Strona 1 z 1

ruszanie bez gazu

PostNapisane: 3 lip 2012, 20:17
przez decadent
Zawsze musiałem dodać więcej gazu, żeby płynniej ruszyć. Właściwie nigdy na samym sprzęgle nie ruszałem. Po wymianie sprzęgła jest pod tym względem jeszcze gorzej, jak dodam za mało gazu to słychać pukanie pod maską, to chyba silnik wali po poduchach.

Na starym sprzęgle szarpało całą budą gdy ruszałem dodając więcej gazu na półsprzegle. Teraz buda nic nie drży, ale za to kiepsko się rusza jak nie przygazuję...

Czy to normalne dla BJ, ze ruszanie bez gazu jest prawie niemożliwe ?? Jak próbuję to zawsze jest łubudu, a czasem nawet zgaśnie... Jakiś słaby ten silnik (ZL) na niskich obrotach, nie wiem czy to tylko mój tak ma...

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 3 lip 2012, 20:23
przez Neonixos666
właśnie dlatego ludzie decydują się na diesla tam możesz z 2 biegu bez gazu ruszać <lol>

nie masz za niskich obrotów na jałowym?

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 3 lip 2012, 20:44
przez szuwar1978
a jakiej firmy sprzęgło założyłeś??? bo ja jakieś 1,5 roku temu też wymieniałem i dałem cały komplet AISIN'a... generalnie sprzęgło chodzi dobrze ale czasem mi się zdarza na zimnym silniku że szarpnie jak dam mniej gazu (poduchy wymienione także to nie to) – efekt jak bym ruszał z 2 biegu. Próbowałem ruszać bez gazu ale po odpaleniu a to wiadomo większe obroty i dawka paliwa i tu nie ma problemu... ale jutro Ci powiem jak jest już na ciepłym silniku....

PostNapisane: 3 lip 2012, 22:38
przez black_pablo
fakt ruszanie bez gazu w ZL kończy się przygasanie silnika i telepaniem budy ZL jest wysoko obrotowy i tam gdzie DiTD kończy prace ZL dopiero pokazuje swoje możliwości, zaczyna iść tak gdzieś od 3,5 tyś, a przy i 2,5 tyś bardzo ospale reaguje na gaz. Niestety 88km i niski moment obrotowy powoduje to ze bez gazu będzie mulić i szarpać

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 4 lip 2012, 00:33
przez decadent
OK, czyli ZL pewnie tak ma.
Tylko dziwne trochę wydają mi się te stukania – a poduchy przecież miałem ok, może już nie są ok...
Ciekawe jak u Ciebie Szuwar....

Sprzęgło wymienione AISIN: docisk, tarcza, łożysko. Do tego ory uszczelniacz tylny wału (ciekło) i łożysko prowadzące przy kole zamachowym – było zupełnie zatarte....
Teraz biegi zmienia się elegancko, sprzęgło chodzi niemal idealnie.

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 4 lip 2012, 01:21
przez didusiek
A w ZM bez problemu można ruszyć bez dodania gazu.

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 4 lip 2012, 14:45
przez szuwar1978
sprawdziłem dziś jak jest u mnie i mogę ruszyć bez problemu.. oczywiście trzeba troszkę dłużej przytrzymać sprzęgło, obroty troszkę idą w dół ale to naturalne ale innych objawów nie mam. Nic nie stuka.
Mam taki sam zestaw jak Ty i to małe łożysko przy kole również miałem zajechane....

PostNapisane: 4 lip 2012, 19:23
przez Borys
Bez problemu ruszam bez gazu, a sprzęgło mam do wymiany, bo ślizga się czasem ;)
Zawsze cofam wyjeżdżając z garażu bez gazu i nie ma żadnego problemu, kwestia wyczucia. Nowego sprzęgła trzeba się nauczyć, ale bez problemu powinno się udać ruszyć na płaskim terenie.

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 4 lip 2012, 21:33
przez jureklbn
Te stukanie to może być poduszka "tylna" lub przednia , miałem takie same objawy jak ty i oddałem dziś do warsztatu.

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 6 lip 2012, 00:37
przez decadent
Ja tez ruszam bez gazu, ale ciężko. Da się jak najbardziej, ale nie jest to łatwe, bo powolne puszczanie sprzęgła przy nagrzanym silniku spowoduje łubudu, a nawet zgasnięcie.... jak szybciej puszczę to będzie szarpnięcie, ale pojedzie....
Borys Ty masz chyba mocniejszy silnik.... 1.8 o ile pamiętam
Poduszkę przednią mam zamiennik, nową, poduszkę tył wymieniałem też, lekko naderwana, ale to standard....

