Szarpie przy przyśpieszaniu

Postprzez Ela Tar » 14 wrz 2012, 19:22

No właśnie to tak sie zaczeło. Świece, kable (które wymienili mi na ich koszt bo podobno gość jak ściagał to urwał) potem cewka. Jak ściemniliśmy ze cewka była podmieniana to w końcu przyznali ze to wina instalacji. Dobrze że akumlatora jeszcze mi nie kazali wymienić... Nie zamierzam im popuscić póki jest gwarancja. Czyli jak widać, da się. Trzeba tylko chcieć i coś wiedzieć.
Początkujący
 
Od: 22 sie 2012, 21:34
Posty: 8
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 323f BJ 1,8 16V, 99r

Postprzez schwarz84 » 1 paź 2012, 00:36

Również mam problem z szarpaniem ale szarpie tylko jak puszcze gaz na ciepłym silniku. Dodatkowo obroty spadają mi czasem na klimie i zawsze jak wcisnę sprzęgło przy niskich obrotach. Ogólnie wydawało mi się, że auto jest jakieś słabe i zamulone zwłaszcza na niskich obrotach. Wymieniłem jedną cewkę na nową i miazga – auto dostało kopa, wkręca się ładnie na obroty. Szarpanie po puszczeniu gazu nadal jest ale już nie zawsze. Myślę o wymianie drugiej cewki i powinno być już dobrze. Nowe kable i świece częściowo pomagały ale tylko na jakieś 2 tyg.

Pozdro
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2009, 15:34
Posty: 40
Skąd: Tarnów/Kraków
Auto: mazda 323f BJ 1,6 98 km 2001r.

Postprzez duzy84 » 19 paź 2012, 18:33

Ja zauważyłem dzisiaj u siebie problem z szarpaniem w 323f 97r.
Na luzie silnik chodzi równo, obroty nie falują.
Przy dodawaniu gazu na luzie nierówne wychodzące spaliny z wydechu
Przy lekkim ruszaniu jest w miarę ok, natomiast jak chce ruszyć z maksymalnie wciśniętym gazem zaczyna szarpać. Przy wyższych biegach szarpie poniżej 3000 obr. Na piątce szarpie już od 80 km/h
Podczas jazdy przy obrotach pow 6000 obr wydaje się być wszystko ok.
Szarpie tylko i wyłączanie przy wciśniętym gazie
Początkujący
 
Od: 29 lis 2010, 18:34
Posty: 5
Auto: Mazda 6 GG 2005 2.3L

Postprzez black_pablo » 19 paź 2012, 18:35

323 z 97 nie była modelem bj
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2011, 09:47
Posty: 1415 (2/3)
Skąd: Lublin
Auto: 323F BJ 99 1,5 ZL

