Szarpie przy przyśpieszaniu

Postprzez pawel_krak » 18 kwi 2012, 17:06

Witam !
wiem,ze odkręcał obudowę krokowca i ją delikatnie przesuwał, regulując w ten sposób wolne obroty. jak się ustawiły to przełączał na swój komp i porównywał jak jeden z drugim. Ale mogę zapytać co on tam dokładnie przestawiał.
Jesli chodzi o tester to był oryginalny:) sam niczego nie dotykałem. namiary mogę podać na priv nie ma problemu. ten człowiek pracował w serwisie mazdy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez decadent » 18 kwi 2012, 22:53

Krokowca przesuwać sie nie da – jesteś pewien, że nie chodziło o czujnik TPS ?
To jakaś magia byłaby – chyba nie jesteś precyzyjny....
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez pawel_krak » 19 kwi 2012, 08:03

możliwe – gość określał to jako krokowiec :) a gdzie jest ten TPS? bo to co było przestawiane znajduje się tuż przy przepustnicy.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez decadent » 19 kwi 2012, 08:39

TPS i krokowiec są przykręcone do przepustnicy:

Obrazek

krokowiec jest w jednym możliwym położeniu, a TPS można ustawiać – jest na forum jak to robić, tester do tego chyba nie jest potrzebny, jak się zdaje...

A obroty biegu jałowego ustawia się śrubą, która jest w tym "kominie" wystającym u góry przepustnicy, u góry zdjęcia. Wkręcenie lub wykręcenie śruby w trybie serwisowym, a więc przy podpiętym testerze powoduje ustawienie poziomu obrotów, którymi steruje krokowiec... a więc pośrednio sterowanie krokowcem.
Wydaje mi się zatem, że mechanior kręcił po prostu tą śrubą regulacji u góry, nie żadnym krokowcem , ani tps'em i dlatego bardzo to mnie ciekawi, bo nigdy nie zauważyłem, żeby wpływała taka regulacja na obroty przy obciążeniu elektrycznym (światła, wspomaganie, itp.), a jedynie ogólnie na poziom obrotów...
Jak wkręcę śrubę to mam 700 bez obciążenia silnika, a przy kręceniu kierą np. 850, jak z kolei wykręcę, to bez obciążenia 750, a przy kręceniu kierą (działaniu wspomagania) 900 – w każdych warunkach idzie do góry i nie ma mowy o przygasaniu i szarpaniu, bo krokowiec zawsze podwyższy obroty jak jest obciążenie.

Jakie miałeś obroty biegu jałowego przy wyłączonych odbiornikach w samochodzie, przy rozgrzanym silniku ?
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez pawel_krak » 19 kwi 2012, 20:23

no własnie – to był ten TPS – odkręcił tę śrubkę regulacyjną i przesuwał go minimalnie:) natomiast oczywiście regulował tez tą śrubką w "kominie":):) no bardzo mi się podobają te fachowe określenia:)dla mnie najważniejsze, że auto chodzi tak jak powinno! te zabiegi naprawdę pomogły. Nie ma już żadnej reakcji spadku obrotów silnika po jego obciążeniu ogrzewaniem tylnej szyby, czy wspomaganiem kierownicy- teraz najpierw podskakują minimalnie a potem wracają na te 750.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez decadent » 19 kwi 2012, 21:05

Ok, dzięki. W takim razie może i u mnie należałoby się przyjrzeć temu TPS'owi..... spadków większych obrotów przy obciążeniu nie mam, ale wyraźnie bardziej drży karoseria, jak np. włączę światła. Na wspomaganie reaguje właściwie...
TPS ma dwie śrubki – na zdjęciu widoczna jedna – nie są to śrubki regulacyjne, zastosowałem wcześniej skrót myślowy, ale luzując je możemy obracać czujnik tps względem przepustnicy.
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez xedos1972 » 19 kwi 2012, 21:09

