Strona 1 z 3

naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 31 lip 2010, 01:29
przez k3b
Naprawa rury dolotowego powietrza mazda 323 1.5 BJ; 323 1.5 BA i innych

Koszt naprawy coś w granicach 40zł
Potrzebne narzędzia, oraz części dodatkowe:
-opaski stalowe fi 60-80 2szt
-dwa pierścienie z rury o średnicy zewnętrznej 60mm i szerokości 30mm
-gumowa rura o średnicy 70mm
-śrubokręt
-nóż
-szlifierka najlepiej stołowa, ale może być i kontowa

Obrazek

Tak wygląda fabryczna rura dolotowa, nożykiem wycinamy harmonijkę w zaznaczonych miejscach
WAZNE! Pierwsze zgrubienie harmonijki od kolektora dolotowego(zaznaczone na żółto) zostaje.
Po wycięciu harmonijki ten pierwszy fałd trzeba zrównać do średnicy zewnętrznej rury czyli coś w granicach 68mm

Obrazek

Tak wygląda to po oszlifowaniu

Obrazek

Teraz przygotowujemy pierścienie z rury stalowej mają mieć średnice zew 60mm i szerokość jak kto woli od 20-30mm, pierścieni pomalowałem farbą aby nie korodowały.

Obrazek

Pierścienie wsuwamy do przygotowanych kolanek, tak aby zrównały się z krawędzią gumowej rury.

Obrazek

Następnie nakładamy kolana na króćce kolektora dolotowego i przepływomierza mierzymy jaka będzie nam potrzebna długość gumowej rury fi 70, docinamy odpowiedni odcinek, wsuwamy na kolana gumowe i ściskamy opaskami.
Jeśli będzie problem z gumową rura to polecam przejść się do sklepu z częściami do maszyn rolniczych. Zastosowałem rurę z kombajnu bizon jest to rura filtra powietrza. Trzeba zwrócić uwage na średnice bo występują 70mm i 80mm. Cena jest duża(32zł) bo rura ma długość 120cm. W rurze z bizona jest zbrojenie ze stalowego drutu, można je spokojnie usunąć bo na długości ok. 12-14cm na pewno nie będzie zaginać przewodu. Podobnie można dokonać naprawy w 323 BA jak i w innych mazdach.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 31 lip 2010, 07:58
przez zurekk
Ciekawa fotorelacja uwzględniając fakt, że nowa oryginalna kosztuję >260zł, a używka koło 100. Ja również zostałem dotknięty problemem parciejącej gumy i pytałem o tą rurę kilka dni temu na forum.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 23 sty 2011, 16:13
przez Pi83
Mam także problem z dziurawą rurą dolotową powietrza. Mogłyby osoby, które robiły taki lifting tej rury doradzić czego użyły jako pierścieni 60mm. Teoretycznie myślałem o rurze 60mm (to będzie chyba 2,5' rurka), ale zakup długiej rury wydaje mi się bez sensu. Potem trzeba by to jeszcze uciąć równo co w domowych warunkach może nie iść najlepiej :D. Może ktoś wykorzystał jakieś gotowe pierścienie stosowane normalnie do innych celów, pokryte np. odrazu tak, aby zapobiec korozji.

PS: Może banalne pytanie, ale dlaczego trzeba to ucinać przed pierwszą fałdą. Jak dobrze rozumiem, ta fałda jest naciągnięta już na tą plastikowe kolanko w tym miejscu i stąd taka pozycja cięcia? Mogę prosić kogoś, kto to rozbierał już i robił o doprecyzowanie.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 24 sty 2011, 10:47
przez Piotr Raczkowski
[quote="Pi83" Mogłyby osoby, które robiły taki lifting tej rury doradzić czego użyły jako pierścieni 60mm.

