przez rav 75 » 4 lis 2012, 20:45
Ponawiam temat (mam nadzieję że jest właściwy). Choć nie mam Protege,problem podobny.Mazda 323 f silnik 1.8 FP. Od 3 dni coś się popieprzyło,odpalam bez problemu,jak się nagrzeje wrzucając na luz,obroty spadają do 1000,po zatrzymaniu 750. Czyżby lewe powietrze? Zgłupiałem bo 3 lata temu wymieniałem uszczelkę pod kolektorem ssącym (oryginał),wtedy silnik pracował chaotycznie,telepało nim jak choroba,podnosił sobie obroty do 1000 ,przerywał jakby wypadał zapłon,grzał się,gasł,na gazie pracował tylko powyżej 1200 obrotów,niżej nie chciał. Teraz tych objawów nie ma. Moc,przyspieszenie,praca (zarówno na benzynie jak i na gazie) w porządku. Dolot szczelny. Czego szukać, od czego zacząć? Diagnostyka na pewno,ale nie chcę pół auta wymieniać.
Gdzie podlecieć w łodzi? Z góry dziękuję za sugestie.