Postprzez @SaLMoN@ » 25 cze 2013, 19:50

Odgrzeję stary wątek, dopadło i mnie... Na luzie silnik chodzi równo, problem jest przy gwałtownym wciśnięciu gazu – niezależnie czy silnik jest zimny, czy ciepły. Odczuwa się to na początku jako taką "opóźnioną reakcję" po przyciśnięciu gazu z obrotów jałowych, potem chwilowe "przytkanie" w okolicach 2 tys., 3,5-4 tys. Silnik nie wkręca się "liniowo". Co do tej pory zrobiłem – odczytałem błędy (w pamięci był błąd p0117, jednakże od prawie 2 lat nie był odpinany akumulator, więc błąd może być "historyczny"), zresetowałem ECU, wymieniłem cewki (na te od Foxa), świece (Denso), przewody NGK zmieniane ok. 2 lat i 15 tys. km temu (zakładam więc, że są dobre, chociaż podstawiałem też jakieś stare i nic się nie zmieniało), zalałem do paliwa płyn do oczyszczania układu wtryskowego. Obejrzałem gumową rurę dolotu pod kątem pęknięć, wyczyściłem przepływomierz płynem od CRC. Przepustnica jest praktycznie też czysta. Mam 2 pytania – ma może ktoś charakterystykę czujnika temp. silnika (temperatura-opór), żeby można było wykluczyć jego nieprawidłowe działanie oraz czy na TPS-ie po odkręceniu będzie dostęp do ścieżki oporowej (spróbuję go najpierw pomierzyć sposób jego reagowania, ale jakbym miał wątpliwości, to może spryskałbym go płynem do regeneracji potencjometrów – oczywiście notując najpierw sposób ustawienia).
Chyba, że macie jakiś jeszcze pomysł ?
Nie mam gazu, przebieg "licznikowy" 147tys.
Edit: jeszcze jedno mi się przypomniało: jakieś pół roku temu zauważyłem, że mam uszkodzony gumowy wężyk podciśnienia idący z kolektora ssącego do elementu na końcu listwy wtryskowej (zawór regulacji ciśnienia??). Kupiłem i założyłem nowy przewód, ale prawdę mówiąc nie zauważyłem żadnej różnicy bez niego czy z nim. Teraz zresztą też nie widzę, jak go odepnę..
Edit2: Obadałem TPS (pomiar rezystancji podczas otwierania przepustnicy), nie znalazłem podstaw do jej zdejmowania (nie miałem niestety pod ręką miernika analogowego, a na cyfrowym, z dosyć długim próbkowaniem ciężko uchwycić "trzaski" potencjometru, ale nic podejrzanego nie zauważyłem). Obejrzałem też większość wtyczek pod kątem "opierania się" prądowi, sprawdziłem jeszcze raz błędy po kilku dniach jazdy – błędów brak – tu pytanie, czy to norma, że podczas pracy w trybie serwisowym obroty spadają poniżej 500/min. ? Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to podkładki/uszczelki pod dwoma wtryskiwaczami, ich bezpośrednie otoczenie jest lekko zapocone. W akcie desperacji przeprowadziłem próbę szczelności "na plaka" – zero reakcji.
SaLMoN
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 lis 2009, 21:03
Posty: 22
Skąd: Ełk
Auto: Mazda 3 BK 1.6 16V '05

Postprzez pawel_krak » 7 lip 2013, 20:05

Nie wiem czy to pomoże na 100 % ale...kilka razy pisałem tu o problemach z nierównymi obrotami, szarpaniem przy przyspieszaniu czy wręcz "dziurą" po naciśnieciu gazu, szczególnie gdy silnik był już normalnie rogrzany.. Kilka razy rozmawiałem na ten temat z niezwykle pomocnym na naszym forum "Xedosem". Zastanawiałem się nad zakupem nowej przepływki...
I w końcu pojechałem do mechanika, który poprzednio regulował mi TPS żeby zrobić z tym wszystkim porządek, bo mnie to wkurzało...NIby auto jeżdziło normalnie ale nie wiadomo dlaczego i kiedy zaczynało przerywać przy dodawaniu gazu. Zdjęliśmy przepływomierz – brudny był tylko ten czujnik z dwoma drucikami zalany jakąż żywicą:):) sorry ale nie wiem co to dokładnie mierzy. Z kolei wewnątrz przepływomierza ( tam gdzie są jakies rezystory) było czysto. Kupiłem wcześniej preparat do czyszczenia EGR i Turbo( to podobno jeden i ten sam rozpuszczalnik) i wymyliśmy ten czujnik.
Ale...i na to zwracam szczególną uwagę wszystkim tym, którzy borykają się z podobnymi problemami w silnikach Mazd BJ 1,5 16 V. Uszczelka przepływomierza – moja była wyraźnie walnięta ( dwa miejsca z lekkimi wyszczerbieniami) wymieniliśmy ten oring na nowy i wszystko wygląda inaczej. Nie ma "dziury " przy przyspieszaniu i "dół" wyraźnie lepszy. Nadmienie że do tej pory wymieniłem dwie cewki, świece i kable oraz regulowałem napięcia na TPSie bo byly niestety niewłaściwe( znaczy ktoś musiał przestawiać TPS nie mając o tym pojęcia)
Zwracajcie więc uwagę na tę delikatną uszczelkę jeśli grzebiecie przy przepływkach i je czyścicie. TO właśnie ona może mieć znaczenie jeśli chodzi o tzw "lewe" powietrze i w rezultacie działanie całego układu zasilania
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez pawel_krak » 9 lip 2013, 21:14