no to problem masz rozwiązany , a o TPS-e wspominałem na pierwszej stronie tego tematu . z ciekawości mógłbyś wykonać pomiar zwykłym miernikiem jaką masz ustawioną wartość.
xedos1972 napisał(a):
pawel_krak napisał(a):u mnie to nie są "falujące" wolne obroty. tylko od czasu do czasu ( ale tylko na rozgrzanym silniku )następuje szarpnięcie, po którym na kilka sekund wyraźnie obroty spadają a za chwilę wszystko wraca do normy.
mówimy o szarpnięciu na wolnych obrotach ? silnik sobie pracuję na wolnych bez dodawania gazu i nagle jest szarpnięcie i obroty lecą tak jest ? czy jak jedziesz i naciskasz gaz ? sprawdzałeś błędy może zapłon wypada . jeśli to przy dodawaniu gazu to może być coś z TPS-em może się zacinać na ścieżce bo to nic innego jak potencjometr i ramię pracuje na ścieżce oporowej dając zmianę napięcia ( wartość sygnału odpowiadającą położeniu przepustnicy) wykonaj sobie pomiar napięcia na środkowym kablu na włączonym zapłonie . wbij szpilkę w kabel środkowy w kostce zmierz wartość i sobie zapisz . i lekko przestaw potencjometr zmieniając wartość np. z 0,500 na 0,550 . już gdzieś o tym pisałem w postach .jak co to wrócisz do wcześniejszych ustawień dodam że mam dwie przepustnice i każda była inaczej ustawiona fabrycznie . na zamkniętej przepustnicy zakres pracy czujnika to od 0.10 do 1.10 v. spróbuj jeśli to szarpnięcie dotyczy przy naciskaniu na gaz to wtedy działa czujnik położenia przepustnicy i może źle odczytywać wartość na zamkniętej przepustnicy bo przez większość czasu w takim położeniu jest , każdy przerabiał działanie potencjometru np. suwakowego jak trzeszczy w pewny zakresie .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez pawel_krak » 19 kwi 2012, 22:19

Masz rację ! to własnie ten TPS – muszę teraz ( a raczej moja żona:) trochę pojeździć i mam pdjechać jeszcze raz na ewentualne regulacje i ustawienie tego napięcia.

no i zapomniałem dodać...xedos jesteś naprawdę znawcą tematu! dzięki wielkie!
paweł
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 sty 2012, 17:02
Posty: 62 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: MAZDA 323F BJ 1,5 16v (1999)

Postprzez Bo_Lo » 23 kwi 2012, 23:04

no i zapomnialem juz co to szarpanie,od dluzszego czasu problem nie wystepuje.jednak czasem ale nie zawsze przy ok 2,5-2,7 do 3tys nastepuje takie przymulenie (jak mocno wcisne gaz i sie rozpedzam).jakbym wjechal w smołe.dzisiaj odebralem auto od mechaniora a bylo robione:
rozrzad
paski wielkoklinowe
czyszczenie przepustnicy,krokowca,egr
filtr paliwa
regulacja zaworow
sprawdzenie sondy
sprawdzenie szczelnosci wydechu
wszystko smiga elegancko,auto chodzi rowno,jednak to przymulanie nie minelo.normalnie dokladnie tak jak na LPG kiedy gaz sie konczy.
co prawda akurat kombinuje ze stozkiem i moze cieple zaciaga.na seryjnym filtrze nie pamietam czy tak bylo.jutro przedluzam dolot w celu odsuniecia stozka od silnika i zakladam oslone termiczna.jak nie pomoze to zaloze seryjny filtr.jesli i to nie pomoze to podejrzewam przytkany wtrysk lub padajaca pompa paliwa(wydaje mi sie ze po wymianie filtra jest nawet gorzej ale moze takie wrazenie)???czy moze czujnik polozenia przepustnicy??w momencie jak jest to przydlawienie to jakbym odpuscil gaz mimo ze wciskam glebiej
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez xedos1972 » 24 kwi 2012, 17:58

to przymulenie występowało też w poprzedniku 1.5 ZL czyli 1.5 Z5 ,ja już to sobie odpuściłem występuje to co jakiś czas , mam cewki na podmianę , drugą przepustnice i to samo występuje a w tym serwisie http://mazda-serwis.com.pl/ wieloletni pracownik fabrycznego serwisu mazdy jaki był w łodzi na ul. przestrzennej powiedział że te silniki tak miały i sami nie wiedzą dlaczego , bo już następca 1.5 ZL czyli 1.6 ZM już tego nie ma a przynajmniej on się nie spotkał . spróbuj pobawić się TPS , szpilka w środkowy kabel włącz zapłon miernikiem spisz sobie wartość żeby później wrócić do niej .ja eksperymentowałem z różnymi nastawami na zamkniętej przepustnicy , jak wspomniałem mam dwie przepustnice i każda miała inaczej ustawiony TPS ,jedna 0,503v a druga 0,582v podaję trzy miejsca po przecinku , jak zaczniesz eksperymentować to zobaczysz jakie ma to znaczenie na zachowanie silnika ,płynność jego pracy jak już to przerabiałem .
xedos1972
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2010, 00:15
Posty: 879 (0/15)
Skąd: Łódź
Auto: 323S/BJ/1.5 ZL/LPG/1999r.