PS: Może banalne pytanie, ale dlaczego trzeba to ucinać przed pierwszą fałdą. Jak dobrze rozumiem, ta fałda jest naciągnięta już na tą plastikowe kolanko w tym miejscu i stąd taka pozycja cięcia? Mogę prosić kogoś, kto to rozbierał już i robił o doprecyzowanie.

dlaczego pierwszy fałd ma zostać jest napisane!!!
a po rurkę to wystarczy byle market lub sklep z częściami troszkę pomyślunku
i nie musi to koniecznie być pierścień stalowy może być np rurka PCV tylko dokręcać opaski z czuciem
pozdro

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 24 sty 2011, 11:42
przez Pi83
1) Co do opisu dlaczego to jakoś nie widzę jednoznacznego wyjaśnienia.
Skoro to ma posłużyć np. do pogrubienia końca plastikowego kolanka, to nie wiem dlaczego tylko z jednej strony. Może jednak rozwiniesz swoją myśl :–). W/g z 2 fotki wynika, że pierwsza fałda jest naciągnięta na plastikowe kolanko i ucięcie jej na siłę, spowoduje skrócenie tego kolanka, ale może się mylę.

2)Co do pierścieni, to poprostu myślałem, że ktoś wykorzystał jakieś gotowe elementy, już zabezpieczone przed korozją fabrycznie.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 12 mar 2011, 02:10
przez Remik323BA
Witajcie .
Wlasnie naprawilem rure dolotowa . Silnik szarpał na LPG i benzynie , kod błędu 17.
Zastosowałem dętkę motocyklową , której kawałek naciągnąłem na popękaną harmonijkę
Zależało mi na czasie więc zrobiłem z tego co miałem pod ręką. Prosto ale za długo to pewnie nie wytrzyma ;)
Remik.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 10 kwi 2011, 14:17
przez sedek
Witam. Zauważyłem na swojej rurze pęknięcia, a dokładnie na zgięciach tej harmonijki. Jakoś wcześniej się tym nie przejmowałem, ale jak dopasowałem objawy (lekkie podszarpywanie, dosyć długo rozgrzewający się silnik [w mrozy wskazówka temperaury oleju zaczyna dźwigać się po około 2 km]), to zastanawiam czy tego nie wymienić.
Dzwoniłem do ASO i powiedzieli że 230 zł. Szukałem na allegro i znalazłem używki po około 100 zł, ale wiadomo jak to z używkami, może nawet gorszy stan niż mojej. Znalazłem jeszcze cos takiego http://allegro.pl/dolot-uklad-dolotowy- ... 50014.html
i http://tedgum.pl/sklep/product_info.php ... ts_id=5640 (wersja do bj 86 zł tylko brak foto).
Która opcja była by najlepsza? I czy w ogóle to wymienić bo ciężko określić czy pęknięcia są "na wylot" czy tylko powierzchniowe.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 11 kwi 2011, 00:32
przez decadent
Kurcze u mnie też się ta rura sypie – dopiero dziś zauważyłem, że mam dziurę – kolejny przypał bejotek.
Zamierzam skleić i otaśmować, już nawet skleiłem. Ceny tej rury to jakieś z kosmosu są...

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 11 kwi 2011, 14:30
przez sedek
I jeszcze jedno pytanie. Czy orientuje się ktoś czy nowe rury sprzedawane są z ODMĄ czy trzeba ją jakoś przeciąć?