Ponieważ wczoraj znów miałem "dziurę" po puszczeniu gazu i po jego ponownym naćiśnięcu ( ale tylko raz i po długiej jeździe) dziś podjechałem do mechanika i zdjęliśmy przepustnicę. Została wymoczona przez godzinę, i wyczyszczona dokładnie preparatami do czyszczenia przepustnic. byłą faktycznie brudna a dookoła był dość gruby nalot i to zarówno na samej przepustnicy jak i na obudowie. To mogło być przyczyną "sklejania się" i blokowania przepustnicy. potem podłączyliśmy tester i wyszedł błąd 12. ale skasowaliśmy go i teraz jest OK. Po pierwszych testach muszę przyznać,że auto zachowuje się jeszcze lepiej. pojeżdżę kilka dni, i na jakąś dłuższą trasę i zobaczymy:) ale mam nadzieję,że w końcu się uporałem z problemami z pracą silnika.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez mruczek212 » 1 sie 2013, 20:07

pawel_krak napisał(a):Ponieważ wczoraj znów miałem "dziurę" po puszczeniu gazu i po jego ponownym naćiśnięcu ( ale tylko raz i po długiej jeździe) dziś podjechałem do mechanika i zdjęliśmy przepustnicę. Została wymoczona przez godzinę, i wyczyszczona dokładnie preparatami do czyszczenia przepustnic. byłą faktycznie brudna a dookoła był dość gruby nalot i to zarówno na samej przepustnicy jak i na obudowie. To mogło być przyczyną "sklejania się" i blokowania przepustnicy. potem podłączyliśmy tester i wyszedł błąd 12. ale skasowaliśmy go i teraz jest OK. Po pierwszych testach muszę przyznać,że auto zachowuje się jeszcze lepiej. pojeżdżę kilka dni, i na jakąś dłuższą trasę i zobaczymy:) ale mam nadzieję,że w końcu się uporałem z problemami z pracą silnika.


Minął już prawie miesiąc od ostatnich twoich prób z naprawą auta. Możesz napisać o swoich wnioskach jak się sprawuje teraz madzia i jak lata? Czy dalej masz dziurę?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sie 2011, 11:13
Posty: 48
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mazda 323F BJ 1.5+LPG
Moja Mazda

Postprzez pawel_krak » 2 sie 2013, 21:54

Hej!
Niestety...nic się nie zmieniło pomimo, że miałem już założony na próbę inny przepływomierz ( z auta, które nie ma żadnych problemów), wyczyszczoną przepustnicę, wymieniłem pompę paliwa, sprawdziliśmy czujnik ciśnienia paliwa.
Czyli jest jak dawniej Madzia jeździ super, a od czasu do czasu, zwykle po przejechaniu dłuższej trasy nie wiadomo dlaczego zaczyna przerywać. Sam już nie wiem co to może być.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez @SaLMoN@ » 20 sie 2013, 18:21

U mnie usterka narasta, praktycznie nie można przekroczyć 4tys. obr. Dodatkowo przy odpalaniu zimnego silnika wydaje mi się, że za bardzo śmierdzi paliwem, w pamięci ponownie błąd p0117. Spryskałem połączenia kontaktem, ale chyba czeka mnie wymiana czujnika temp. silnika. Czy dobrze mi się wydaje, że ten czujnik dlatego jest 3-pinowy, bo jeden obwód jest "dla deski" a drugi dla silnika ?