Postprzez marcin87tg » 24 kwi 2012, 19:16

Hej, miałem tak samo w mojej mazdzie co prawda 1.8 i bez lpg ale identyczny objaw przy 2,7 tys. obr zamulał. Jak się okazało była to rura dolotowa powietrza. Od dołu miała pęknięcie na szerokość czterech palców;) Po jej wymianie problem minął na dobre.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 maja 2009, 12:42
Posty: 4
Auto: Mazda 323 BJ sedan 1840ccm 114KM 1999r

Postprzez Bo_Lo » 24 kwi 2012, 21:22

zdemontowalem stozek,zalozylem serie z nowym filtrem i problem znikl :D
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4379 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza
jest:
Mazda Premacy 03'FP,323f BA BP :D

Postprzez stefan555 » 24 kwi 2012, 22:06

alan78 napisał(a):Przeszukałem forum i nie widze odpowiedzi na swoje pytanie wiec zapytam

Co moze byc przyczyna szarpania silnika w czasie przyspieszania. Objaw pojawił sie nagle przy ruszaniu ze swiateł autem zaczelo szarpac tak jakby silnik tracił moc i nagle odzyskiwał.
Przejechałem prawie 100km, silnik rozgrzany, smigał bez zadnych niepokojących objawów. Az do momentu zatrzymania na swiatłach. Od tego momentu jak na rodeo...
Mam instalacje LPG , przełączylem na benzyne i ten sam objaw. Wiec wtryski wykluczam, wykluczam filtr paliwa i jakosc paliwa bo objaw ma miejsce przy jednym i drugim paliwie.

Od czego zacząc szukanie przyczyny ? Dodam ze na wolnych obrotach silnik pracuje idealnie, jak dodaje gazu na postoju tez wkręca sie bez problemów. Wszystko odbywa sie w czasie jazdy



KOPUŁKA 100%
Miałem to samo w 323 c
wszystko po deszczu i po myciu auta :)
kopułka jest zaśniedziała
trzeba nową albo zeskrobać śniedź nożem <jupi>
Zbychu daj więcej tej szpachli :P Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 kwi 2012, 22:00
Posty: 91
Skąd: Grudziadz
Auto: MAZDA PREMACY FP CP
1,8 benzyna
74kw, 100KM
2000r.

Postprzez decadent » 25 kwi 2012, 00:13

No tak Sherlocku... tylko że samochód Alana nie posiada kopułki....

Zanim coś doradzisz zastanów się dwa razy...
Forumowicz
 
Od: 8 maja 2010, 08:57
Posty: 682
Skąd: Kielce
Auto: BJ, 1.5 benz. 1999

Postprzez olek30288 » 25 kwi 2012, 03:34

W 323F bj-tce niedawno wymieniałem świece bo miałem podobne problemy z szarpaniem oraz z niepaleniem na wszystkich "garach" świece pomogły na szarpanie. Ale myślałem ze to także cewki okazało się ze wystarczy czyszczenie, zdrapanie nalotu ze sprężynek w cewkach (wyglądało to jakby się one utleniały) rozwiązało problem palenia na nie wszystkich "garach"pozdrawiam.masz zestaw kluczy i samozaparcia to próbuj sam .
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2012, 18:27
Posty: 14
Auto: Mazda 323F BJ 99r silnik 1,5 16V 88KM ZL-DE przebieg 170tys

Postprzez robczach » 25 kwi 2012, 18:19

olek30288 napisał(a):W 323F bj-tce niedawno wymieniałem świece bo miałem podobne problemy z szarpaniem oraz z niepaleniem na wszystkich "garach" świece pomogły na szarpanie. Ale myślałem ze to także cewki okazało się ze wystarczy czyszczenie, zdrapanie nalotu ze sprężynek w cewkach (wyglądało to jakby się one utleniały) rozwiązało problem palenia na nie wszystkich "garach"pozdrawiam.masz zestaw kluczy i samozaparcia to próbuj sam .


