Strona 1 z 1

[pilne] Mazda 323F BJ 1.6 ZM – problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu – Wrocław

PostNapisane: 6 lis 2013, 15:15
przez hitec
Witam,

szukam osoby z Wrocławia, który pomógłby mi w sprawdzeniu czujnika wałka rozrządu...

ostatnio pojawił się u mnie problem z zapłonem (około tydzień temu zaczęło przerywać przy przyśpieszaniu ok 2-3 tyś obrotów nawet na ciepłym silniku) – wtedy jeszcze nie dostałem żadnego błędu, kolejnego dnia miałem problem z zapaleniem, dopiero po którymś razie ruszył ale początkowo miał problem z utrzymaniem obrotów.

Kolejnego dnia sprawdziłem świece (zmieniane pół roku temu), włożyłem stare poprzednie (które były od zakupu czyli ok 1,5 roku ale nie wiem jak długo już były ale palił ok na nich).

Natomiast po tych zmianach i próbach wygląda tak jakby się tylko pogorszyło lub też po prostu tak już miało być.

Wywaliło wtedy błąd P1345 – czyli brak sygnału na czujniku położenia wałka rozrządu.

Na kostce czujnika jest napięcie 12V i 5V więc do wtyczki powinno być wszystko ok.

Od tego czasu autem za bardzo nie jeździłem, ale gdy już zapalił (po 10-15 próbach) i rozgrzaniu go (na postoju trzymałem go z 5 min na 3-4 tyś obrotów – a na początku wtedy też przerywał trochę) to już można było normalnie nim jeździć cały dzień (z przerwami 1-2 h) o dziwo zapalał ok, do kolejnego dnia...

Zamówiłem używany czujnik z allegro i przyszedł – niestety po zmianie objaw jest ten sam – problem z zapaleniem – praktycznie wszystko tak samo jak na tym co miałem.

Dlatego zanim go kupię (bo żaden sklep nie pozwoli mi go pierw sprawdzić czy nowy pomoże...)...

chciałbym się zapytać czy na forum jest jakaś osoba z Wrocławia (ponieważ nowy kosztuje 240 zł a nie mam pewności czy to na pewno wina samego czujnika), która posiada taki sam silnik i zgodziła by się pomóc w mojej sprawie – chodzi o przełożenie na test czujnika jego sprawnego lub tez sprawdzenie mojego u niego. Ewentualnie czy ktoś zna kogoś takiego to proszę o namiary...

Oczywiście odwdzięczę się 0,5 lub 4ro pakiem do wyboru;) O ile mi się uda to mogę podjechać, ale preferowałbym test u mnie ze względu na to, żebym miał zimny silnik.

Sprawa jest dla mnie trochę pilna, gdyż szykuje mi się wyjazd kilkadziesiąt KM i wolałbym nie być zaskoczony w trasie...

ps. dodam ze tydzień przed tymi objawami miałem wymienianą pompę wody (wydawała dźwięki nie takie jak trzeba), a przez to nowy pasek rozrządu i uszczelkę pokrywy zaworów (z lekko podpiłowanymi dystansami aby przestała cieć) – ale przez prawie tydzień (i ok 200 km) wszystko było ok od tego momentu... dopiero tak nagle to się stało.

PostNapisane: 9 lis 2013, 13:04
przez tomsimondj
Pisałeś na forum regionalnym? Bo nie wszyscy wchodzą w "głębsze" działy ;)

PostNapisane: 9 lis 2013, 13:28
przez hitec
Hehe no chyba właśnie zbyt głęboko to napisałem, ale ostatecznie już kupiłem nowy czujnik i bez zmian.

Więc problem leży gdzieś głębiej, chociaż komp nie pokazuje nić innego. W jednym sklepie podpowiadali mi że to może być czujnik temperatury silnika... i teraz już sam nie wiem...

Gdzieś tu na forum też coś czytałem, że problem z zapłonem może być spowodowany błędami sondy lambda.

Re: Odp: [pilne] Mazda 323F BJ 1.6 ZM – problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu – Wrocław

PostNapisane: 9 lis 2013, 16:27
przez Marqs.s
Ja mam wersje 1.5 i mialem podobne objawy.Winowajca byla jedna z cewek.Wymienilem i problem zniknol.Nie wiem czy w Twoim silniku tez sa 2 cewki, ale moze byc ze to jest przyczyna.

Naklikane z Brzytwy przez tapatalk.

PostNapisane: 9 lis 2013, 16:29
przez hitec
Hm, tak są u mnie 2 cewki, pierwotnie też mi się coś wydawało że z nimi (dlatego czyściłem świece, zamieniłem cewki miejscami), ale nie wyskoczył mi żaden błąd wiec nie jestem pewien.

Chyba będę musiał faktycznie kupić jedna i testować.

