoncie.

PostNapisane: 13 lis 2009, 19:23
przez wtyku
ale strasznie dziwi mnie fakt ze zjada olej przy takim przebiegu-chyba ze sprzedawca mnie oszukal i kręcił licznik.... mozna to jakos sprawdzic?