Strona 1 z 1

Problemy z opóźnioną reakcją gazu 323f BJ 1,5 1999

PostNapisane: 26 kwi 2011, 15:55
przez matei88
Witam!

Trochę poczytałem forum, ale nigdzie nie znalazłem problemu, który występuje u mnie. Mianowicie nie mając wrzuconego biegu i lekko gazując obroty ładnie rosną. Problem zaczyna się, gdy gaz przycisnę trochę mocniej. Przyciskając gaz, obroty wzrastają do około 950, następnie leciutko spadają a później dalej rosną. Zastanawiałem się czy to nie problem z linką. Więc utrzymałem trochę autko na 1000 obrotach i następnie niezbyt mocno docisnąłem pedał gazu. Sytuacja się powtarza. Rośnie do około 1900, lekko spada a następnie rośnie normalnie. Dopiero powyżej 3000 obrotów zjawisko nie jest wykrywalne. Niestety odbija mi się to na jeździe i jest zauważalne na jedynce czy dwójce. Bez przytrzymania sprzęgła samochód nie jedzie płynnie tylko zaczyna szarpać. Przed pojechaniem do elektronika (bo sądzę, że jest to usterka w komputerze) chciałbym wyeliminować wszelkie aspekty dotyczące mechaniki. Czy ktoś miał podobny problem?? Co o tym sądzicie.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję:)

Re: Problemy z opóźnioną reakcją gazu 323f BJ 1,5 1999

PostNapisane: 26 kwi 2011, 21:18
przez Gustawpl
Generalnie to zaraz niech pomyślę...... może być wszystko co się znajduje pod maską.
Problem zaczyna się, gdy gaz przycisnę trochę mocniej. Przyciskając gaz, obroty wzrastają do około 950, następnie leciutko spadają a później dalej rosną
tu pomyślałem nad przepływomierzem
Więc utrzymałem trochę autko na 1000 obrotach i następnie niezbyt mocno docisnąłem pedał gazu. Sytuacja się powtarza. Rośnie do około 1900, lekko spada a następnie rośnie normalnie.
tu pomyślałem nad lewym powietrzem\brudnym filtrem powietrza albo brudnej przepustnicy
Dopiero powyżej 3000 obrotów zjawisko nie jest wykrywalne
Tu znowu Cewka mi przyszła do głowy
Bez przytrzymania sprzęgła samochód nie jedzie płynnie tylko zaczyna szarpać
tu umierające sprzęgło\docisk sprzęgła
Przed pojechaniem do elektronika (bo sądzę, że jest to usterka w komputerze)

tu pomyślałem że dopiero co nabyłeś Mazdę i nie masz o niej pojęcia i koniecznie chcesz żeby ci jakiś "kowalski" narobił bigosu pod maską.

Jak bedziesz wymieniał po kolei to trafisz – wydasz wiecej niz jest warty samochód ale trafisz. Jedź do serwisu- tylko nie do "kowalskiego" tylko do serwisu. Jak jesteś z Warszawy\okolic to jedź do Jaksy wydasz pare zotych ale przestaniesz sie wkurzać ze szukasz już któryś dzień i nadal jest to samo.
Z rzeczy które możesz zrobić sam to sprawdzenie filtra powietrza, sprawdzenie szczelności dolotu powietrza, czyszczenie przepływomierza, czyszczenie przepustnicy.