Jakie dałeś świece?
U mnie była czyszczona przepływka, przepustnica, nowe świece NGK (francuskie) oraz nowe kable WN NGK a także czyszczone cewki – delikatnie szarpnięcie z jednoczesnym lekkim przydławieniem przy przyspieszaniu występuje nadal ale już naprawdę bardzo rzadko, a chciałbym się tego pozbyć do zera. Słyszałem że świece NGK z francji nie są najlepsze, ale żeby aż w tym stopniu?
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2011, 19:28
Posty: 39
Skąd: Lubawa
Auto: Mazda 323f BJ 1.5 16V+LPG Prins VSI

Postprzez rafal700 » 25 kwi 2012, 18:31

Osobiście zamontowałem świece Denso z tej nowej serii TT i muszę przyznać że rewelacyjnie chodzą :) albo mam takie wrażenie przez to, że stare były już na granicy wyczerpania ;p
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2010, 17:39
Posty: 268 (0/1)
Auto: Mazda 323f bj 2001r
1.6 98KM

Postprzez robczach » 25 kwi 2012, 19:39

rafal700 napisał(a):Osobiście zamontowałem świece Denso z tej nowej serii TT i muszę przyznać że rewelacyjnie chodzą :) albo mam takie wrażenie przez to, że stare były już na granicy wyczerpania ;p


A miałeś wcześniej objawy szarpnięcia lub "mulenia" podczas przyspieszania i czy ewentualne dolegliwości ustąpiły?wymieniałaś też lub czyściłeś jakieś inne elementy?no i co oznacza chodzą rewelacyjnie?
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2011, 19:28
Posty: 39
Skąd: Lubawa
Auto: Mazda 323f BJ 1.5 16V+LPG Prins VSI

Postprzez olek30288 » 26 kwi 2012, 02:13

robczach napisał(a):
olek30288 napisał(a):W 323F bj-tce niedawno wymieniałem świece bo miałem podobne problemy z szarpaniem oraz z niepaleniem na wszystkich "garach" świece pomogły na szarpanie. Ale myślałem ze to także cewki okazało się ze wystarczy czyszczenie, zdrapanie nalotu ze sprężynek w cewkach (wyglądało to jakby się one utleniały) rozwiązało problem palenia na nie wszystkich "garach"pozdrawiam.masz zestaw kluczy i samozaparcia to próbuj sam .


Jakie dałeś świece?
U mnie była czyszczona przepływka, przepustnica, nowe świece NGK (francuskie) oraz nowe kable WN NGK a także czyszczone cewki – delikatnie szarpnięcie z jednoczesnym lekkim przydławieniem przy przyspieszaniu występuje nadal ale już naprawdę bardzo rzadko, a chciałbym się tego pozbyć do zera. Słyszałem że świece NGK z francji nie są najlepsze, ale żeby aż w tym stopniu?




wiem ze opinni nie maja najlepszej ale pokusiłem sie i narzaie nie narzekam Zastosowałem NGK BKR6E-11
Początkujący
 
Od: 11 kwi 2012, 18:27
Posty: 14
Auto: Mazda 323F BJ 99r silnik 1,5 16V 88KM ZL-DE przebieg 170tys

Postprzez robczach » 4 sie 2012, 18:49

Dla wszystkich mających problemy z szarpaniem albo dławieniem się silnika – wkońcu pozbyłem się problemu :)

we wcześniejszych wpisach tego tematu pisałem o swoich problemach ale ostatnio silnik po prostu podczas normalnej jazdy stałą prędkością nagle zaczynał szarpać ("kangurzył") i za chwile wracał do normalności. powiedziałem DOŚĆ tego, samochód idzie do mechanika zajmującego się elektroniką silnikową bo byłem pewny na 100% że to musi być coś z elektryką. sprawdził cały układ elektryczny silnika, okazało sie że cewki oraz wszystkie inne czujniki są ok, a winne wszystkiemu po prostu był "bałagan w kablach" – zaśniedziałe bądź tłuste i brudne wtyki elektryczne. powiedział że gdzie by nie podłączył jakiś miernik to następowały spadki napięcia, m.in. na sondzie lambda i czujnika położenia wału czy jakoś tak. nie wiem ile w tym było prawdy i co on tak naprawdę zrobił (raczej nie ściemniał bo to dobry sąsiad mojego szwagra) ale samochód jest jak NOWY – ciśnie teraz niesamowicie w porównaniu do tego co było wcześniej, a powyżej 3,5 tyś obrotów to istny przecinak <spoko> wszystkie wcześniejsze dolegliwości ustapiły a za usługę skasował po znajomości 150 zł.

tak więc w podobnych przypadkach najpierw polecałbym przegląd układu elektrycznego silnika a dopiero później wymianę jakichkolwiek części :)
Forumowicz
 
Od: 1 paź 2011, 19:28
Posty: 39
Skąd: Lubawa
Auto: Mazda 323f BJ 1.5 16V+LPG Prins VSI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323