silnik 1.3, rocznik '99 zagazowany stagiem w sekwencji, auto posiadam jakieś 18 miesięcy i przejechałem jakieś 35 tys km. około roku temu w aucie było robiona elektryka przez elektryka (kable, świece, kopułka, palec, i może coś jeszcze czego niestety nie zapamiętałem) ponieważ auto przyspieszało na gazie do 120 km a potem były już modły czy zechce przyspieszyć choćby do 130 km
auto paliło i pali na dotyk, z tym że od tygodnia po odpaleniu na sekunde zapala się kontrolka silnika, od kilku tygodni po odpaleniu auto 30 sekund chodzi narmalnie, po tym czasie po wciśnięciu sprzęgła na ponad sekundę auto gaśnie... przy małej prędkości niestety muszę palić auto ze stacyjki co zajmuje z 5 sekund, powiedzmy że auto zgaśnie ponownie, odpalenie z kluczyka trwa już krócej.
na ciepłym silniku, rakieta/żyleta brak jakichkolwiek problemów...