Jurek jak tam po wizycie w warsztacie ?

PostNapisane: 6 lip 2012, 22:41
przez Borys
Nm przy wolnych obrotach nie różnią się znacznie między 1.5 a 1.8. Pamiętam jak zdawałem na prawko X lat temu to uczyli mnie ruszać bez sprzęgła gazu micrą 1.0 ;)

PostNapisane: 7 lip 2012, 13:56
przez Neonixos666
Borys napisał(a): ruszać bez sprzęgła


a to ciekawe, muszę się też tego nauczyć :)

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 7 lip 2012, 18:34
przez rav 75
Żaden problem panowie,zarówno w bj-tce [trzeba wyczuć sprzęgło,racja borys],5 lat temu miałem bg pn,jeszcze wcześniej gc fe.

PostNapisane: 8 lip 2012, 11:53
przez Borys
Neonixos666 napisał(a):
Borys napisał(a): ruszać bez sprzęgła


a to ciekawe, muszę się też tego nauczyć :)


:P

PostNapisane: 8 lip 2012, 18:16
przez Don Gregorio
No a u mnie mam coś takiego że jak rano odpale auto i jak ruszam z 1 to póki zimny to czuć takie krótkie szarpnięcia potem jest oki
Hmmm czego to jest powodem??

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 8 lip 2012, 19:40
przez Neonixos666
to norma, jak jest zimny ciut inne jest spalanie i dlatego tak, potem gładziej to się odbywa.

PostNapisane: 8 lip 2012, 19:45
przez szuwar1978
Don Gregorio napisał(a):No a u mnie mam coś takiego że jak rano odpale auto i jak ruszam z 1 to póki zimny to czuć takie krótkie szarpnięcia potem jest oki
Hmmm czego to jest powodem??


ja mam dokładnie to samo... a ostatnio to nawet dość mocno szarpało na zimnym jak ruszałem. Sprawdziłem już wszystko i nie mam pojęcia od czego się to robi. Sprzęgło wymieniłem z 1.5 roku temu więc nie sądzę że to jego winna. Jak autko złapie temp. wszystko znika. Co jeszcze zauważyłem i pisałem o tym na forum to jak odpalę zimny silnik i przy gazuje to troszkę się dławi nie wchodzi płynnie na obroty czuć paliwem z wydechu i za autem jest siwo. Wygląda to tak jak by go zalewało ale nie znalazłem przyczyny... a co najciekawsze to nie zawsze się tak dzieję... dlatego ja odpuściłem bo ciężko znaleźć usterkę poczekam może coś padnie na amen to wtedy będzie łatwiej...

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 8 lip 2012, 21:21
przez decadent
Współczuję, skąd ja to znam... U mnie nic a nic nie szarpie na zimnym, za to inne dziwne rzeczy się dzieją, a mianowicie:

Słabo ruszał bez gazu bo miałem za niskie obroty, nawet klima powodowała falowanie. Podkręciłem odrobinkę do około 730 i jest git, nic nie faluje przy obciążeniu i ruszę bez problemu bez gazu.

Niestety dziwne stuki słychać w kabinie, nie mam pojęcia co to może być.
Jak ruszam dając niewiele gazu, lub jak ruszam na skręconych kołach słychać stukanie. Z zewnątrz przy otwartej masce nie udało mi się usłyszeć. Przy zapalaniu także słychać pojedyncze mocne, głuche stuknięcie. Czyli stuka przy większych wychyłach silnika, ale to nie poduszki, bo wszystkie mam całe. Tylko od grodzi lekko pęknięta, ale kiedyś miałem zupełnie zerwaną i nic ni stukało.

O co kaman ??

PostNapisane: 8 lip 2012, 21:25
przez Neonixos666
decadent napisał(a): lub jak ruszam na skręconych kołach słychać stukanie.


czasem nie przegub?

Re: ruszanie bez gazu

PostNapisane: 8 lip 2012, 21:33
przez decadent
Pieron wie, ale stuka tylko i wyłącznie przy ruszaniu, nie tylko przy skręconych kołach. Jak są skręcone to częściej bo większy opór, więc więcej gazu potrzebne do płynnego ruszenia. Przy prostych kołach trzeb jeszcze mniej gazu żeby stukało. No i przy odpaleniu silnika, kiedy samochód stoi zawsze stuknie. Najbardziej na zimnym.

edit:
A i jeszcze czasem stuknie jak zmieniam bieg z 1 na 2, gdy silnik musi wyhamować trochę

wszystko to zaczęło się po wymianie sprzęgła, no ale stare było już takie słabe, że może teraz dopiero wyszło co miało wyjść