Ubywający płyn chłodniczy

Hej!
Zagwostka, dolewam płynu chłodniczego na zimnym silniku, nic nie ubywa. Dojeżdżam na miejsce przeznaczenia – zbiornik pusty. Dolewam płynu na gorącym silniku – stoi chwilę, a potem jest wciągany dosłownie na raz. Pod samochodem nie widać wycieku. Jak zbiornik jest pusty to słychać głośną próbę zaciągnięcia płynu przez auto. Dodam, że chłodnica wymieniona, bo miała nieszczelność.
Zagwostka, dolewam płynu chłodniczego na zimnym silniku, nic nie ubywa. Dojeżdżam na miejsce przeznaczenia – zbiornik pusty. Dolewam płynu na gorącym silniku – stoi chwilę, a potem jest wciągany dosłownie na raz. Pod samochodem nie widać wycieku. Jak zbiornik jest pusty to słychać głośną próbę zaciągnięcia płynu przez auto. Dodam, że chłodnica wymieniona, bo miała nieszczelność.