Strona 1 z 1
Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
16 kwi 2012, 10:49
przez karmazyn33
Zauważyłem że pasek klinowy wspomagania jest już trochę zużyty ,tzn tam gdzie te rowki powinny być jest sporo popękanego i w niektórych miejscach brak tych rowków , czasami po zapaleniu silnika pasek się ślizga , chce wymienić ten pasek on ma oznaczenie 4PK885 , ale ten drugi co tam jest ten krótszy nie widzę na nim oznaczeń , czy ktoś wie jaki symbol powinien mieć lub jakie parametry tj szerokość i długość i i nie wiem czy grubość jest ważna.
I jeszcze czy te paski mogę sobie sam wymienić , czy da rade w domowych warunkach , tj poluzować napinacz alternatora ? zdjąć stary założyć nowy i napiąć. No ale jak z tym drugim paskiem on jest chyba od pompy wodnej , a żeby założyć pasek wspomagania trzeba chyba zdjąć ten od pompy , jest tam gdzieś regulacja naciągu aby poluzować i zdjąć.
czy tylko warsztat mnie ratuje.
Klimy nie mam.
Re: Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
16 kwi 2012, 11:20
przez decadent
Pisałem obszernie o wymianie paska alternatora i pompy wody – kłania się szukajka... opisywałem tez chyba wymianę paska wspomagania. Musisz znać długość przede wszystkim – jest w instrukcji serwisowej, sprzedawcy zwykle wiedzą. Oznaczenie na nic Ci się nie zda. Pamiętaj, żeby kupić japońskie paski, np. bando. Wymiana samodzielnie jest jak najbardziej możliwa, ale trzeba trochę czasu poświęcić, żeby rozkminić gdzie są śruby i jaki naciąg... nie jest trudne
Dla przykładu zadzwoń do carspeed i zamów bando, nie będziesz musiał się zastanawiać nad oznaczeniami...
Jak podjedziesz to Ci mogę pomóc....
Re: Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
16 kwi 2012, 15:34
przez zurekk
W sklepie Ci dobiorą. Ten drugi jest chyba dłuższy koło 1000, ale nie jestem pewien. Nawet może mieć inną długość +-5mm, śruby naciągną.
Najlepszy dostęp do pasków jest z kanału ze ściągniętym prawym nadkolem. Da rady też od góry, ale to już jest przekleństwo.
Edit: nie nadkole, a raczej prawa osłona silnika

Napisane:
16 kwi 2012, 15:47
przez Marwis
Długość paska od wspomagania zależy też czy masz klimę.

Napisane:
16 kwi 2012, 18:33
przez xedos1972
od alternatora to 885mm, a ten drugi z klimą 1005mm a bez klimy to 890mm
Re: Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
16 kwi 2012, 23:04
przez decadent
Zanim bym zdjął nadkole, to już miałbym wymienione oba paski, bez kanału
Re: Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
17 kwi 2012, 07:27
przez karmazyn33
Ok . Dzieki za odpowiedz i rady. Jak można to zrobić samemu to już jest nieźle, zakupie paski i popróbuje byłem ciekaw czy samemu da rade to zrobić , .
xedos1972 napisał(a):od alternatora to 885mm, a ten drugi z klimą 1005mm a bez klimy to 890mm
Klimy niema – dzieki za wymiary.
decadent napisał(a):Pisałem obszernie o wymianie paska alternatora i pompy wody – kłania się szukajka... opisywałem tez chyba wymianę paska wspomagania. Musisz znać długość przede wszystkim – jest w instrukcji serwisowej, sprzedawcy zwykle wiedzą. Oznaczenie na nic Ci się nie zda. Pamiętaj, żeby kupić japońskie paski, np. bando. Wymiana samodzielnie jest jak najbardziej możliwa, ale trzeba trochę czasu poświęcić, żeby rozkminić gdzie są śruby i jaki naciąg... nie jest trudne
Dla przykładu zadzwoń do carspeed i zamów bando, nie będziesz musiał się zastanawiać nad oznaczeniami...
Jak podjedziesz to Ci mogę pomóc....
Poszukam Twojego posta
decadent i poczytam , w razie co to się odezwe.
dzieki za pomoc
decadent znalazłem twój post poczytam.

Napisane:
17 kwi 2012, 08:22
przez zurekk
decadent napisał(a):Zanim bym zdjął nadkole, to już miałbym wymienione oba paski, bez kanału
No zgadza się już poprawiłem, o d**** Maryni myślałem. Jednak od góry ciężko się manewruje,przynajmniej u mnie, jest dość ciasno i jeszcze w okolicy mam LPG.
Re: Pasek klinowy wspomagania

Napisane:
17 kwi 2012, 10:32
przez decadent
Pasek alternatora w 15 min bez demontażu czegokolwiek, a pasek wspomagania trochę rzeczywiście gorzej, bo ciasno w rzeczy samej... na macajkę...