Edit: co do czujnika, jest dokładnie tak, jak napisałem powyżej. Pin "w szczycie" trójkąta (jak weźmie się za podstawę ścianę, na której jest zatrzask wtyku) oraz masa to zaciski czujnika deski, przy 20st.C nowy czujnik ma ok. 800-900 Ohm. Pozostałe dwa zaciski to czujnik to ECU, odpowiednio 1.8-1.9 kOhm przy 20st.C. Po wymianie jest znacznie lepiej, ale zostało jeszcze szarpane wchodzenie na obroty z obrotów jałowych przy gwałtowniejszym wciśnięciu gazu oraz przycinanie (dokładnie tak, jakby to robił ogranicznik obrotów) przy 4 tys. z tym, że po chwilowym odpuszczeniu i wciśnięciu ponownym gazu dalej wchodzi na obroty. Czytając inne Wasze wypowiedzi wymiękam, już nie wiem, do czego się więcej przyczepić.
SaLMoN
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 lis 2009, 21:03
Posty: 22
Skąd: Ełk
Auto: Mazda 3 BK 1.6 16V '05

Postprzez pawel_krak » 1 wrz 2013, 01:11

Właśnie przed chwilą wróciłem z wyprawy do Grecji. auto spisało się bez zarzutu. nie maiłem ani jednego przypadku by auto szarpało i to od dnia wyjazdu, a przejechałem ok. 4000 km. I teraz najwazniejsze- nałaem do pełna przed wyjazdem( a nie lałem do pełna od roku) i madzia podczas tak długiej trasy i stania na wolnych obrotach po trzy godziny z turkami na granicach nie szarpnęła ani razu. a nawet dzień przed wyjazdem przerywała. Czy to możliwe,że jakiś przewód był zapowietrzony?
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez uvekolarz » 8 wrz 2013, 18:25

Właśnie przed chwilą wróciłem z wyprawy do Grecji. auto spisało się bez zarzutu. nie maiłem ani jednego przypadku by auto szarpało i to od dnia wyjazdu, a przejechałem ok. 4000 km. I teraz najwazniejsze- nałaem do pełna przed wyjazdem( a nie lałem do pełna od roku) i madzia podczas tak długiej trasy i stania na wolnych obrotach po trzy godziny z turkami na granicach nie szarpnęła ani razu. a nawet dzień przed wyjazdem przerywała. Czy to możliwe,że jakiś przewód był zapowietrzony?


Widać nasze mazdy lubią tylko jezdzic, zostawisz na chwile to znowu zacznie szarpac ;). Ja bym powiedzial ze to bardziej dluga trasa byla powodem uzdrowienia niż pelny bak, chociaz zapowietrzenie ukladu tez pewnie ma wplyw na szarpanie. Jak teraz się sprawuje?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2013, 18:32
Posty: 61
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999

Postprzez pawel_krak » 9 wrz 2013, 22:23

no więc... na następny dzień po powrocie z wakacji dojeździłem do rezerwy i znów przerwała po puszczeniu gazu:):)Myslałem, że padnę ze smiechu i że krakowskie powietrze to naprawde syf:)bo jak to tłumaczyć,że przejechała 4000 km bez zająknięcia...a tu...znów to samo:)
ale jak nalaliśmy do pełna i przejechaliśmy w tym czasie jakieś 500 km to nie szarpnęła ani razu. teraz już raczej na pewno będe szukał przyczyny w układzie paliwowym a nie w zapłonie. Tym bardziej,że wszystko co związane z elektroniką jest prawie nowe i nie było żadnych błędów ( wymieniłem przepływkę), pompa paliwa wymieniona, filtr czysty. Zastanawia mnie jeszcze ten filtr w puszce, który jest pod maską. Ale najpierw sprawdzę czy nie jest zatkany jakiś przewód odpowietrzający zbiornik i w ogóle wszystki przewody paliwowe. to musi być jakaś przyczyna,że nalanie do pełna czy nawet powyżej połowy zbiornika powoduje,że auto nie przerywa.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez uvekolarz » 10 wrz 2013, 00:02