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 11 kwi 2011, 17:36
przez Gustawpl
http://img600.imageshack.us/i/p4110022.jpg
tak wygląda moja reperaturka dolotu. Potrzebne były 2 opaski (takie żeby przeszły przez zgrubienia (które lepiej zostawić) i 10,5 cm rury ze stali nierdzewnej 60mm. Rure popytałem, pochodziłem w pracy i dostałem ze ścinków nikomu niepotrzebnych które i tak szły na odpad. 2 opaski kupiłem i wydałem zastraszające 3,60zł\2 szt.
Technika banalna. Odpiąć pokrywę filtra, uchlastać gumową harmonijkę jak leci, chyba że ktoś jest estetą. – polecam zostawić te zgrubienia gdyż w odróżnieniu od gumowej reperaturki to jest na sztywno więc żeby od drgań się opaska nie zsunęła wiec zostawiamy ranciki :) . Zakładamy opaski, wkładamy naszą rurkę w gumkę od strony przepustnicy (ze 3 cm) potem naciągamy na drugi koniec rurki gumkę od strony filtra i dopasowujemy sobie odległość tak żeby móc spokojnie założyć obudowę filtra jak już dopasujemy to zamykamy obudowe filtra i skrecamy nasze opaski na gumkach i gotowe :) dolot szczelny.
czas samego założenia 15minut
koszt w moim przypadku 3,60zł
Wygląda to jak wieś-tuning ale najtańszy zamiennik to koszt z 80 zł. – jak to powiedział gość w warsztacie to będzie trwalsze niż jakaś gu...... zamienna gumka.
Zalety:na pewno łatwość i szybkość montażu,trwałość,koszt, brak zabawy w równe ucięcie czegokolwiek (tylko żeby rantów\zadziorów ostrych nie było na rurce)
Wady: na sztywno wiec odrobine utrudniony dostęp do filtra,wieś-tuning, nie kazdy moze sobie załatwić taki kawałek nierdzewki za free ale to można zastąpić rurką odpływową kanalizacji 60mm

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 12 kwi 2011, 01:04
przez decadent
A ja zrobiłem tak:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Skleiłem dziurę oraz mnóstwo pęknięć klejem cyjanoakrylowym do połączeń elastycznych, następnie owinąłem mocno dobrą elastyczną taśmą izolacyjną w rowkach – tą szarą, a następnie na "górkach" taśmą do napraw przewodów gumowych – czarna. I jest git.
Jeszcze pociągnąłem spray'em silikonowym do uszczelek na koniec.

Moim zdaniem wstawianie sztywnych rur to niezbyt dobre rozwiązanie, bo właśnie ta harmonijka jest istotna – pozwala na łatwy montaż i demontaż rury, a poza tym amortyzuje.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 12 kwi 2011, 19:26
przez Gustawpl
Moim zdaniem wstawianie sztywnych rur to niezbyt dobre rozwiązanie, bo właśnie ta harmonijka jest istotna – pozwala na łatwy montaż i demontaż rury, a poza tym amortyzuje.

Generalnie tak, miała być nierdzewka 60mm z harmonią ale taka już by mnie kosztowała co najmniej tyle co zamiennik. Twoja reperaturka jest ok o ile wcześnie się ją wykona. U mnie była dziura że 2 palce wchodziły do środka i to w 2 miejscach takie dziury wiec nie było co łatać. Nie ma na szczęście zbyt duzych drgań w mazdach – Nie szedłem po najmniejszej linii oporu – chodziłem i szukałem takiej rury do bizona ale kurcze w mojej okolicy nie sprzedają części do maszyn rolniczych wiec ratowałem sie tym co było pod ręką – nie twierdzę że tego nie zmienię na inny dolot. Na razie jest tak i się sprawdza :)

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 12 kwi 2011, 23:25
przez decadent
No i okazuje się, że Twoja rura od bizona jest lepsza niż moje zabiegi – niestety taśmy średnio wytrzymują wyższe temperatury, klej puszcza i zaczynają schodzić... <nie>

Zatem nie polecam mojego sposobu – tylko doraźnie...

Chyba jednak kupię zamiennik, bo sie okazuje że rurkę od odmy tez mam sztukowaną....przez poprzedników...

Czy zostaje mi tylko tedgum ?
Gustaw, napisałeś o jakimś zamienniku za 80 zł -gdzie i jak ?

No i pytanie za sto punktów – czy do silnika ZL (przed liftem) jest taka sama jak do ZM (po lifcie) ?
Takie same cyfry w numerze katalogowym, tylko na początku ZL lub ZM

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 13 kwi 2011, 07:13
przez Gustawpl
Gustaw, napisałeś o jakimś zamienniku za 80 zł -gdzie i jak ?