Re: Odp: [pilne] Mazda 323F BJ 1.6 ZM – problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu – Wrocław

PostNapisane: 9 lis 2013, 16:32
przez Marqs.s
Zamiana miejscami nic nie da, jak jest cewka walnieta.Poszukaj na forum kogos z Twojej okolicy czy by mogl podjechac zeby przelozyc cewki, 10 min roboty.Lepiej tak sprawdzic niz w ciemno kupowac co chwile inna czesc.

Naklikane z Brzytwy przez tapatalk.

PostNapisane: 9 lis 2013, 17:49
przez hitec
Marqs.s napisał(a):Zamiana miejscami nic nie da, jak jest cewka walnieta.Poszukaj na forum kogos z Twojej okolicy czy by mogl podjechac zeby przelozyc cewki, 10 min roboty.Lepiej tak sprawdzic niz w ciemno kupowac co chwile inna czesc.

Naklikane z Brzytwy przez tapatalk.


a czy u ciebie też komputer nie wywalał błędu cewki?

Re: Odp: [pilne] Mazda 323F BJ 1.6 ZM – problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu – Wrocław

PostNapisane: 9 lis 2013, 18:03
przez Marqs.s
U mnie bledy sprawdza sie przez miganie diody podlaczonej do gniazda diagnostycznego przez kabelki.Nie sprawdzalem bledow.W ciemno kupilem cewke i pomoglo :) Nie mam tak jak Ty gniazda ODB 2 do kompa.

Naklikane z Brzytwy przez tapatalk.

PostNapisane: 15 lis 2013, 16:30
przez hitec
Po wielu męczarniach zaświeciło światełko w tunelu.

Mechanicy znaleźli prawdopodobny problem całej sytuacji – problem z czujnikiem położenia WAŁU korbowego a nie rozrządu.

Co ciekawe, gdy się odepnie wtyczkę od tego czujnika i ponownie podepnie – auto zapala na dotyk i 0 problemów z obrotami. Ale już po zgaszeniu problem znowu się pojawia.

Udało mi się wymienić używany czujnik wałka rozrządu na czujnik wału u sprzedawcy, dziś mają mi go zamienić (bez podnośnika trochę ciężki dostęp jest do śruby i już wolałem niczego nie zepsuć).

Po wymianie dam znać jaki jest efekt.

Natomiast zastanawia mnie czy błąd P1345 tu na forum jest dobrze opisany, czy przypadkiem komputer dobrze mi wywalał ten błąd – tylko złe jest tłumaczenie.

PostNapisane: 16 lis 2013, 16:32
przez hitec
Wszystko się wyjaśniło, okazało się że koło pasowe nacięło lekko kabel od czujnika położenia wału – tuż przy czujniku przez co dopiero po jego zdjęciu można było to zobaczyć.

Wszystko wskazuje na to, że przy okazji wymiany pompy wody, kabel znalazł się zbyt blisko koła.

Problem przestał występować więc i sprawa zamknięta.

PostNapisane: 21 gru 2015, 12:40
przez tower
Odświeżam temat.

Mazda 323F BJ ZM 1,6 16V 2002 rok
Objaw – auto zostawione na 3 dni przestało dopalać. Poprzednia podobna przygoda – auto odpaliło za 2 ,3 razem przejechało 1m zgasło potem znowu podobnie i w końcu wystartowało. Błędy na kompie – ABS oraz czujnik położenia wału korbowego – wyczyszczone – do zeszłego piątku auto jeździło normalnie(jakieś 8 miesięcy).

Obecnie brak błędów na kompie, auto nie pali. Podejrzany wspomniany czujnik. Weryfikacja z książką serwisową – między pinami AB (lewe skrajne, zapięcie wtyczki u góry) pokazuje dziwne wartości rezystancji – 400kohm a przy "odwróconej biegunowości" -200kohm !!!

Prośba o weryfikację czy jest tam faktycznie 550 ohm jak w instrukcji. Wtyczka znajduję się obok bagnetu oleju.
Oznaczenia na czujniku Mitsubishi J5T27072
ZL01-0X07

Auto naprawione – poniżej kilka informacji gdyby ktoś miał podobny problem
Jak już wspomniałem brak jakichkolwiek błędów na komputerze znacznie utrudnił diagnozę. Dodatkowo w nowym czujniku również brak był oporności 550 ohm pomiędzy pinami A oraz B, co sugerowała instrukcja serwisowa. Dokładny pomiar pomiędzy wszystkimi pinami wykazał jednak, że uszkodzony czujnik miał dodatkową oporność pomiędzy B i C. Nowy zamiennik BluePrinta (który zdaje się być oryginałem, chyba że mój czujnik był już wymieniany) kosztuje ok 280zł.

PS Przy wymianie czujnika polecam odkręcić koło i zdjąć częściowo osłonę – znacznie ułatwi ustawienie czujnika.

PS2 Koło zębate nie ma, jak to ponownie sugeruje instrukcja, zębów tak wiele jak zwykła zębatka, a zdaje się tylko 4 oddalone o ok 15 cm od siebie.