Wymiana termostatu – ubytek plynu chlodzacego

Witam
Posiadam Mazde 323F 1.6 98KM z 2001 bezyna.
W piatek mechanik wymienil mi termostat. Wracając do domu na autostradzie zaczolo mi z podmaski dymić. Zatrzymałem sie oczywiście sprawdziłem i leciała "para" z okolicy wiatrak....przyczym na zbioriku i wlocie powietrza było mokro.
Miałem wtedy połowe płynu w zbiorniku.
W sobote juz troszke mniej dymiło jednak płyn zblizył sie do poziomu zero na zbiorniku.
W niedziele płynu było juz poniżej minimum jednak sprawdziłem to przed odpaleniem. Oczywiscie załałem nowym płynem okolo 0,8 l troszke powyzej max.
Po przejechaniu dystansu 30 km i krutkim postoju sprawdziłem poziom plynu.....był poniżej max.
Jak widać gdzieś ucieka tylko niewiem gdzie. Co to może być, przeciek? Nie odpowietrzony układ? Zły termostat?
Posiadam Mazde 323F 1.6 98KM z 2001 bezyna.
W piatek mechanik wymienil mi termostat. Wracając do domu na autostradzie zaczolo mi z podmaski dymić. Zatrzymałem sie oczywiście sprawdziłem i leciała "para" z okolicy wiatrak....przyczym na zbioriku i wlocie powietrza było mokro.
Miałem wtedy połowe płynu w zbiorniku.
W sobote juz troszke mniej dymiło jednak płyn zblizył sie do poziomu zero na zbiorniku.
W niedziele płynu było juz poniżej minimum jednak sprawdziłem to przed odpaleniem. Oczywiscie załałem nowym płynem okolo 0,8 l troszke powyzej max.
Po przejechaniu dystansu 30 km i krutkim postoju sprawdziłem poziom plynu.....był poniżej max.
Jak widać gdzieś ucieka tylko niewiem gdzie. Co to może być, przeciek? Nie odpowietrzony układ? Zły termostat?