Może coś przytkane a nie zapowietrzone byc moze poziom paliwa wpływa na zwiększenie ciśnienia na pompie paliwa ktora jest bardziej obciazona przez przytkanie np. jakiejs rurki czy wtryskiwacza
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2013, 18:32
Posty: 61
Skąd: Tarnobrzeg
Auto: Mazda 323F BJ, 1.5 (ZL) LPG, 1999

Postprzez Fiodor » 1 paź 2013, 21:54

Mogę poradzić wam wymianę przepływomierza. U mnie pomogło, a miałem podobne objawy jak większość z was tu pisze. Teraz praca silnika i ruszanie to bajka. <spoko> Pomógł mi w tym problemie jeden z forumowiczów zwany Fasola.
Ostatnio edytowano 6 paź 2013, 23:52 przez Fiodor, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 23:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez xedos1972 » 2 paź 2013, 10:34

Fiodor

jak byś znał historię forumowicza pawel_krak to byś może wiedział że przepływkę wymieniał ,walczy z tym już trochę czasu a różne rzeczy już próbował zapewniam cię .a nie chodzi ci czasem o fasole ?
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez Fiodor » 6 paź 2013, 23:51

Ok rozumiem, do końca wszystkiego nie doczytałem.
Tak chodzi o Fasolę. Drobna pomyłka już zmieniam :)
Obrazek ...raz nie zawsze, zawsze nie wciąż ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2010, 23:30
Posty: 411
Skąd: Luboń
Auto: szkoda tej Mazdy.. wyżej
MAZDA 323F 1.5-16V (99r)

Postprzez @SaLMoN@ » 21 paź 2013, 18:47

U mnie zmiana taka, że ECU wypluwa błąd p1170, a nie p0117 – i nie jest to pomyłka odczytu, odnalazłem zarejestrowane nagranie na telefonie poprzedniego błędu i tam zaczyna się od "0", a tu na "0" kończy :). Zbadałem, co prawda miernikiem cyfrowym a nie oscyloskopem, lambdę i widać, że wartości zmieniają się (częściej niż próbkowanie multimetru), pomiędzy 0,1 a 0,8 V – więc sonda chyba OK?

Edit: w końcu po zimie przybrałem się do wymiany przepływomierza (który podejrzewałem wcześniej po przeczytaniu kilku postów powyżej ;)). Półroczna zwłoka spowodowana była głównie brakiem potrzeby wymiany, bo w zimę autko działało "znośnie" (pewnie dzięki niższej temperaturze powietrza) i konieczności rozwiercenia jednej śrubki, bo się praktycznie utleniła i przy wcześniejszej próbie odkręcenia momentalnie zniknęły nacięcia na łbie... Po wymianie od tygodnia auto jeździ jak dawniej (a może nawet lepiej?), chociaż wydaje mi się, że oring uszczelniający stary przepływomierz nie siedział dokładnie w otworze, więc mógł dokładać swoje 3 grosze. Oby to był koniec problemu...
SaLMoN
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 lis 2009, 21:03
Posty: 22
Skąd: Ełk
Auto: Mazda 3 BK 1.6 16V '05

Postprzez SzymonP-ce » 23 lip 2014, 21:12

Witam moze i ja uzyskam jakies porady. Mianowicie mam Mazde z silniczkiem 1.6 98KM. Problem w tym ze przy ruszanu i niskich obrotach na kazdym biegu samochod cholernie szarpie... dzieje sie tak tylko na LPG. Gdy przelacze go na benzynke problem ustaje... Co to moze byc?? od czego zaczac poszukiwania?? (swiece sa nowe)
SzymonP-ce
 

Postprzez Marek 161BD081 » 23 lip 2014, 23:12

Jaka instalacja lpg? Jakie dokładniej masz tam podzespoły?
Bez takich podstawowych informacji to tylko wróżka może coś wymyśli ;)
Swoją drogą to szukają tego typu opisanych problemów w dziale z lpg.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323