Strona 1 z 1

Brak mocy, prawie gaśnie, wydech i silnik się trzęsą

PostNapisane: 2 mar 2009, 17:21
przez eXelium
Witam
Od około tygodnia mam spory problem ze swoją madzią. Otóż nie wiadomo kiedy i dlaczego podczas normalnej jazdy auto traci moc a na "jałowych" (około 100-150RPM) obrotach silnik wraz z wydechem strzasznie skaczą. Z wydechu wylatują pulsacyjnie spaliny. Dodatkowo miga żółta ikonka silnika ( wtedy kiedy zachodzi całe to zdarzenie). Gdy wszystko się uspokoi i praca silnika wraca do normy zółta ikonka pali się stałym światłem a po jakimś czasie znika. Z wydechu dochodzi taki lekki gruchoczący dźwięk (jakby o coś pukał).

Auto nie przerywa ponieważ podczas zamulenia na luzie obroty idą płynnie ale bardzo wolno do góry.

PostNapisane: 2 mar 2009, 17:26
przez tadziol
chyba motorek ma problem z iskrą,ja bym tak nie jeżdził,bo usmażysz katalizator,a raczej się rozpłynie
migający CHECK ENGINE to rozkaz->wyłącz silnik

PostNapisane: 2 mar 2009, 19:25
przez eXelium
Jesteś pewien, że to problem z układem zapłonowym? Nie mam możliwości sprawdzić tego pod domem a jak już gdzieś pojade to chciałbym sprawdzić wszystkie możliwości.

PostNapisane: 2 mar 2009, 22:27
przez tadziol
pewien nie jestem,diagnozy na odległość to trudna sprawa,ale z tego co piszesz,to takie nasuwają się wnioski
najlepiej podjedź do kogoś na skan OBDII i będzie jaśniej

PostNapisane: 2 mar 2009, 23:14
przez Radek89
Pierwsza rzecz jaką zrób to sprawdź stan kabli zapłonowych. Same przewody mogą być oki, sprawdź dokładnie przy fajkach, mogą być wypalone dziurki i iskra przeskakuje na blok silnika ;) Nie zaszkodzi jeszcze sprawdzić czy silnik nie łapie lewego powietrza , ale ja bym stawiał na kable zapłonowe na fajkach.

Jesli diagnoza poprawna to stawiasz piwo :):)

PostNapisane: 3 mar 2009, 22:54
przez eXelium
tadziol napisał(a):pewien nie jestem,diagnozy na odległość to trudna sprawa,ale z tego co piszesz,to takie nasuwają się wnioski
najlepiej podjedź do kogoś na skan OBDII i będzie jaśniej


Co ten skan może wykazać? Aktualne parametry czy tylko błąd zgłaszany przez komputer? W Szczecinie w ASO Mazdy ostatnio gość rzucil mi tylko "Uboga mieszanka" i zawinal się jak najszybciej :/

PostNapisane: 4 mar 2009, 10:41
przez tadziol
skan pokaże błędy typu Pxxxx i wtedy będzie jaśniej w temacie

PostNapisane: 4 mar 2009, 12:20
przez st1545
eXelium napisał(a):W Szczecinie w ASO Mazdy ostatnio gość rzucil mi tylko "Uboga mieszanka" i zawinal się jak najszybciej :/

Na jakiej podstawie ten gość wydał diagnozę? Opisu objawów?
eXelium napisał(a):Jesteś pewien, że to problem z układem zapłonowym? Nie mam możliwości sprawdzić tego pod domem

Najlepiej podmienić cewki na sprawdzone. Jakbyś był przypadkiem w Warszawie, to mam luzem zapasowe w piwnicy (–;
pozdrawiam, tomek

PostNapisane: 4 mar 2009, 19:30
przez eXelium
Pan w ASO Mazdy podłączył taki mały przenośny komputerek na parkingu (jeśli nie myle, było to urządzenie marki BOSCH). Powybierał na nim model i silnik po czym powiedzial ze pokazuje bląd "Uboga mieszanka" szybciorem odłączył i już miał odchodzić gdy, poproszny o jakieś rady co z tym zrobić wział i na chodzącym silniku wyjął filtr powietrza z puszki. Stwierdził, że nadaje się na śmietnik i wtedy poszedł. Faktycznie filtr nie był pierwszej świeżości ale nie mógł powodować sporadycznych zamuleń silnika. Jak się potem okazało ( u mechanika w Poznaniu) problemem były zasyfione wtryskiwacze.

W sumie dobrze byłoby gdybym miał tu pozbierane wszystkie możliwości, ponieważ moge ewentualnie zrobić wycieczkę do mechanika w Gryfinie gdzie miałbym wszystko zrobione i sprawdzone za friko.

PostNapisane: 9 kwi 2009, 14:25
przez eXelium
eXelium napisał(a):Pan w ASO Mazdy podłączył taki mały przenośny komputerek na parkingu (jeśli nie myle, było to urządzenie marki BOSCH). Powybierał na nim model i silnik po czym powiedzial ze pokazuje bląd "Uboga mieszanka" szybciorem odłączył i już miał odchodzić gdy, poproszny o jakieś rady co z tym zrobić wział i na chodzącym silniku wyjął filtr powietrza z puszki. Stwierdził, że nadaje się na śmietnik i wtedy poszedł. Faktycznie filtr nie był pierwszej świeżości ale nie mógł powodować sporadycznych zamuleń silnika. Jak się potem okazało ( u mechanika w Poznaniu) problemem były zasyfione wtryskiwacze.

W sumie dobrze byłoby gdybym miał tu pozbierane wszystkie możliwości, ponieważ moge ewentualnie zrobić wycieczkę do mechanika w Gryfinie gdzie miałbym wszystko zrobione i sprawdzone za friko.


EDIT: Cewka wymieniona i po problemie.

PostNapisane: 26 kwi 2009, 22:42
przez eXelium
Witam
Sorry, że odświeżam temat (nie widzę sensu zakładania nowego dla tego pytania).
Samochód już działa normalnie (tzn. został pewnie jeden błąd tzn. ten od katalizatora) i teraz mam pytanie : Jeśli przez jakiś czas zadrzało się, że jeździłem na tych 2 cylindrach (Paliwo z tych 2 niedziałających wylatywało niespalone do kolektora wydechowego?), czy możliwe jest, że usmażyłem katalizator? Pierwsza sonda raczej działa ponieważ podczas pomiaru multimetrem napięcie zmienia się zależnie od położenia przepustnicy.