Jakas hurtownia w Warszawie dokładnie nie wiem jaka bo to gość z warszatatu wydzwaniał.

Czy zostaje mi tylko tedgum ? –

albo oryginał z hiroszimy. Jakbym musiał wydać tyle kasy na oryginalny dolot to juz bym kupił za 200 chromowane rurki i za około 50 zł filtr stożkowy. Wyszło by na to samo (ale jaki wygląd :D )

czy do silnika ZL (przed liftem) jest taka sama jak do ZM (po lifcie

Moje zdjęcie jest na silniku ZM (po lifcie) jezeli masz mazdzine przed liftem to wystarczy porównać. Mogę ewentualnie wstawić zdjęcie przed dokonaniem zmian z dolotem. Nr katalogowego nie powiem bo nie wiem.

edit : tu http://www.fordprobestore.co.uk/store/index.php?cPath=106_115_129_134 znalazłem rure zgodną z oryginałem za £34.99 jakby ktoś bardzo chciał

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 13 kwi 2011, 08:58
przez decadent
Dzięki – widzę, że jest taka sama do ZL i do ZM.
Sprawdziłem w tedgumie i okazuje się, że mają bez tego kolanka do odmy – fatalnie, bo właśnie tu mam coś przykombinowane i właśnie zależało mi na tym kolanku....

Ciekawe jaka to hurtownia bo przeszukałem cały net i nie znalazłem....

Chyba zamówię w tedgumie, ale przydałoby mi się to kolanko do odmy – może ktoś ma ze starej, rozwalonej ??

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 13 kwi 2011, 15:29
przez MarekSz
Witam,

Rura dolotowa ZL i ZM różni się średnicą od strony przepustnicy. ZL jest mniejsza od ZM o jakieś 2-3mm tym samym nie zamontujesz jej na przepustnicy, która ma oznaczenie ZM.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 13 kwi 2011, 15:33
przez decadent
No świetnie – a ja już zapłaciłem i jest w drodze....

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 13 kwi 2011, 17:16
przez Gustawpl
Chyba nic sie nie stało. Masz – sądząc po opisie masz ZL wiec jak ci przyślą ZM to bedzie ciut wieksza wiec sciągniesz mocniej opaską (3 mm powinieneś sciągnąć) A jak ZL Ci przyślą to też bedzie pasować.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 14 kwi 2011, 07:13
przez Marek 161BD081
decadent napisał(a):No i okazuje się, że Twoja rura od bizona jest lepsza niż moje zabiegi – niestety taśmy średnio wytrzymują wyższe temperatury, klej puszcza i zaczynają schodzić... <nie>

Zatem nie polecam mojego sposobu – tylko doraźnie...

Jakiś czas temu prezentowałem swoje klejenie za pomocą taśmy samowulkanizującej – już "dzięki bogi i partii" prawie chyba 2 lata jeżdżone jest na tak sklejonej i zupełnie nic się nie rozłazi.
Któregoś dnia nawet pokuszę się o aktualną fotkę jak to wygląda po takim okresie użytkowania.

Re: naprawa rury dolotowej powietrza (fotorelacja)

PostNapisane: 14 kwi 2011, 08:17
przez decadent
Chciałem właśnie taką taśmę kupić, ale nie znalazłem nigdzie odpowiedniej. Jak była w Lidlu to kurcze nie kupiłem, potem już nie było. W końcu stwierdziłem, że w moim przypadku takie zabiegi się nie opłacają. Poza tym, że cała rura już w bardzo kiepskim stanie, to jeszcze nie mam tego kolanka od odmy (jakaś rurka wstawiona i rozłazi się przy wejściu). To kolanko/łącznik kupiłem oddzielnie używane, bo przy rurze tedgum nie ma tego.