Witam.
Od momentu kupna mazdy borykam się z problemem ruszania z miejsca. Ruszenie z miejsca bez chwilowej jazdy na sprzęgle jest prawie nie możliwe. Nieco lepiej jest na zimnym silniku. Wymieniłem poduszkę myśląc że jest to spowodowane wychyłem silnika no i poduszka była już zniszczona. Po wymianie na zamienniku jeździło się przez jakiś czas dużo lepiej niestety problem powrócił. Proszę o jakieś pomysły.
Opuźnione ruszanie
Strona 1 z 1
nie do konca rozumiem o co chodzi...
W sensie że jak przy ruszaniu strzelisz ze sprzęgła to silnik gaśnie?
W sensie że jak przy ruszaniu strzelisz ze sprzęgła to silnik gaśnie?
Też nie rozumiem do końca co piszesz i w czym jest problem napisz trochę jaśniej bo ciężko jest cokolwiek wywnioskować co jest grane czy to sprzęgło kaput czy hamulce zapieczone i ciężko ruszyć z miejsca po wymianie poduszki było lepiej 

Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość