Klub MazdaSpeed

Zakładam nowy temat ponieważ w tej wersji auta nie znalazłem podobnego. Dwa miesiące temu, zdiagnozowano u mnie stuki lewego drążka kierowniczego. Mechanik, który mi przekładał drążek już na starcie stwierdził, że wygląda mu to na przekładnie kierowniczą. Po wymianie stuki zostały. Taki wysłużony emerytowany mechanik zaglądając mi pod auto nie miał pewności co to jest ale był w stanie prawie, że wygłuszyć stuki, dociskając drążek. Byłem też na kontroli zawieszenia i mechanik też stwierdził, że wygląda mu to na stuki z drążka. Dodam, że stuka na wyłączony i włączonym silniku tyko ruchami w lewą stronę, stuka też w jeździe. Drążek+wymiana+zbieżność to będzie ze 250zł czyli 1/3 ceny za regeneracje. Macie jakieś doświadczenia z tym związane, czy możliwe że zamiennik drążka firmy yamato był bublem, albo mechanik źle go wymienił? Czy raczej to świadczy na luzach w przekładni?

Witam


Mam podobny problem w mojej BJ z 2002r. Słychać lekkie stuki z lewej strony przekładni kierowniczej. Dodatkowo mam lekki wyciek z lewej gumy osłaniającej. Zarówno mechanicy jak i na przeglądzie stwierdzono, że niestety przekładnia jest źródłem problemów. Na chwilę obecną zastanawiam się nad regeneracją lub wymianą przekładni na używaną. Sytuacja nie jest tragiczna bo wyciek jest minimalny a luz jest odczuwalny dopiero przy prędkościach pow 140km/h. Z twojego opisu raczej wynika, że masz podobny przypadek jak u mnie. Wymiana przekładni lub regeneracja.

Ja nie mam wycieków, a mechanicy twierdzą że to drążek stuka bo mogą wygasić pukanie przez obrócenie drążka czyli tak jakby na jabłku był luz, ale jak to? Drążek wymieniany był. Też od 140 czuć delikatny luz, wiec wydaje mi się, że mam walnięty drążek i minimalny luz na przekładni, który może da radę skasować przez dokręcenie śrubki na maglownicy.